Majówka na Kasprowym Wierchu

, Danuta
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Początek maja- długie „wolne”. Wprawdzie prognozy pogody nie były zbyt optymistyczne, ale cóż. Wyjazd do Stasikówki zaplanowany był od dawna i cały czas mieliśmy nadzieję, że może jednak złe prognozy pogodowe się nie sprawdzą.

Niestety pogoda nas nie rozpieszczała. Było chłodno i trochę deszczowo.

Te minus 6 stopni to jakby żart!, Danuta
Te minus 6 stopni to jakby żart!, Danuta

A nocą z 3 na 4 maja w okolicach Zakopanego był przymrozek. Powiało śniegiem na drzewa i hale. Nam jednak nie straszny był chłód i zmienna pogoda. Przecież byliśmy przygotowani na wszelkie ewentualności! Przyjechaliśmy tam aby zobaczyć góry z bliska i jeszcze po nich podreptać!

Plan był taki: samochód parkujemy w Kuźnicach i dalej szlakiem turystycznym docieramy na Halę Gąsienicową. A potem zobaczymy co dalej.

w chmurach Giewont, a na polanie schronisko- Hotel Kalatówki, Danuta
w chmurach Giewont, a na polanie schronisko- Hotel Kalatówki, Danuta

Ogólnie wiadomo, że na wyjazdach wszystkie plany można nagiąć i zmienić. Tak było i tym razem.

W Kuźnicach pogoda była hm… taka sobie, nie padało, ale na drzewach i stokach pokazał się śnieg /!/Świerki były przyprószone świeżym puchem…

, Danuta
, Danuta
Na Kasprowy kolejką linową, Danuta

Podchodzimy do stacji kolejki … tylko tak, żeby zobaczyć, a tutaj zamiast gigantycznej kolejki do Kolejki- można kupić bilet bez problemu. Na Kasprowym byliśmy ostatnio kolejką ponad 20 lat temu . Trzeba było wtedy odstać kilka godzin w kolejce za biletami. Czyli teraz jest okazja!

Decyzja była szybka- jedziemy. Na Kasprowy kolejką linową, a potem z Kasprowego na Halę Gąsienicową i z powrotem do Kuźnic. Trochę z niedowierzaniem przeczytaliśmy na tablicy informację o zalegającym na szczycie Kasprowego śniegu. Te minus 6 stopni to jakby żart!

wiatrołomy widziane z kolejki, Danuta
wiatrołomy widziane z kolejki, Danuta

Nowym wagonikiem jechaliśmy po raz pierwszy. Z góry widać było las pokryty białym puchem- wiatrołomy- a dalej to tylko mleko.

Dojechaliśmy do Myślenickich Turni gdzie znajduje się stacja pośrednia. Powyżej widoki zmieniły się o tyle, że coraz bardziej otaczało nas mleko. Chmury to czy mgła? Nie było czasu na zastanawianie się, bo szybko okazało się że wjeżdżamy do Królestwa Królowej Zimy i śniegu.

Minęło nas paru narciarzy, Danuta
Minęło nas paru narciarzy, Danuta

Na szczycie Kasprowego widoczność była prawie żadna. Ze zdziwieniem muszę stwierdzić że wokół widziałam „mleko tylko mleko”. Czynna była kolejka linowa „Gąsienicowa”. Ławeczki wyłaniały się z tego mleka, zataczały kółko i wracały z powrotem na dół. Trochę bajkowo, a trochę jak w horrorze.

Minęło nas paru narciarzy. Trochę jak zjawy pomknęli w dół. Postanowiliśmy spróbować i pomaszerowaliśmy w kierunku który znałam przecież dobrze, a miał nas doprowadzić do Hali Gąsienicowej. Doszliśmy tylko do Suchej Przełęczy. Po drodze kolejni narciarze …

, Danuta
Nowym wagonikiem jechaliśmy po raz pierwszy, Danuta
dolna stacja Kolejki na Kasprowy Wierch, Danuta

Śnieg i wiatr zacinał coraz bardziej. Widoczność około 3 m . To stanowczo za mało żeby podjąć ryzyko wejścia w szlak. Rozsądek kazał wrócić.

Czekaliśmy ponad godzinę na zmianę pogody. Herbata kupiona w pizzerii Domino- kosztowała 9,- zł i piliśmy ją długo w nadziei na zmianę pogody. W końcu zdecydowaliśmy się na powrót kolejką. Oglądaliśmy z góry najpierw mleko, potem wiatrołomy aż wreszcie pokazało się schronisko na Polanie Kalatówki. Widać też było Pustelnię Brata Alberta i coraz bliżej samo Zakopane. Nietypowa to była majówka. Im bliżej Kuźnic tym więcej było widać błękitnego nieba. Dlatego zamiast wracać do Stasikówki- postanowiliśmy powędrować dalej.

