Patrząc na te budynki możemy sobie zadać pytanie. Dlaczego?? Kto??
Niedziela nie zapowiadała się za ciekawie pogodowo. Na większą wycieczkę nie było czasu. Trzeba było studencika odwieść na pociąg. Przy okazji drogi powrotnej zajechaliśmy do Żeliszowa i odkryliśmy Stare Jaroszewice. Co łączy te dwie wsie?? Ruiny kościołów ewangelickich.
No właśnie, dlaczego ruiny?? Czy robiąc wycieki zauważyliście że wiele ruin to właśnie kościoły ewangelickie. Niektórym się "udało" i służą nam katolikom. Ale wiele znich zostało rozgrabionych, zrujnowanych, obraz nędzy i rozpaczy. Jakby te kościoły były "Gorszego Boga". A z zachwanych starych rycin, były pieknę. Mój syn zadał pytanie, dlaczego budujemy nowe kościoły pozwalając istniejącym niszczeć. Czy one nie mogły by nam służyć?? Komu zależy żeby zapomnieć o tych miejscach?? Takich miejsc jest więcej.Np pozostałość we Lwówku Śląskim, tzw czarna wieża,czy kościół w Komarnie, Gościszowie czy Raciborowicach. Dlaczego mieliśmy odwagę przeniść co cenniejsze rzeczy do "naszych" katolickich budowli a nie mamy odwagi ratować tego co pozostało. Tych dlaczego jest bardzo dużo. A to historia tego miejsca.
Kościół w Starych Jaroszewicach został wybudowany w latach 1842-44. Powstał on z piaskowca w stylu neoromańskim. Wcześniej odprawiali msze w Sedzimirowie po tym jak w 1654 ich kościół został przekazany kościołowi rzymsko- katolickiemu. Po 1741 ewangelicy rozpoczeli budowę drenianego obiektu który służył im do 1842r. Dziś pozostała po nim ruina.
Kościół w Żeliszowie z zewnatrz nie robi takiego wrażenia jak w środku. Mimo ruiny jest niesamowity i zarazem niebezpieczny. Na obecną chwilę został zamkniety i jest zabezpieczany przed dalszą dewastacją. Nam udało się zrobić zdjęcia wewnatrz wchodząc na okna🙂.Został wybudowany na planie elipsy jego projekt przypisuje się twórcy Bramy Brandemburskiej. Został wzniesiony w latach 1796-97. Potężna wieża została wybudowana na wzór wieży Kościoła Zamkowego w Bolesławcu w 1872r. Do dnia dzisiejszego zachowały się drewniane empory, ławki i podłogi poszły na opał niestety. Szkoda że tylko można fragment wnętrza zobaczyć bo całość jest wręcz magiczna. Tu możemy zobaczyć jego wnętrze http://poznajpolske.onet.pl/dolnoslaskie/zeliszow-niezwykly-opuszczony-kosciol/ecl12.
I tak jesteśmy źli zostały zniszczone Kresy a sami nie robiliśmy nic innego, niestety.
Bardzo ciekawy temat.
U mnie na szczęście kościół poewangelicki, tzw. "mały kościół" lub też "Mikołaj" (http://www.polskieszlaki.pl/kosciol-sw-mikolaja-w-chelmzy.htm) ostał się w bardzo dobrym stanie do dziś. Tak samo dawna ewangelicka pastorówka, czyli obecnie budynek biblioteki powiatowej- pokazywałem na fotce, w jednej z wycieczek ostatnich.
Natomiast u mnie w Chełmży jest inny problem, ponieważ praktycznie zniszczone zostały ślady bytności Żydów. Kiedyś była synagoga- teraz jest tylko tablica pamiątkowa na budynku tzw. "dziecięcego szpitala" przy ulicy Hallera (dobre i to, pewnie dlatego, że naprzeciwko Ratusza). Kiedyś był cmentarz żydowski, na początku ulicy 1-go Maja (obecnie 3-go Maja), na rozwidleniu z ulicą Górną. Pamiętam, jak babcia, czy inne starsze osoby mówiły, że idzie się na cmentarz żydowski. Teraz jest tam zaorane, zasiane trawą, jakieś krzaki są i ławeczki, natomiast o cmentarzu nawet wzmianki żadnej... Wg mnie, strasznie to niegodziwe...
Pewnie tak nie musiało sie stac Elu...próbuję odpowiedziec na tytułowe pytanie. Jednak przez wiele lat PRL-u niszczono wszystko ,no może nie wszystko lecz wiele zabytków .ehhh
Szkoda wielka, to przecież sppory kawał historii.
pozdrawiam 🙂
Zwróciłaś uwagę Elu na ciekawy temat-niszczejące ,porzucone świątynie. Dlaczego tak się dzieje? Pewnie zwyczajna ekonomia i tzw. twarde dane byłyby jakąś odpowiedzią. Jednak nie jest ona satysfakconująca dla zainteresowanych,bo nie wszystko da się przecież przeliczyć na pieniądze. Szkoda,tych obiektów. Patrząc na zdjęcia to chyba nie wszystko dałoby się odbudować, lub renowacja pochłonęłaby mnóstwo pieniędzy. Pozostaje mieć nadzieję,że znajdzie się jakiś Janosik,które da tym ruinom drugie życie. W moim mieście budynek posakralny z 1912r., w którym niegdyś mieściła się świątynia, chyba ewnagelicko-augsburska,dziś jest siedzibą teatru RONDO.
A i ruszyć ich nie będzie można, bo drzewo wyciąć to przestępstwo 🙂 Czasem są takie paranoje
Danusiu obiekt piękny ale zauważyłam zmianę na zdjęciach, brzóska urosła. Jeszcze z parę lat i za tych brzózek nic nie będzie widać. Szkoda.
Niesamowity opis i nie sposób przejść obojętnie obok Takiej Relacji!
Wiedziałam, że Dolny Śląsk obfituje w wiele atrakcji, ale Ty Elu ciągle znajdujesz nowe perełki, a tę określiłabym prawdziwą Perłą! :-)
Kościół z zewnątrz - powiedziałabym malo atrakcyjny, ale wnętrze- mimo zniszczenia robi niesamowite wrażenie. Mnie również prezentowane przez Ciebie wnętrze przypomina te w Jaworze czy Świdnicy. Mam nadzieję, że lokalne / i nie tylko lokalne/- władze, podejmą się renowacji- zanim bedzie za późno. I nie skończy sie wyłącznie na zamurowaniu okien i drzwi.
To smutne, że zabytkowe piekne kościoły ulegają zniszczeniu, a często tuż obok powstają nowe Świątynie. I otrzymują nowe wspaniałe wyposażenie...
Wiele jest starych kościołów popadających w ruinę- będących świadkami dramatycznych historii . Nie tak dawno widziałam ruiny kościoła w Miłkowie, czy ruiny klasztoru w Zagórzu.
Twój Syn pyta dlaczego ? Sa pytania na ktore nie tak latwo znalezc odpowiedz...
Pozdrawiam serdecznie .
Ciekawa wyprawa.
Następny piękny obiekt, zabytek będzie stał i niszczył się. Nik nie ma interesu, Niczyje, zapomniane, dewastowane. Dużo naszych obiektów zdewastowało wojsko radzieckie a my to kontynujemy.