A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj (&hellip😉
Prośba o wyspy szczęśliwe, 1930
W Rucianem-Nida już kiedyś bywałam, jednak nigdy dotąd nie udało mi się odwiedzić słynnej Leśniczówki Pranie. Miejsce to znane jest dzięki wizytom Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Pisarz przyjeżdżał tam w latach 50-tych,jako gość ówczesnego leśniczego Stanisława Popowskiego. Rozważał nawet możliwość zamieszkania na stałe nad pięknym jeziorem Nidzkim. To właśnie w leśniczówce Pranie powstały niektóre utwory Gałczyńskiego jak np. Niobe, Wit Stwosz czy Kronika Olsztyńska. Obecnie w budynku dawnej leśniczówki znajduje się Muzeum K.I.Gałczyńskiego.
W tym roku nareszcie udało nam się tam dotrzeć. Wybraliśmy dojazd samochodem,choć pewnie romantyczniej i ciekawie byłoby dostać się do muzeum drogą wodną. Droga prowadzi wśród Puszczy Piskiej ,jedzie się przyjemnie,choć oznakowanie nie jest zbyt oczywiste i troszkę pobłądziliśmy. Jezioro Nidzkie to strefa rezerwatu,a przy leśniczówce Pranie znajduje się mała przystań i strome schodki ,z których rozciąga się przepiękna panorama na jezioro Nidzkie. To właśnie w tym miejscu wysiadał z łódki Gałczyński,gdy w 1950 r po pierwszy odwiedził Pranie.
Od strony lądu do Muzeum prowadzi leśna droga, przy której odkryliśmy Aleję Nieznanego Poety. To cykliczne wystawy współczesnych mistrzów słowa. My trafiliśmy na wystawę dotyczącą Olgi Lipińskiej. Przy parkingu można odwiedzić bistro Zielona Gęś. Figurka Zielonej Gęsi wita nas także przed samą leśniczówką. W samym budynku w kolejnych pomieszczeniach eksponowane są przede wszystkim zdjęcia i rękopisy Gałczyńskiego oraz niektóre sprzęty,np. Jego biurko i przybory do pisania. Przed budynkiem zorganizowano scenę,na której odbywają się rozmaite koncerty i spotkania autorskie. Przysłuchuje się im kamienny Gałczyński,którego pomnik „przysiadł” na trawniku przy leśniczówce. Wokół muzeum wytyczono ścieżką dydaktyczną „Śladami Gałczyńskiego”,placówka prowadzi także zajęcia dla szkół i innych grup zorganizowanych.
Miejsce jest absolutnie urokliwe. W sumie nie dziwię się poecie,że zobaczywszy leśniczówkę zapragnął tu zamieszkać. Dla niego to była chyba prawdziwa „wyspa szczęśliwa”. I niezmiernie cieszę się ,że będąc na Mazurach mogłam je zobaczyć i osobiście doświadczyć jego niezwykłej atmosfery.
[cytuj autor='Walkowicz Tadeusz']Ciekawe miejsce Danusiu, nigdy nie byłem w tych stronach. [/cytuj]
Tadziu, Mazury czekają:-)
Ciekawe miejsce Danusiu, nigdy nie byłem w tych stronach.
[cytuj autor='A Maciej']Znam tą piosenkę, a tego fragmentu z leśniczówką nie kojarzyłem. No gratki dla Mokunki... Piosenka kabaretowa, a ile w niej prawdy życiowej pozdrawiam Tak piosenka [/cytuj]
Tak Macieju piosenka kabaretowa ....ale jej przesłanie powinno być raczej przestrogą ! Nasze roczniki pamiętają, dla tych, którzy urodzili się nico poźniej , znalazłam wersje na you tube
https://www.youtube.com/watch?v=cBpHMZOxodI
Natomiast Danusiu, napisałam, iż piosenka śpiewana w Studio 202 , bo ono chyba (?) było pierwsze w radio, ze swymi audycjami a z niego wyewaluował kabaret Elita. Nie ma to jednak żadnego znaczenia.
Najważniejsze jest to , że opisywana Leśniczówka Pranie była w piosence wspomniana 🙂
pozdrawiam 🙂
Znam tą piosenkę, a tego fragmentu z leśniczówką nie kojarzyłem.
No gratki dla Mokunki...
Piosenka kabaretowa, a ile w niej prawdy życiowej
pozdrawiam
Piosenkę kojarzę,oczywiście. Znalazłam nawet pełny tekst z leśniczówką Pranie na czele:-) Fajnie,że ją przypomniałaś,piosenkę śpiewał kabaret Elita.
Zanim zdechnie w oceanie struty ropą śledź,, ostatniej ostatniej trawy źdźbło pokryje pył,Zanim w Leśniczówce Pranie gigantyczny motel stanie,Zanim ciszę leśna zmąci jazgot pił,Zanim zniknie pod betonem osiedlowych skwerków reszta,A w piwnicy odda ducha szara mysz,Zanim wszystko co zielone, co w pachnącej trawie mieszka Na podeszwach rozniesiemy wzdłuż i wszerz
.Refren.😁o serca przytul psa,Weź na kolana kota,Weź lupę popatrz - pchła,Daj spokój, pchła to też istota.Za oknem zasadź bluszcz,Niech się gadzina wije,A kiedy ciemno już i wszyscy śpią,Matka śpi, ciotka śpi, wujek śpiZapylaj georginie.
Nim zatruje aerozol do cna życie morskim świnko i przesłoni góry ciąg dymiących hałd,Nim słowiki i skowronki stracą głosy i umilknąW metalicznym ryku rozwydrzonych aut.Nim karmiona sztucznie krowa da zielone, chude mleko,Zanim wzruszysz się wąchając sztuczny kwiat.Zanim erzac naturalny w krew ci wejdzie tak daleko,Że polubisz plastykowy, śmieszny świat.
A ja byłem i miejsce mnie też zachwyciło: krajobraz, klimat, spokój i woda.
Ode mnie też 5-tka.
pozdrawiam
Ostatnio edytowany: 2015-08-20 23:43
Wspaniale zaplanowałaś pobyt na Mazurach.Bardzo ciekawe muzeum.Piątka odemnie.
Wiersz K.I.Gałczyńskiego, relacja, fotki - super.
Niezła ciekawostka 🙂 Daleko to... ja tam byłam jak miałam 5 lat 🙂 Oczywiście nie w Leśniczówce 😉