Łańcut

, Piotr Rzewuski
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Historia zamku

, Piotr Rzewuski
, Piotr Rzewuski

Historia Łańcuta sięga wczesnego średniowiecza. Za datę lokacji miasta przyjmuje się rok 1349 i wiąże się ją z królem Kazimierzem Wielkim. Łańcut należał kolejno do Pileckich, Stadnickich, Lubomirskich i Potockich .

Pierwsza siedziba "panów na Łańcucie" usytuowana była na wzgórzu w północnej części miasta. Obecny Zamek wzniesiony został na polecenie Stanisława Lubomirskiego w latach 1629 - 1642. Była to wówczas nowoczesna rezydencja typu "palazzo in fortezza", składająca się z budynku mieszkalnego z wieżami w narożach otoczonego fortyfikacjami bastionowymi. Przy jej budowie zatrudnieni byli m.in. Maciej Trapola, Krzysztof Mieroszewski, Tylman z Gameren i Giovanni Battista Falconi.

, Piotr Rzewuski
, Piotr Rzewuski

W 2 poł. XVIII w. ówczesna właścicielka Łańcuta Izabella z Czartoryskich Lubomirska przekształciła fortecę w zespół pałacowo - parkowy. W Łańcucie pracowało wówczas wielu wybitnych artystów m.in. Szymon Bogumił Zug, Jan Christian Kamsetzer, Christian Piotr Aigner, Fryderyk Bauman i Vincenzo Brenna.

Najważniejsze zmiany wprowadzono w układzie i wyposażeniu zamku, dostosowując je do potrzeb i podporządkowując aktualnie panującej modzie. Pałac wypełnił się znakomitymi dziełami sztuki. W latach siedemdziesiątych XVIII w. rozpoczęto kształtowanie parku otaczającego Zamek Po zniwelowaniu przedwałów, usytuowanych wzdłuż drogi krytej obiegającej fosę, zasadzono lipy i w ten sposób utworzono aleję spacerową.

, Piotr Rzewuski
, Piotr Rzewuski
, Piotr Rzewuski

Pod koniec XVIII w. Łańcut należał do najwspanialszych rezydencji w Polsce. Kwitło tutaj życie muzyczne i teatralne, bywało wielu znakomitych gości.

W 1816 r. po śmierci księżnej Lubomirskiej, cała posiadłość stała się własnością jej wnuka Alfreda I Potockiego, który utworzył tutaj w 1830 r. ordynację.

, Piotr Rzewuski
, Piotr Rzewuski

Jego syn Alfred II Józef był ściśle związany z dworem habsburskim. W Łańcucie bywał rzadko, toteż zamek a wraz z nim park popadły w zaniedbanie.

Po śmierci Alfreda II Łańcut przeszedł w ręce Romana Potockiego, który wraz z żoną Elżbietą z Radziwiłłów przywrócił mu dawną świetność.

W latach 1889 - 1911 przeprowadzono w Zamku generalny remont połączony z przebudową. Pracami kierowali : Armand Beauque francuski architekt i Albert Pio włoski rysownik.

Przebudowa objęła wszystkie kondygnacje. Założono m.in. instalację wodociągową i kanalizację oraz zelektryfikowano cały Zamek. Powstała wtedy większość istniejących do dnia dzisiejszego wnętrz. Elewacje przekształcono w stylu neobaroku francuskiego.

Prace w parku rozpoczęto w 1890 r. i prowadzono je przez czternaście lat. Został on wówczas dwukrotnie powiększony i otoczony ogrodzeniem. W najbliższym sąsiedztwie Zamku, wzdłuż elewacji wschodniej, założono Ogród Włoski. Od strony południowej Oranżerii urządzono Ogród Różany.

Po tej gruntownej przebudowie i modernizacji, łańcucki zespół pałacowo - parkowy stał się jedną z najbardziej luksusowych rezydencji w Europie kontynentalnej. Często przyjeżdżali tutaj arcyksiążęta Rudolf oraz Franciszek Ferdynand. Bywało tu wielu przedstawicieli znakomitych rodów arystokratycznych oraz znanych dyplomatów. Na początku XX w. ordynacja łańcucka zajmowała piąte pod względem obszaru miejsce w Polsce.

Kolejnym ordynatem na Łańcucie był od 1915 r. Alfred III Potocki. W latach dwudziestych XX w. przeprowadzono w Zamku modernizację centralnego ogrzewania a w pomieszczeniach podziemi urządzono Łaźnię.

