Wydmy w Stobrawskim Parku Krajobrazowym
Na terenie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego, w dorzeczu Stobrawy odnaleźć można nietypowe atrakcje - wydmy. Jest ich tutaj całkiem sporo i są to zróżnicowane morfologicznie wydmy o wysokościach względnych dochodzących do 20, a nawet 30 metrów wysokości. Wydmy te tworzyły się na przełomie epoki lodowcowej i polodowcowej, około 14000 do 10000 lat temu. Oczywiście przy ich tworzeniu główną rolę odegrał wiatr, który porywał piaski polodowcowe w terenach słabo porośniętych roślinnością i osadzał je na przeszkodach, jak głazy czy wzgórza. Wydmy takie mają łagodne zbocze zwrócone w kierunku wiatru oraz strome w przeciwnym kierunku. Następnie te wydmy zostały porośnięte roślinnością i w ten sposób zostały unieruchomione i przetrwały do dziś. Wydmy stwarzają unikatowe siedliska roślin i zwierząt. Ich szczyty są pozbawione gleby i wody, za to mają dużo światła, dlatego rosną tu światłolubne sosny, zaś u ich podnóża zbiera się woda i tam rośnie roślinność wilgociolubna, np. torfowiska czy bory bagienne, z rzadkimi gatunkami, jak borówka bagienna, żurawina błotna, bagno zwyczajne czy ciekawostka - owadożerna rosiczka. Wydmy bez roślinności zwykle są efektem działalności człowieka, który chciał pozyskiwać piasek. W takich miejscach zobaczysz otwarte połacie piachu i poczujesz się jak na małej pustyni albo nad Bałtykiem.
Wydma w Kosowcach i kapliczka Studzionka - dojazd
Tak właśnie jest na najwyższej wydmie w Stobrawskim Parku Krajobrazowym, w Kosowcach, w okolicy Dąbrówki Łubniańskiej. Trafić nie jest tu zbyt łatwo, ale Was poprowadzę. Najpierw jedziecie drogą 461 do miejscowości Łubniany i nieco dalej, w Dąbrówce Łubniańskiej ulicą Leśną kierujecie się na Łączysko i dalej na parking w pobliżu Studzionki - historycznej kapliczki z cudowną wodą, z której słynie już 300 lat. Kapliczka znajduje się na niebieskim szlaku, a powstała w XVIII wieku, kiedy najpierw Szymon Soppa z Masowa po wypiciu wody z tutejszego źródła wyleczył się ze swych chorób, a później to samo powtórzyło się z innymi osobami z okolicy.
Można zostawić samochód na tym parkingu i dalej zmierzać pieszo, ale to jeszcze spory kawałek, a nie ma zakazu, więc można jechać dalej samochodem. Jedziemy więc przed siebie i kierujemy się na ulicę Kosowce, cały czas obieramy ten kierunek, aż do momentu, kiedy za zabudowaniami ul. Kosowce odbija w prawo, a my jedziemy prosto w ubitą drogę leśną. Nie jest ona w fatalnym stanie, jedzie się wolno, ale całkiem sprawnie. Jedziemy prosto do torów kolejowych, przejeżdżamy je i dalej jedziemy prosto, aż do skrzyżowania, gdzie w lewo odbija gruntowa droga z napisem do punktu czerpania wody. Skręcamy w nią. Tutaj już widać lekkie piaski, po prawej stronie pojawia się zbiornik wody przeciwpożarowy i najlepiej obok niego, na poboczu zaparkować samochód. Około 100 metrów za zbiornikiem skręcamy w prawo i już widać wydmę. Co prawda stoi tablica, że wstęp wzbroniony, bo to obszar górniczy, ale wiem, że turyści odwiedzają to miejsce, nie jest w żaden sposób ogrodzone. Wydma jest sporych rozmiarów, zarówno na szerokość, jak i wysokość. Sięga około 30 metrów! Robi wrażenie i od razu robi się cieplej. Obchodzimy wydmę górą i schodzimy na dół z drugiej jej strony. Widać po śladach, jak ciężarówki podjeżdżają pod samą wydmę i wybierają piasek. Pewnie i quady zaglądają, bo widać ślady zjazdów ze szczytu w dół. Inne wydmy można zobaczyć na południowy zachód od Karłowic, przy szlaku żółtym.
Informacje praktyczne
Cały rok
Wstęp bezpłatny, ograniczony, bo jest to teren górniczy
Parking: darmowy w Studzionce lub na poboczu ścieżki leśnej przy wydmie
Wydma w Kosowcach
Dojazd ul. Kosowce, Kosowce
