Połonina Caryńska w Bieszczadach

, Lucy i Tom
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Kolejny słoneczny, wrześniowy dzień w Bieszczadach. Naszym celem jest Połonina Caryńska. Wyruszamy po godzinie 8 rano z Brzegów Górnych (lub Berehów Górnych). Jest to nieistniejąca już wieś, rozciągająca się kiedyś między Przełęczami Wyżną i Wyżniańską w Bieszczadach Zachodnich. W czasach świetności mieszkało tam blisko 600 mieszkańców, z czego 95% było wyznania greckokatolickiego. W czerwcu 1946 roku, po zdobyciu terenu przez polskie wojska, mieszkańców 128 gospodarstw wysiedlono do ZSRR a wieś wraz z cerkwią zniszczono. Jedną z nielicznych pozostałości po mieszkańcach tego terenu jest cmentarz greckokatolicki, położony przy skrzyżowaniu wielkiej pętli bieszczadzkiej z drogą prowadzącą do Nasicznego i Dwernika. Prowadzi stamtąd czerwony szlak na Połoninę Wetlińską i Caryńską.

Na cmentarzu ocalało jedynie 11 nagrobków. Reszta z niemalże 100, została zniszczona, przerobiona i wykorzystana przy budowie bieszczadzkiej obwodnicy w latach 1960-1962. Część ocalałych nagrobków jest autorstwa lokalnego kamieniarza Hrycia Buchwaka - charakterystycznie ozdobione geometrycznymi ornamentami - w tym także sam nagrobek tego artysty. Na cmentarzu dostrzeżemy także fragmenty podmurówki spalonej cerkwi bojkowskiej św. Michała Archanioła zbudowanej w XIX wieku. Na jej miejscu stoi dzisiaj krzyż.

, Lucy i Tom
, Lucy i Tom

Dalej kierujemy się czerwonym szlakiem już na Połoninę Caryńską. Chwilkę idziemy lasem, a zaraz później podziwiamy już pasma Bieszczad. Widoki piękne, wszędzie na około góry. Robimy zdjęcia i idziemy dalej. Po pewnym czasie widzimy już drogowskaz, który informuje nas, że do połoniny mamy tylko 5 min. Jak najszybciej się tam przemieszczamy. W końcu dochodzimy do znaku informującego, że znajdujemy się na Połoninie Caryńskiej (1297m n.p.m.). Niestety dopadają nas tam muszki, których jest tam masa i strasznie nas gryzą. Widać je nawet na naszych zdjęciach. Pomimo gryzących muszek robimy kilka zdjęć i kierujemy się dalej szlakiem czerwonym, licząc że muszki się od nas odczepią i będziemy mogli zrobić odpoczynek. Niespodzianką było, że po około 10 metrach muszek już nie było. Zrobiliśmy chwilkę przerwy, aby popodziwiać widoki.

Dalej kierujemy się Połoniną Caryńską, która delikatnie opada w dół. Kolejny znak informuje nas, że jesteśmy 1234 m n.p.m. Słońce dalej grzeje. W tym miejscu jest już dość sporo turystów. Wielu kieruje się ze schroniska Koliba, do którego my zamierzamy zejść. Robimy kolejną przerwę i szlakiem zielonym kierujemy się do schroniska. Zejście jest dość strome i długie. Nogi już trochę odmawiają posłuszeństwa. Jednak dochodzimy do Schroniska Studenckiego Koliba. Tu robimy krótką przerwę. Przed schroniskiem ciężko przebywać z powodu dużej ilości os. Zajmujemy więc miejsce w środku.

, Lucy i Tom
, Lucy i Tom

Później żółtym szlakiem kierujemy się do Bereżek w których kończymy naszą wycieczkę.

, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
, Lucy i Tom
Avatar użytkownika Lucy i Tom
Lucy i Tom
Komentarze 8
2015-09-26
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz
29 wrzesień 2015 08:46

Piękne widoki, już widać jesień. Byłem tu w czerwcu gdy zaliczałem Główny Szlak Beskidzki. Zdobyłem Diamentową Odznakę nr 247. Szedłem z Wołosatego do Ustronia 20 dni.

Pozdrawiam Tadek

 

 

Avatar użytkownika Krzysztof Dorota
Krzysztof Dorota
28 wrzesień 2015 23:26

Piękne te Bieszczady 🙂

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
27 wrzesień 2015 15:52

Piękne połoniny, śliczne widoki!

Avatar użytkownika Ela
Ela
27 wrzesień 2015 11:17

Piękne Bieszczady. Nigdy nie odwiedzone przezemnie. Ale, może kiedyś się uda. Super wycieczka.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
27 wrzesień 2015 09:08

Klasyka Bieszczad jak zawsze piękna, super.

chciałoby się tam być

pozdrawiam

P.S. Jeszcze zielono, ale już wkrótce zrobi się kolorowo,

kto nie widział kolorowych Bieszczad, a ma możliwość, to niech się szykuje i pilnuje właściwego czasu.

Moim zdaniem najpiękniejsze jesienne górskie krajobrazy właśnie w Bieszczadach

Ostatnio edytowany: 2015-09-27 09:12

Avatar użytkownika Magdalena
Magdalena
26 wrzesień 2015 19:18

już za parę dni za dni parę .... 
piękne zdjęcia i widzę, że na połoninę warto się wybrać

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
26 wrzesień 2015 19:15

Wspaniała wędrówka, ciekawy opis.

Nie dawno połoniną maszerowałem i równiez tego ptaszka widziałem, chyba ten sam.

Ostatnio edytowany: 2015-09-26 19:16

Avatar użytkownika marian
marian
26 wrzesień 2015 18:11
Wspaniałą wędrówka po Bieszczadach.Moje marzenie.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Schronisko Koliba w Bieszczadach

Schronisko Koliba w Bieszczadach

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024