jednodniowy wypad do Wisły i Szczyrku

, tempelrider
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Odwiedzając rodzinę na śląsku cieszyńskim, zorganizowałem nieco czasu by skorzystać z możliwości zwiedzenia górskich miejscowości. Jako miłośnik oglądania skoków narciarskich szczegółnie interesowała mnie skocznia narciarska, możliwość wjazdu na samą górę i przeżycia tego co czuje skoczek przed próbą. Ruszyłem przed południem z Cieszyna, przez Barzanowice i Ustroń. W Ustroniu z trasy widać charkterystyczne budynki, jaby trójkątne zjeżdżalnie czy piramidy. Przed samą Wisła można skręcić na Czantorię, prawie tysiąc metrową górę z wyciągiem ale że byłem tam rok wcześniej, jechałem dalej szukać nowych wrażeń

Wisła to nietypowe miasto, jest bardzo rozciągniete i podzielone na dzielnice. Żeby dojechać na skocznię trzeba przejechać przez centrum, i jechać około 6km do dzielnicy Malinka. Centrum miasta wyglądało bardzo ciekawie, widać że miasto zyje z turystyki, pełno miejsc noclegowych, i wielki hotel Gołębiewski, wyjatkowo ładny budynek. Turystów sporo, ruch na chodnikach niemały. Pomyślałem żeby się zatrzymać na chwilkę i pochodzić lecz parkingi płatne wszędzie a przy sklepach karteczki "Tylko dla klientów" dałem spokoj i ruszyłem w strnę celu podróży

, tempelrider
, tempelrider

Przy skocznie są parkingi, można podjechać pod sam obiekt płacąc 5zł. Sama skocznia jest duża, przynajmniej dla kogoś kto nie widział większej, ale miejsc siedzących mało. Wogóle miejsc do obserowoania do zawodów wydaje sie byc nie za wiele. Wątpie aby mogli tu wpuścić kilkdziesiąt tysięcy widzów. Jak się okazało wyciąg na górę był nieczynny ze względu na jakieś pracę, kręciły się tam brygady robotników a turytów nie było żadnych oprócz nas. No cóż, cykneliśmy z narzeczoną kilka zdjęć i zapytaliśmy pana parkingowego gdzie jest wodospad o którym czytałem na polskichszkach, okazło się że bardzo blisko. Zdecydowaiśmy się pójśc na pieszo

około kilometra od prakingu, skręcając raz w prawo znaleźliśmy sie we Wiśle Czarne. Wodospad jest niezwyły. Jest przy nim głośno, betonowa kładka umożliwia wejście bliżej i przyjżenie się od wewnątrz. Dookoła lasy, widac że to szlak turytyczny chodź nie wiem jak się nazywał. Wróciliśmy do auta i podjechaiśmy tym szlakiem prosto docierająć do jeziora Czerniańskiego. Fajne krajobrazy do robienia zdjęć na ładnym tle. Tyle mogę powiedzieć o tym miejscu. Obok jest znak informujący że jest tu szlak rowerowy. Rzeczywiście widziałem rowerzystów, sam bym pojeździł tamtędy. Gdzieś w pobliżu znajduję pałacyk prezydenta II RP lecz głodni aktywnego wypocznyku zdecydowaliśmy się zdobyć górę Skrzycznę, druga po Czantorii w życiu

, tempelrider
, tempelrider

Taką drogą jak z Wisły do Szczyrku jeszcze w życiu nie jechałem. Pełno ostrych zakrętów, znak informujący o zakładaniu łańcuchów na koła w zimę. Miejscami jechało się jakby nad przepaścią. Droga jest długa a niedogodności, brak możliwości przyśpieszenia, jeszcze ją wydłużają. w końcu dotarliśmy. W kwietniowym słońcu Szczyrk prezentował się pięknie. Auto zaparkowałem przy większym sklepie. wpierw spacerk główną ulicą, dotarliśmy do deptaku. sporo tam budek z pamiątkami a miejscami regionalna wódka, Kurwica, w cenie 32zł nie wiem czy za pół litra czy wiecej. OD przechodnia dowiedzieliśmy się że wyciąg na skrzyczne jest nieczynny i otwarty bedzie w maju. Kwiecień to niedobry miesiąc na korzytanie z turystyki górskiej. sezon zimowy jest skończony a letni jeszcze nie zaczęty. Wielka szkoda, czytałełem o nim że jest nowoczesny, dwuczęsciowy mogła to być niezła frajda dla człowieka z równin

Udaliśmy się na skocznię. Obiekt Skalite jest ładniejszy niz Malinka w Wiśle. Trzy skocznie jedna obok drugiej, dookoła infrastruktura sprtowa. Oczywiście nie było możliwości wjazdu na górę, z tych samych przyczyn co wcześniej. Cykneliśmy fotki i do auta. Obok skoczni leżał śnieg i na trasie z Wisły też. Nie chciałem już wracać tą kręta drogą i pojechaliśmy do Cieszyna przez Bielsko-Białą. tą drogę mogę polecić jadącym do Szczyrku

, tempelrider
, tempelrider
, tempelrider
, tempelrider
, tempelrider
, tempelrider
tempelrider
Komentarze 5
2016-04-12
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika marian
marian
27 kwiecień 2016 15:01

Ciekawa wycieczka i świetna relacja.Regionalną wódkę z dziwną nazwą nie znałem.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
26 kwiecień 2016 08:16

Fajna wycieczka do znanych i uznanych miejscowości górskich.

górki dookoła ;-)

pozdrawiam

 

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
25 kwiecień 2016 18:01

Ładnie, dobrze znane nam miejsca 🙂

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
25 kwiecień 2016 13:11

Witam nowego Krajtrotera.

Fajnie opisane. A odwiedzone przez Ciebie miasteczka powoli wracają do łask i coraz częściej chętnie są odwiedzane. 

Pozdrawiam.

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
25 kwiecień 2016 12:45

Witaj na PSz!

Pięknie zainaugurowałeś sezon- ciekawie opisując wyprawę.

Droga prowadząca z Wisły do Szczyrku jest naprawdę bardzo kręta, ale  miejscami widokowa, a przez to interesująca. Na Przełęczy Biały Krzyż jest spore oznaczenie  szlaków turystycznych i przy kolejnym razie polecam wyprawę na Baranią Górę lub Skrzyczne.

Ciekawy opis skoczni i celne spostrzeżenia.

Pozdrawiam :-)

 

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024