Zamek łańcucki stał się miejscem spotkań towarzyskich. Bywali tu przedstawiciele rodów królewskich, arystokracja polska i zagraniczna oraz politycy. Podejmowano tutaj m.in. króla rumuńskiego Ferdynanda z małżonką oraz Jerzego księcia Kentu z żoną i przyjaciółmi. W 1944 r. Potocki musiał opuścić Łańcut. Osiadł na emigracji w Szwajcarii gdzie zmarł w 1958 r.

Można by długo opisywaćwszystkie atrakcjie tego Zamku i Parku napewno warto odwiedzić :

Stajnie i Wozownie

Dwa imponujące budynki zamkowych neobarokowych Stajni i modernistycznej z elementami klasycznymi Wozowni, choć tworzą oddzielny kompleks hippiczny stanowią cześć łańcuckiej rezydencji Potockich. Wzniesiono je na przełomie XIX i XX wieku według projektu francuskiego architekta Amanda Bauque i otoczono specjalnie założonym „przystajennym parkiem”. Urządzenie stajni, szorowani i siodlarni zamówiono w wiedeńskiej firmie R.Ph.Waagner.

Stajnie posiadają zachowaną oryginalną częścią dla koni wierzchowych oraz Szorownię Galową i Hol, w których ustawiono pojazdy konne należące do Muzealnej Kolekcji Pojazdów. Muzeum w Łańcucie posiada bowiem dwie oddzielne kolekcje pojazdów konnych: historyczną związana z rezydencją po rodzinie Potockich liczącą 55 pojazdów i muzealną, gromadzoną po II wojnie i wciąż otwartą, która liczy dzisiaj blisko 80 pojazdów.

Wozownia łańcucka ma olbrzymią z przeszklonym dachem Halę Zaprzęgową, dwie po jej bokach Żółtą i Czarną Wozownie oraz położoną na osi Szorownię. Ściany Hali ozdabia, kolekcja trofeów egzotycznych przywiezionych w 1924 z safari roku przez ostatniego właściciela oraz kilka trofeów europejskich. Stoją tutaj także pojazdy z Muzealnej Kolekcji. W szorowani prezentowane są chomątowe i szorowe uprzęże wyjazdowe wyprodukowane w Paryżu firmach Hermes i Duprey oraz w Wiedniu u Schleuchtera i Nideltza.

Najwartościowszymi ruchomościami zgromadzonymi w Wozowni zamkowej jest bezcenna kolekcja pojazdów konnych po rodzinie Potockich. Pojazdy te, to luksusowe, o różnorodnych typach i zróżnicowanym przeznaczeniu, pochodzące z najbardziej renomowanych firm wiedeńskich, londyńskich i paryskich takich min. jak Marius, Lohner, Labourdette czy Rotchild. Stoją one w dwóch wozowniach, oddzielnie pojazdy reprezentacyjne, oddzielnie pojazdy używane w majątku, na tych samych miejscach, co za właścicieli. Choć nie remontowane a jedynie poddawane zachowawczej konserwacji i pomimo, że ponad stuletnie, zachowane są w doskonałym i oryginalnym stanie. To jedyna taka magnacka wozownia na świecie gdzie obok historycznej zamienionej na muzeum głównej rezydencji znajduje się kompleks hippiczny z wozownią, do tego tak bogatą, w której stoją pojazdy w rezydencji tej używane.

Sztuka Cerkiewna

Utworzenie zbioru sztuki cerkiewnej w Łańcucie podyktowane było koniecznością ochrony bezcennych dóbr kultury, zagrożonych wskutek wysiedleń ludności ukraińskiej z obszaru południowo-wschodniej Polski w 1945 i 1947 roku. Kilkudziesięcioletni okres świadomego niszczenia zabytków sztuki religijnej doprowadził do zagłady około 330 cerkwi z 650 jakie istniały się w tej części historycznej diecezji przemyskiej, która po II wojnie znalazła się w granicach państwa polskiego. Zwielokrotnieniu strat zapobiegła prowadzona przez muzealników akcja zabezpieczania „niechcianych pamiątek historii”, głównie malarstwa, księgozbiorów i rzemiosła artystycznego. W te działania wpisuje się powołanie do życia (w 1960 roku) Wojewódzkiej Składnicy Zabytków Ruchomych w Łańcucie, przekształconej później w Dział Sztuki Cerkiewnej Muzeum Zamku w Łańcucie. Systematycznie zwożono do niej wyposażenia wielu pozbawionych opieki cerkwi.

