Ziemia raciborska cz IV - Wojnowice

, Magdalena

Jeden z etapów naszej jednodniowej wycieczki do Raciborza. Od dłuższego czasu bardzo intrygował mnie pałac w Wojnowicach i mieszczące się w nim Muzeum Horroru, jednak nie było to tym, czym myślałam, że będzie. Konkretnie mam na myśli fakt, że jest to impreza raczej rekreacyjna niż rzeczywiście muzealna, a takie sądząc po nazwie się spodziewałam: więcej historii, legend i osób rzeczywistych z nimi związanymi. Coś się na ekspozycjach wspomina, ale nastawiłam się na znacznie więcej. Co innego gdyby od razu nadać nazwę atrakcji w typie: Dom strachu, Dom Horroru…. Tyle o wrażeniach moich osobistych. Przechodząc do meritum, to pałacyk jest obecnie w rękach prywatnych i właśnie właściciel posiadłości oprowadza po muzeum i stara się straszyć klientów, choć tak naprawdę bardziej bawi – choć z pewnością zależy to od indywidualnych upodobań klientów i ich odporności nerwowej 😉 najciekawsza jest oczywiście mordercza sala rodem z filmów o horrorach, gdzie można się stać żywym eksponatem – nie powiem – ciekawe doświadczenie, choć chyba nie chciałabym pozostać tam zamknięta sam na sam z tymi wszystkimi machinami 😉 bardzo ciekawie się prezentuje pomieszczenie określone mianem łaźni … no cóż … wspomnę tylko, że nie tylko wiszące ręczniki można tam znaleźć, przeciskając się między sznurami…. Niestety zdjęć nie można robić poza salą gdzie pozuje się samemu. Generalnie miejsce w porządku, moje rozczarowanie wynikało z faktu, że spodziewałam się czegoś innego, nie z faktu, że jest to źle zrobione, więc absolutnie nie mam zamiaru nikogo zniechęcać. Po prostu fajna zabawa.

Sam pałac to typowa XIX-wieczna rezydencja 24-letniego lekarza Carla Johanna Christiana Kuha. Dość skromna na zewnątrz. Wewnątrz właściciel zadbał o zabytkowy wystrój. (Było nam dane widzieć kilka pomieszczeń – oczywiście również bez możliwości zrobienia zdjęć). Kolejnym właścicielem pałacu był Heinrich Friedrich August von Banck. Który kupił posiadłość od spadkobierców prof. Kuha. Ostatnim właścicielem od roku 1912 był Eduard Karl Christian Eugen von Banck.

, Magdalena
, Magdalena

Pałac został opuszczony przed nadejściem frontu w 1945 roku. Do końca wojny był własnością szanowanej w okolicy rodziny szlacheckiej von Banck. Po wojnie, kompleks parkowo-pałacowy służył jako ośrodek przygotowawczy na studia wyższe. Potem mieścił biura i mieszkania PGR-u, by w latach sześćdziesiątych zostać zamieniony na szpital. W roku 2001 szpital wyprowadził się, a od 2003 roku jest własnością prywatną i funkcjonuje jako dom przyjęć. W salach znów pojawiły się zabytkowe kominki i piece kaflowe, sufity odzyskały swój dawny blask dzięki sztukateriom i nastrojowym żyrandolom, a wnętrza wypełnione są zabytkowymi meblami, obrazami i ciekawymi przedmiotami. W pałacu mieści się również Muzeum Dawnej Wsi, oraz jedno z kilku zaledwie w Europie, Muzeum Horroru. Można też zwiedzać pałacowe wnętrza.

Atrakcją bez wątpienia jest stadko bardzo ciekawskich danieli oraz staw pełen żab, które niemiłosiernie hałasują 😉

, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
Avatar użytkownika Magdalena
Magdalena
Komentarze 4
2016-06-18
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
16 sierpień 2016 14:26

Dziwne, ale z pewnością nietuzinkowe i bardzo ciekawe. Szkoda że nie można robić zdjęć, ale to jest akurat zrozumiałe w tego typu obiekcie. W sumie, ciekawa miejscówka.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
12 sierpień 2016 21:26

Inne od innych :-) (a jeszcze to zestawienie horroru z łagodnymi danielami...)

specyficzna wycieczka, napewno oryginalna

pozdrawiam

Avatar użytkownika Magdalena
Magdalena
10 sierpień 2016 13:20

bardzo dziwne... stąd moje mieszane uczucia : ]

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
10 sierpień 2016 12:04

Dziwne miejsce 🙂

Zwiedzone atrakcje

Wojnowice

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024