Inne oblicze kolei

Budynek nieczynnego dworca, Michał Małek
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem
Węgorzewo - niegdyś tętniąca życiem stacja kolejowa, skąd pociągi odjeżdżały w pięciu różnych kierunkach, dzisiaj smutna, zapomniana przez ludzi i kolej stacyjka.
Dzięki działalność PKP PLK, zamknięto odcinek Kętrzyn-Węgorzewo, i cały szlak zaczął zarastać, dziczeć, został częściowo rozkręcony przez miejscowych zbieraczy złomu, którzy są prawdziwą plagą okolic.

Trochę historii linii:
Na mocy ustawy parlamentu pruskiego z dnia 20.05.1898 r. wybudowana została linia Kętrzyn - Węgorzewo która stanowiła uzupełnienie sieci w tym rejonie. Oddanie do użytku całej trasy, parowozowni i wieży ciśnień w Kętrzynie, przystanków w Karolewie i Gierłoży oraz stacji w Czernikach, Parczu, Radziejach Węgorzewskich, Kamionku Wielkim i Przystani nastąpiło w dniu 1.07.1907 r. W tym czasie trwała rozbudowa parowozowni i budowa nowej nastawni w zachodniej części stacji Wegorzewo. W pierwszych latach kursowały tędy 4 pary pociągów osobowych z wagonami 2 i 3 klasy relacji Kętrzyn-Węgorzewo, później liczba wzrosła do 5 par na dobę które całą trasę pokonywały w czasie 63-67 minut. W sezonie letnim w niedziele i dni świąteczne uruchamiano dodatkową parę pociągów relacji Kętrzyn-Parcz która w porze popołudniowej umożliwiała mieszkańcom Kętrzyna dotarcie w okoliczne lasy i do Kurhaus w Gierłoży. Kilka godzin później, pod wieczór ze stacji w Parczu wyruszał pociąg powrotny który na kolejnych przystankach zabierał mieszczuchów z powrotem do Kętrzyna. Można więc powiedzieć że już przed I wojną światową linia ta służyła również celom rekreacyjnym. Przy tak wzmożonym ruchu raz dziennie na stacjach Czerniki, Parcz i Kamionek Wielki następowało krzyżowanie pociągów osobowych. Znaczenie linii wzrosło w latach 1911-14 gdy rozpoczęto budowę Kanału Mazurskiego i trzeba było przewieźć znaczne ilości materiałów potrzebnych do realizacji tej wielkiej inwestycji. Z tego okresu pochodzi kratownicowy most przerzucony nad Kanałem Mazurskim koło miejscowości Przystań. Z chwilą wybuchu I wojny światowej przerwano prace przy budowie kanału ale znaczenie linii nie zmalało – wtedy trzeba było przewozić tędy wiele transportów wojskowych. Po udanej ofensywie wojsk pruskich, we wrześniu 1914 r. rosjanie zostali zepchnięci do linii Wielkich Jezior Mazurskich gdzie rozegrała się wielka bitwa. Zniszczeniu uległ most kratownicowy nad Kanałem Młyńskim w Węgorzewie który wkrótce został prowizorycznie odbudowany. W listopadzie 1914 r. Rosjanie po raz drugi wtargnęli na teren Prus Wschodnich a linia frontu stanęła na ciągu Wielkich Jezior Mazurskich i rzeki Węgorapy. Stacja w Węgorzewie znajdowała się wtedy w rękach niemieckich zaś Rosjanie przez kilka miesięcy okupowali miasto i teren na wschód. W dniu 7 lutego 1915 r. rozpoczęła się wielka ofensywa wojsk pruskich, Rosjanie wycofując się z okupowanych terenów wywieźli lub zniszczyli tabor, wysadzili w powietrze mosty i wiadukty, na niektórych odcinkach zerwali tory oraz spalili dworce kolejowe. Linia Kętrzyn-Węgorzewo na szczęście nie ucierpiała, jedynie stacja Węgorzewo znalazła się w ogniu walki i powtórnemu zniszczeniu uległy m.in. mosty na Kanale Młynskim oraz rzece Węgorapie. Wkrótce kompanie wojsk kolejowych prowizorycznie naprawiły zniszczenia i na wszystkich liniach wychodzących z tego węzła rozpoczęły kursować pociągi. Latem 1915 r. po udanej ofensywie wojsk pruskich linia frontu przesunęła się daleko na wschód i północ a na trasie Kętrzyn-Węgorzewo uruchomiono 3 pary pociągów osobowych dziennie, niektóre dłuższej relacji przez Reszel do Sątop Samulewa. Duży ruch pociągów towarowych i wojskowych powodował jednak że wiele linii lokalnych było obciążonych do granic przepustowości. Również biegnące wówczas