Gorce -Masyw Kudłonia.
Wycieczkę naszą rozpoczynamy z miejscowości Rzeki leżącą między Mszaną Dolną a Lubomierzem.Z Przełęczy Przysłop udajemy się szlakiem żółtym ,najpierw asfaltową drogą a następnie skręcamy w prawo i ostro pod górkę wchodzimy w las .Schodkami z bali wchodzimy na pierwszą polanę gdzie stoją dwa szałasy-bacówki.Niestety mgła nie pozwala podziwiać widoków więc idziemy dalej .Wchodzimy na szczyt Jaworzynka 1260m.Cały czas idąc szlakiem żółtym mijamy polany Podskały ,Adamówka i cały czas pod górkę po drewnianych schodkach wchodzimy na Gorc Troszacki 1235 m. Wielka szkoda że mgła nie pozwala podziwiać krajobrazów rozciągających się ze szczytu, po krótkim odpoczynku idziemy dalej. Teraz krótkim zielonym szlakiem wchodzimy na Kudłoń 1276 m,ale żeby wejść na szczyt należy wejść na szlak czarny idący do Lubomierza. Sam szczyt jest zalesiony nawet nie opisany można przegapić, stoi tutaj krzyż i malutka ławeczka ,mało interesujące miejsce, ale byłam ,widziałam. Następnie już cały czas szlakiem żółtym schodzimy do Przełęczy Borek. Tutaj krótki odpoczynek i Doliną Kamienickiego Potoku idziemy do miejsca wymarszu. Jest to przepiękna dolina ,najpierw słyszymy szum a póżniej potok ukazuje się w całości .Kamienicki Potok zasilają liczne mniejsze potoki ,wszystkie ładnie opisane.Dnem doliny biegnie szlak dydaktyczny ,gorąco polecam szlak bardzo łagodny idealny dla rodzin z dziećmi. W dolinie stoi schron Papieżówka ,przebywał tutaj kilka dni w 1976 Karol Wjtyła obok symboliczny obelisk. Dochodzimy do polany Trusiówka jest to miejsce biwakowe i parking.Tutaj kończymy naszą przygodę ,podczas naszej wędrówki widzieliśmy 3 pory roku jesień,zimę i wiosnę i mimo otaczające mgły wycieczkę zaliczam do udanych.Czas przejścia około 7 godzin .Teraz muszę przyjechać latem i zobaczyć te wspaniałe widoki opisywane w folderach. Chcę dodać że przyroda bardzo pomalutku budzi się do życia,tam gdzie słoneczko nie dochodzi leżą połacie śniegu ,a za parę metrów widzimy polanę krokusów takich mokrych nieśmiało rozwiniętych.