Doszliśmy tylko do Suchej Przełęczy, Danuta
Doszliśmy tylko do Suchej Przełęczy, Danuta

Przecież teraz góry były na wyciągnięcie ręki… a przygoda z Kasprowym? Niezapomniana. Nie widziałam dotąd tyle śniegu i śmigających narciarzy w maju. I widoki bez widoków …

, Danuta
, Danuta

wiatrołomy, Danuta
, Danuta
, Danuta
w dole szlak na Kasprowy Wierch przez Myślenickie Turnie, Danuta
Ławeczki wyłaniały się z tego mleka, zataczały kółko i wracały z powrotem na dół., Danuta
, Danuta
przed nami stacja kolejki pośredniej- Myślenickie Turnie, Danuta
w pizzerii Domino na Kasprowym Wierchu..., Danuta
, Danuta
Z góry widać było las pokryty białym puchem, Danuta
tablica pamiątkowa przy Stacji Kolejki na Kasprowym Wierchu, Danuta
, Danuta
, Danuta
, Danuta
, Danuta
Dojechaliśmy do Myślenickich Turni gdzie znajduje się stacja pośrednia, Danuta
, Danuta
coraz bliżej samo Zakopane, Danuta
coraz bardziej otaczało nas mleko, Danuta
, Danuta
, Danuta
, Danuta
widziałam „mleko tylko mleko”, Danuta
. Im bliżej Kuźnic tym więcej było widać błękitnego nieba, Danuta
, Danuta
Trochę bajkowo, a trochę jak w horrorze, Danuta
, Danuta
, Danuta
, Danuta
, Danuta
Kasprowy Wierch, Danuta
schronisko na Polanie Kalatówki, Danuta
Na szczycie Kasprowego widoczność była prawie żadna, Danuta
Oglądaliśmy z góry najpierw mleko, potem wiatrołomy, Danuta
Powiało śniegiem na drzewa , Danuta
, Danuta
, Danuta
, Danuta
Kuźnice- parking, Danuta
po prawej w dole Widać też było Pustelnię Brata Alberta , Danuta
”. Czynna była kolejka linowa „Gąsienicowa”. , Danuta
Avatar użytkownika Danuta
Danuta
Komentarze 19
2014-05-02
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
01 czerwiec 2014 09:05

No prosze , w maju śnieg a ja byłam na przełomie lutego/marca i było cudne słonko🙂.

Pogoda w Polsce jest mało przewidywalna.  Bardzo udana wyprawa Danusiu.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
20 maj 2014 19:41

[cytuj autor=' Danuta'][cytuj autor='A Maciej']Nie tak dawno, bo w marcu tam byłem, wtedy wydawało mi się że to już końcówka sezonu narciarskiego, a tu proszę :-), Tatry w każdej postaci i w każdą pogodę i w..., nie mogę sie doczekać kolejnego spotkania pozdrawiam [/cytuj] Dziękuję Macieju za wizytę i miły komentarz. Tatry są magnetyczne i bez względu na pogodę potrafią zauroczyć.  Poniżej panorama gór z okien mojej kwatery.Zdjęcia zrobione 4 maja!  Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na szlakach :-) [/cytuj]

pokontemplowałoby się przy piwku taki widoczek :-)

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
20 maj 2014 18:11

[cytuj autor='A Maciej']Nie tak dawno, bo w marcu tam byłem, wtedy wydawało mi się że to już końcówka sezonu narciarskiego, a tu proszę :-), Tatry w każdej postaci i w każdą pogodę i w..., nie mogę sie doczekać kolejnego spotkania pozdrawiam [/cytuj]

Dziękuję Macieju za wizytę i miły komentarz. Tatry są magnetyczne i bez względu na pogodę potrafią zauroczyć. 

Poniżej panorama gór z okien mojej kwatery.Zdjęcia zrobione 4 maja! 

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na szlakach :-)

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
20 maj 2014 12:04

Nie tak dawno, bo w marcu tam byłem, wtedy wydawało mi się że to już końcówka sezonu narciarskiego, a tu proszę :-),

Tatry w każdej postaci i w każdą pogodę i w..., nie mogę sie doczekać kolejnego spotkania

pozdrawiam

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
19 maj 2014 14:52

[cytuj autor='Karol Barsolis']Danusiu . nastepnym razem trzebaby  zabrac  NARTY  .   Karol [/cytuj]

Jedną z niewątpliwych atrakcji wyjazdu na Kasprowy Wierch byli spotkani narciarze szusujący po zboczach. hihi... Oni byli przewidujący ... 

