Torun i pierniki
Tego dnia zaplanowalismy sobie wycieczke do Iławy, ale wyszło troszke inaczej :-( i pojechalismy troszke dalej,aż dotarliśmy do 800-latniego miasta - Toruń.
Samochod zostawiliśmy na parkingu ,ktory jest polozony niedaleko starówki. Spacerując nad Wisła udalismy sie zwiedzac miasto. Brame Klasztorna była wejściem na starowke.W drodze na rynek mozna obejrzec kilka rzeczy- my wybralismy Krzywa Wieze(parzą tam swietną kawe),Wielki Spichlerz i Luk Cezara.
Docierając na rynek spogladmy na Dwor Artusa i kamienice stojace wokól niego, z których najwiekszą uwage przykuwa Kamienica pod Gwiazdą ,oczywiscie nie można zapomnieć o Ratuszu, na który nieodmówilismy sobie wejscia i zarazem mozliwosci ogladania z wiezy pieknej panoramy Torunia.
Po odwiedzeniu kilku sklepow ruszamy dalej, zaliczajac po drodze pare zabytkow tj.
kosciół NMP,Dom Kopernika,Colegium Maius ,Okraglak,Planetarium, docieramy do rynku Nowomiejskiego nad ktorym góruje neoromanski kosciol, niedaleko ktorego stoi najstarsza gospoda w Toruniu Pod Modrym Fartuchem,spedzamy tam troszke czasu ale trzeba było ruszac dalej. Przechodzac przez ruiny zamku krzyzackiego wychodzimy nad Wisłę, idac wzdłuz muru docieramy do kolejnej bramy i znowu wchodzimy na starowke, spacerujac dochodzimy do Muzeum Podróżnikow.
Ostatnia rzecz jaka nam zostala... to odwiedzenie sklepu z piernikami:-)
Przychodzi czas na powrot do domu z kolejnej udanej wycieczki.
