Oświęcim widziany inaczej ….
Na początku lutego , w tym roku wybraliśmy się do Oświęcimia w Małopolsce . Dzień był słoneczny, choć dość chłodny. Gdzie – niegdzie jeszcze leżał śnieg (na kilku fotach to widać). Postanowiliśmy pozwiedzać miasto oraz zamek .
Właśnie na ów zamek, stojący na sporej skarpie tuż nad brzegiem przepływającej Soły skierowaliśmy pierwsze kroki. Zamek odnowiony, prezentuje się całkiem ciekawie. Aż trudno uwierzyć , iż dopiero od 2010 roku jest on siedzibą muzeum. Muzeum Zamkowe w Oświęcimiu , tak brzmi jego dokładna nazwa. Przejęło ono część zbiorów Etnograficznego Centrum Kultury.
Zamek, jak większość takich budowli , ma bogatą i burzliwą historię.
Już w XII wieku na wzgórzu wznosił się drewniany pierwowzór zamku, zniszczony przez Tatarów . Odbudowany był jako budowla kamienna. Stał się on siedzibą utworzonego w XIV wieku Księstwa Oświęcimskiego. Można by długo o tym opowiadać lecz daruję to sobie ; wspomnę jedynie , iż na zamku, w czasie swych podroży zatrzymywali się m.in. : Kazimierz Jagiellończyk czy królowa Bona .
Najmniej łaskawy dla zamku był wiek XX , był on siedzibą władz okupacyjnych w czasie II Wojny Światowej a następnie instytucji państwowych Urząd Miasta czy Urząd Pracy ….
Po zwiedzaniu zamku udaliśmy się w kierunku dawnej synagogi – obecnie pełniącej rolę muzeum, związanego z kulturą żydowską. To łaściwie dwa polączone ze sobą budynki. Niestety nie było już otwarte. Poczytaliśmy jedynie tablice informacyjne i poszliśmy na rynek. Rynek spory, zadbany. Powstał już w XIV wieku, początkowo jako plac targowy. Wokół zachował o się sporo secesyjnych kamieniczek. Jest i zabytkowa studnia. Dawny ratusz, również umiejscowiony na rynku jest niewielki , zaledwie piętrowy z charakterystyczną wieżyczką zegarową.
Najciekawszy budynek , to obecny gmach sądu. To dawna kamienica Ślebarskich, licząca prawie dwa wieki. Zabytki Oświęcimia to kościoły oraz dawny budynek Salezjanów, obecnie siedziba zespołu szkół.
Warto dodać, iż miasto ma ciekawy pomysł na promocję , otóż na murach wielu kamieniczek wiszą spore biloardy z replikami fot miasta z lat 30-stych ubiegłego wieku . Warto je obejrzeć ; dają wyobrażenie o tym jak w okresie międzywojennym miasto tętniło życiem.
Później groza II-giej Wojny Światowej rzuciła cień na miasto ; dosłownie i w przenośni…..