Na całe szczęście za oknem coraz cieplej i myślę, że śnieg spotkam owszem, ale dopiero w listopadzie :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
19 maj 2014 11:46

No najwyraźniej 🙂 ale chyba koniec z tą zimą teraz nadchodzi 🙂

Avatar użytkownika Barsolis Karol Turysta Kulturowy

Danusiu . nastepnym razem trzebaby  zabrac  NARTY  .

 

Karol

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
19 maj 2014 11:14

[cytuj autor=' Dori']Odliczam dni kiedy się tam pojawię 🙂 Super zdjecia mimo złej aury. A pizza w pizzeri Dominos smakuje tak wspaniale jak 10 lat temu? :P [/cytuj]

Witaj Dori! Zupełnie nie kojarzę, czy podczas mojego poprzedniego pobytu na Kasprowym Wierchu była tam Pizzernia czy tylko jakaś- tam restauracja. Aktualnie ta pizzernia niewiele ma wspólnego z "nizinną" Dominium. W załączeniu zdjęcie menu. Podczas Twojego pobytu w Tatrach- życzę pieknej pogody, wspaniałych widoków i niezapomnianych przeżyć!

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
19 maj 2014 11:08

Dziękuję za wizytę i miłe komentarze. Tegoroczna majówka  była dla mnie bardzo nietypowa, ale dlatego pewnie długo Kasprowy Wierch  będę kojarzyła ze śniegiem i kapryśną, zaskakującą pogodą.

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika DoRi
DoRi
18 maj 2014 20:59

Odliczam dni kiedy się tam pojawię 🙂 Super zdjecia mimo złej aury. A pizza w pizzeri Dominos smakuje tak wspaniale jak 10 lat temu? :P

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
18 maj 2014 09:05

Superowe zdjęcia, pogoda czad 🙂

Avatar użytkownika Lucy i Tom
Lucy i Tom
17 maj 2014 06:10

Śliczne zdjęcia i pomimo początków wyprawy, a dokładniej kiepskiej pogody to i tak udała się wam wyprawa. I nawet widoczki się odsłoniły 🙂

Avatar użytkownika Krzysztof Dorota
Krzysztof Dorota
16 maj 2014 18:37

No tak w maju taka pogoda to koszmar ale fotki całkiem całkiem pozdrawiamy

Avatar użytkownika Danusia
Danusia
16 maj 2014 17:55

Oceniając po samych fotkach trudno byłby stwierdzić,że to maj! Raczej środek snieznej i mroźnej zimy:-) Danusiu,sorry,taki mamy klimat;-) Mimo to jednak wycieczka świetna,obfita w "widoki bez widoków" oraz "mleko i tylko mleko". No i te tajemnicze mgły z wyłaniającymi się krzesełkami...niesamowite.

Ostatnio edytowany: 2014-05-16 17:56

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
16 maj 2014 17:03

Witajcie Elu i Marianie! Każda wędrówka- bez względu na pogodę stanowi ogromne przeżycie i doświadczenie. Właściwie to dopiero trzeci raz jechałam kolejką na Kasprowy- zawsze zdobywałam szczyt wędrując po szlakach.

Pogoda w górach bywa kapryśna- sami o tym wiecie:-) Sceneria majowo- zimowa – niesamowita, a pozytywne wspomnienia pozostaną.

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika marian
marian
16 maj 2014 16:12

Cudowne wspomnienia pozostaną. W maju na Kasprowym Wierchu  w zimowej szacie.Planuje w lipcu tam być ale mam nadzieje że widoki będą lepsze ,tylko te kolejki mnie przerażają.

Avatar użytkownika Ela
Ela
16 maj 2014 14:11

Pogoda może i nie majowa, ale zdjęcia rewelacja, i te widoczki które udało Ci się uchwycić super, prześliczne. To tak jakbyś była w różnych porach roku. Sceneria iście zimowa, ale i bajkowa. A widoki bez widoków to znam. Ale każda wyprawa jest niesamowitym przeżyciem i zostawia dużo wspomnień. Pozdrawiam.

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
16 maj 2014 14:01

Dziękuję Karolu za wizytę i miły komentarz. Śnieg i otaczająca mgła była dla nas ogromnym zaskoczeniem. Ale to na prawdę było 4.maja 2014!

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika Barsolis Karol Turysta Kulturowy

piekna wyprawa Danusi .

w góry - tęsknie za nimi ( Tatry) juz od lat .

Pozdrawiam karol

PS,

Danusiu czy to na pewno jest MAJ ? 

niewiarygodne  ,że taki krajobraz ZIMOWY   majowy

Ostatnio edytowany: 2014-05-16 12:47

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024