Początkowo w przygotowanych na prędce magazynach, później w specjalnie zaadaptowanym skrzydle budynku dawnych stajni cugowych znalazło pomieszczenie ponad 1000 ikon (XV – XX w.), rzemiosło artystyczne oraz liczący 300 woluminów zbiór starych druków cyrylickich, którego ozdobą jest pieczołowicie odnowiony Apostoł z lwowskiej drukarni Fedorowa z 1574 roku. Obecnie jest to największa kolekcja ukraińskiej sztuki sakralnej w Polsce. Zbiory otoczone są stałą konserwatorską opieką, wzbogacone poprzez zakupy muzealiów i udostępnione zwiedzającym. Część wyposażeń cerkiewnych powróciła po latach na swoje pierwotne miejsca i służy kultowi.

Storczykarnia

Storczykarnia składa się z części ekspozycyjnej, zaplecza podzielonego na trzy strefy klimatyczne oraz kawiarni letniej. Obiekt wyposażony jest w nowoczesne urządzenia służące utrzymaniu optymalnych kierunków uprawy tej bardzo wymagającej grupy roślin.

W szklarni wystawowej prezentujemy wiele rodzajów i gatunków storczyków. Trafiają tam rośliny najefektowniejsze, będące w okresie kwitnienia. Przez pozostałą część roku uprawiane są one w jednej z trzech szklarni zaplecza, w warunkach właściwych klimatycznej strefie pochodzenia. W części ekspozycyjnej oglądamy zarówno storczyki naziemne (rosnące na ziemi), litofity (rosnące na skałach) jak i nadrzewne (rosnące na konarach drzew) zwane epifitami.

Zgromadzono tu zarówno współczesne krzyżówki wyhodowane przez człowieka, storczyki botaniczne właściwe dla środowiska naturalnego, ukształtowane bez ingerencji człowieka a także historyczne gatunki i odmiany storczyków pochodzących z przedwojennej kolekcji Potockich oraz te, które wymienione zostały w słynnym opracowaniu pt. „Reichenbachia” z XIX wieku, przechowywanym w zbiorach Biblioteki Zamkowej w Łańcucie.

Wśród roślin towarzyszących umieszczono konary drzew z storczykami epifitycznymi (nadrzewnymi) reprezentującymi dużą grupę roślin charakterystycznych dla obszarów międzyzwrotnikowych i podzwrotnikowych. Ich specyficznie zbudowane korzenie zdolne są do przyswajania wody z atmosfery.

Kolekcja nasza będzie systematycznie powiększana o nowe gatunki storczyków.

Każdy znajdzie tu coś ciekawego i pięknego w okresie letnim można wykupić przejazd bryczką co szczegulnie podoba się dzieciom.

Po zwiedzaniu Zamku i Parku można udać się na Łańcucki rynek mnóstwo jest tu : restauracji, pizzeri, lodziarni , kawiarni .

Avatar użytkownika Piotr Rzewuski
Piotr Rzewuski
Komentarze 5
2014-06-14
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Piotr Rzewuski
Piotr Rzewuski
24 czerwiec 2015 14:28

Wchwili obecnej Zamek  w Łańcucie jest remontowany , nie przeszkadza to jednak w zwiedzaaniu i podziwianiu jego piękno i bogactwo. Od paru lat organizowane są koncerty muzyki poważnej ,klasycznej , operowej . Osobiście nie udało mi się uczestniczyć , moze kiedyś 🙂 . Pozdrawiam  

Avatar użytkownika Ela
Ela
24 czerwiec 2015 07:44

Piękne miejsce i wspomnienia z dawnych lat. 

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
23 czerwiec 2015 18:05

Łańcut bardzo znany ale mało odwiedzany.

Fajny, ciekawy i wyczerpujacy opis odwiedzonych miejsc.

Wycieczka ciekawa i zasługuje na na ocenę.

pozdrawiam.

Avatar użytkownika marian
marian
23 czerwiec 2015 15:12

Miejsce godne zwiedzenia.Szkoda że tak daleko odemnie.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
23 czerwiec 2015 14:56

Łańcut -sława światowa, piękne miejsce, mielliśmy okazję być rok temu ale nie we wnętrzach

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024