Plecak turystyczny Black Diamond Pursuit Backpack 15L - recenzja!
Podróże to moja pasja, ale i zarazem praca. Bardzo lubimy wędrówki po górach, toteż sprzęt outdoorowy stale mi towarzyszy. Jednym z głównych elementów wyposażenia na szlaku jest plecak, nieodzowny towarzysz każdej podróży. Choć czasem do miasta zabieram tylko torbę fotograficzną, to na dłuższy spacer i w góry zawsze obowiązkowo biorę plecak. Od kilku miesięcy w wędrówkach towarzyszy mi plecak Black Diamond Pursuit Backpack 15L, w kolorze octane/ink blue.
Plecak Pursuit 15L to idealna propozycja na szlak, na jednodniowe wycieczki. Ma pojemność 15 litrów, więc nie jest duży, ale pomieści najpotrzebniejsze rzeczy. Za to jest bardzo lekki, zgrabny i doskonale przylega do ciała, co jest dla mnie niezwykle istotne. Do tego bardzo estetycznie wygląda i wykonany jest z dużą dbałością. Kolor octane to coś pomiędzy czerwienią i pomarańczem. Kontrastowe dodatki są w pięknym, niebieskim kolorze ink blue. Podstawowy kolor jest intensywny i sprawi, że w górach łatwo się nie zgubisz 😉
Dopasowany system nośny
Szczególnie, gdy szczelnie opatulą Cię szerokie szelki i pas biodrowy, a do tego 2 punkty zapięcia na szelkach w okolicy piersiowej. Właśnie dzięki tym zabezpieczeniom plecak idealnie dopasowuje się do ciała i nawet wtedy, gdy jest zapakowany, nie czujesz jego ciężaru na plecach. To wszystko za sprawą unikalnego systemu nośnego BD Continuous Fit Harness. Posiada bezszwową konstrukcję i przypomina uprząż. Przyznam, że w plecaku czuję się trochę po prostu jak w dopasowanej kamizelce, co ma też dodatkowy plus przy wietrznej pogodzie. Natomiast przed nadmiernym poceniem chroni oddychający panel tylny i częściowo szelki. Jak się to sprawdzi w czasie upałów, to nie wiem, bo na razie tak gorące dni nam nie grożą, ale w wiosenny, słoneczny dzień wentylacja daje radę.
Kieszonki w szelkach
To, co mnie ujęło w tym plecaku, to spora liczba kieszonek, a szczególnie bardzo poręczne kieszonki w szelkach. Są prześwietne, dostępne bez zdejmowania plecaka. Niby zaleca się je na szybkie przekąski, ale ja widzę inne, lepsze ich zastosowanie. W sumie są 4 kieszonki, w tym 1 zapinana na suwak. Do tej właśnie wskoczyła w pierwszym dniu pomadka ochronna i już jej nie opuści. To mój obowiązkowy element, nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez niej, także tam jest jej stałe miejsce i wiem, że mi nigdzie nie wypadnie, nawet przy zdejmowaniu czy rzuceniu gdzieś plecaka. Inna kieszeń na szelce służy mi jako schowek na smartfona i te dwie kieszenie są dla mnie hitem. Komórka pod ręką to fantastyczna wyręka, bardzo łatwo ją wyciągnąć, albo schować, gdy potrzebuję rąk, np. w trudniejszym terenie. Co prawda, nie jest ona zapinana, ale telefon mieści się w niej cały i jest przytrzymywany gumką, którą wykończona jest kieszonka. Zresztą wszystkie te kieszonki całe są elastyczne. Rozwiązanie dla mnie fantastyczne, bo rzadko się rozstaję z telefonem! No i zostają wciąż 2 dodatkowe, niewielkie kieszonki na szelkach, które można wykorzystać np. na wspomniane przekąski, gumy do żucia, czy chusteczki.
Pozostałe komory i kieszenie
Komora w zasadzie jest tylko jedna, ta główna. Dużym jej plusem jest to, że zasuwana jest na zamek wodoodporny, który można pozostawić w dowolnej pozycji. Wewnątrz komory głównej znajdziesz płaską kieszonkę, zapinaną na suwak. Jest całkiem pojemna i ukryje ważne i cenne przedmioty, jak klucze czy portfel. Specjalnie na klucze przygotowano tam klips. Boczne kieszenie to idealny schowek na kije trekkingowe albo na wodę. Do komory głównej od zewnątrz przylega dodatkowa płaska kieszeń, z rozciągliwego materiału, wykończona gumką. Również jest bardzo poręczna, na szybkie schowanie czegoś. Idealnie nadaje się na mapę, ale zmieści się tutaj czapka, a nawet cienka bluza czy peleryna przeciwdeszczowa.
System szybkiej kompresji Quick Pul
No i jeszcze jeden fajny bajer w tym plecaku to system kompresji. Gdy nie potrzebujesz wypełniać plecaka po brzegi, to jednym szybkim ruchem, dzięki specjalnemu ściągaczowi, możesz zmniejszyć objętość już i tak niewielkiego plecaka. Wtedy staje się jeszcze zgrabniejszy. A skoro jesteśmy w temacie rozmiaru. Pursuit 15 dostępny jest w trzech rozmiarach: S, M i L. Ja mam M i jest spoko, mógłby też być w rozmiarze S.
Podsumowując plecak Pursuit 15L od Black Diamond jest bardzo poręczny oraz gustowny. Jedyna wada, jaką zauważam, to wąski wlot do komory głównej, bo jest dość płaska. Ale jest to plecak o małej pojemności, toteż duże gabarytowo przedmioty z założenia nie będą tutaj komfortowe do wkładania. Na codzienne potrzeby i wyjścia na szlak jest jak najbardziej wystarczający. Myślę, że za sprawą bezszwowej konstrukcji „skrzydeł”, która zapewnia maksymalny komfort w ruchu, będzie też świetny dla biegaczy, bo i z taką myślą został stworzony, ale to nie moja broszka, więc nie testowałam pod tym kątem 🙂
Jest naprawdę fajnie pomyślany, z nowoczesnymi rozwiązaniami i w bardzo przyjemnym kształcie. Jeśli nie pozostajesz obojętny na ekologię, to warto wiedzieć, że ten plecak powstał w całości z materiałów z recyklingu. Jego waga to 725 g. Jeśli stoisz przed wyborem niewielkiego plecaka na jednodniowe wycieczki w góry czy luźne spacery, to jak najbardziej polecam Ci Pursuit 15L. Są też dostępne inne kolory - wiśniowy i grafitowy.
Współpraca z Horyzontem
Plecak testuję dzięki uprzejmości sklepu Horyzont, z którym współpracujemy w ramach naszego Projektu Korona Gór Polski. Zdobywamy najwyższe szczyty polskich pasm, a Horyzont zaopatruje nas w sprzęt outdoorowy. To nie pierwsza nasza współpraca z tym sklepem, polecamy Wam go gorąco. Godny zaufania jest nie tylko sam Horyzont, ale i asortyment, który sprzedaje.