Na Hali Krupowej

, Lucy i Tom

O godzinie 7.00 jesteśmy już w drodze. Pogoda wydaje się wspaniała. Piękne słońce lecz jednak po dotarciu na miejsce z którego zamierzamy wyjść na Halę Krupową, a mianowicie Skansen w Sidzinie bardzo mocno wieje silny i zimny wiatr. Lecz nam to nie przeszkadza. Przygotowani na wędrówkę kierujemy się zielonym szlakiem w górę. Idzie się dość przyjemnie. Spotykamy niewielu turystów. Po ok. 2.30 godzinnej wędrówce docieramy pod Kaplicę na Okrąglicy. Przygotowania do mszy już trwają. Póki nie ma innych turystów robimy zdjęcia i decydujemy się zejść do schroniska. Gdy zaczynamy schodzić mijają nas grupy turystów, harcerzy a nawet rowerzystów.

Po około 15 minutach docieramy schroniska. Tam już tłumy. Przybijamy pamiątkowe pieczątki, jemy drugie śniadanie i wracamy do kaplicy, gdzie uczestniczymy we mszy św. dla turystów.

, Lucy i Tom
, Lucy i Tom

Po mszy ponownie kierujemy się do schroniska. Piękna pogoda pozwala nam poleniuchować przed schroniskiem. Zostajemy w nim prawie 2 godziny. Podziwiamy w oddali Tatry, a z drugiej strony nawet widać Kraków. Po długim odpoczynku kierujemy się czarnym szlakiem do Sidziny Bachorka. Tu już podejście jest krótkie (ok. godziny) ale i strome.

Kolejny sezon turystyczny za nami.

, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
Avatar użytkownika Lucy i Tom
Lucy i Tom
Komentarze 10
2015-10-11
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
09 listopad 2015 09:47

Piękne widoki. Byłem tu 11 lipca, nocowałem w schronisku idąc Głównym Szlakiem Beskidzkim.

Avatar użytkownika Lucy i Tom
Lucy i Tom
13 październik 2015 14:05

[cytuj autor=' Danuta']Uczestniczenie w nabożeństwie odprawianym wysoko w górach to niesamowite przeżycie. Ja parę razy miałam to szczęście na Hali Miziowej. Na wysokości 1330m npm w TAKIM otoczeniu wszystko przeżywa się inaczej. Pozdrawiam serdecznie :-) [/cytuj]

Mi przez czysty przypadek zdarzyło się raz pod Babią Górą. Piękna pogoda i nisamowite widoki 🙂

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
13 październik 2015 09:19

Uczestniczenie w nabożeństwie odprawianym wysoko w górach to niesamowite przeżycie. Ja parę razy miałam to szczęście na Hali Miziowej. Na wysokości 1330m npm w TAKIM otoczeniu wszystko przeżywa się inaczej.

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika Lucy i Tom
Lucy i Tom
13 październik 2015 06:58

[cytuj autor=' Danusia']Nie wiedziałam,że takie msze się odbywają na szlaku. Super sprawa. I świetne zakończenie sezonu. [/cytuj]

Danusiu są takie msze organizowane przez Odziały PTTK. W różnych miejscach. Są na rozpoczęcie sezonu turystycznego (jakoś w kwietniu) i na zakończenie w październiku. Trzeba sobie sprawdzić na stronie najbliższego odziału pttk. 

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
12 październik 2015 23:31

Nie ma to jak porządne zamknięcie sezonu,

piękne fotki

pozdrawiam

Avatar użytkownika Krzysztof Dorota
Krzysztof Dorota
12 październik 2015 23:30

Ładne fotki a szczególnie niebo extra

Avatar użytkownika Danusia
Danusia
12 październik 2015 20:08

Nie wiedziałam,że takie msze się odbywają na szlaku. Super sprawa. I świetne zakończenie sezonu.

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
12 październik 2015 12:40

Piękne widoki, aż zatęskniło mi się za nimi. Wspaniałe zakończenie sezonu- jeszcze w kolorach jesieni.

Na Krupową zawsze wędrowałam od Zawoi przez Śmietanową i pasmo Policy. Schronisko na Hali Krupowej ciągle jeszcze z takim typowo turystycznym klimatem. Miło powspominać.

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika Lutodar
Lutodar
11 październik 2015 20:26

Fajne foty

Avatar użytkownika Ela
Ela
11 październik 2015 17:25

Piękne zakończenie sezomu. Panorama extra. Super.

Zwiedzone atrakcje

Sidzina

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024