przez Prusy Wschodnie dwie magistrale kolejowe Berlin - Piła - Chojnice - Tczew - Elbląg - Braniewo - Königsberg - Insterburg - Eydtkuhnen (tzw. Ostbahn) i Berlin - Poznań - Toruń - Olsztyn - Korsze - Insterburg – Memel nie były w stanie sprostać zwiększonemu ruchowi pociągów zmierzających na zdobyczne tereny Litwy i Rosji. W tej sytuacji dowódca wojsk i formacji kolejowych Von Oldershausen w dniu 29 grudnia 1916 r. wydał rozkaz rozbudowy istniejącej sieci kolejowej. Chodziło o stworzenie tzw. trzeciego korytarza transportowego, który miał umożliwić sprawniejszy transport między państwem pruskim i terenem w okolicach Lidy i Wilna na obecnej Litwie. Nowa magistrala o długości 589 km miała rozpoczynać się w Chojnicach i przez Czersk - Schlachtę - Smętowo - Kwidzyn - Prabuty - Myślice - Morąg - Ornetę - Lidzbark Warmiński - Bartoszyce - Korsze - Kętrzyn - Węgorzewo - Gołdap - Pobłędzie - Kalwarję - Szastako do Orany, gdzie uzyskałaby powiązanie z linią Warszawa - Białystok - Wilno. Nowy korytarz transportowy składał się z wielu odcinków jednotorowych więc należało dobudować drugi tor, rozbudować i zmodernizować istniejące stacje oraz węzły kolejowe. Wiosną 1917 r. na linii Kętrzyn - Węgorzewo rozpoczęto poszerzanie nasypów oraz rozbudowę mostów, wiaduktów i przepustów pod drugi tor. Stacja Radzieje Węgorzewskie (Rosengarten), znajdująca się na geometrycznym środku tej trasy, miała zostać rozbudowana i uzyskać oprócz dwóch torów szlakowych również cztery dodatkowe tory stacyjne. Prowadzone w latach 1917-18 roboty przy użyciu kompani budowy kolei i jeńców wojennych doprowadziły do znacznego poszerzenia niwelety stacyjnej oraz rozbudowy pod północną głowicą tej stacji przepustu wodnego dla rzeczki Radzieja który uzyskał długość 23 m. Początkowo ruch pociągów ograniczono do dwóch par dziennie, później w 1918 r. w dni robocze kursowały dwie pary a w niedziele i święta tylko jedna para. W 1918 r. rozpoczęto budowę nowego, większego wiaduktu drogowego nad torami we wsi Parcz oraz przyczółków mostu dla drugiego toru nad Kanałem Mazurskim. Niestety, inwestycje te nie zostały ukończone gdyż we wrześniu 1918 r., w obliczu zbliżającego się końca wojny przerwano prace przy budowie wszystkich odcinków magistrali do Litwy. Do tego czasu na linii Kętrzyn-Węgorzewo zdążono poszerzyć kilka wiaduktów i przepustów oraz nasyp dla drugiego toru na długości ok. 20 km. Później jednak nigdy nie wykorzystano tych obiektów i trasa ta pozostała jednotorową linią lokalną na której w latach 20. i 30. kursowały 3 pary pociągów osobowych na dobę a czas jazdy wynosił 63-69 minut. Dodatkowo w dni robocze kursował pociąg mieszany który na wszystkich stacjach wykonywał przetok wagonów towarowych i na pokonanie całej trasy potrzebował aż 137 do 153 minut ! Na początku lat 30. wydłużono relację jednej pary pociągów która codziennie kursowała trasą Węgorzewo-Kętrzyn-Reszel-Sątopy Samulewo-Lidzbark Warmiński-Orneta-Słobity o długości 153 km. Aby umożliwić mieszkańcom Kętrzyna dojazd do kąpieliska na jeziorze Mój powstał przystanek Moysee na którym w sezonie letnim zatrzymywały się wszystkie pociągi pasażerskie. W połowie lat 30., po wymianie nawierzchni podniesiono prędkość rozkładową z 50 do 60 km/h a czas przejazdu udało się skrócić do 50-56 minut. Na trasie Kętrzyn-Węgorzewo kursowały wtedy 4 pary pociągów osobowych dziennie które częściowo uzyskały skomunikowanie z dwoma parami pociągów przyspieszonych relacji Königsberg-Friedland-Węgorzewo-Gołdap. W 1934 r. wznowiono budowę Kanału Mazurskiego i znów po tej trasie przewożono materiały potrzebne do wznoszenia śluz i innych obiektów. Stan taki trwał do 1940 r. kiedy to wstrzymano budowę Kanału Mazurskiego i rozpoczęto budowę kwatery głównej Hitlera Wolfschanze w Gierłoży oraz siedzibę Ober Kommando des Heeres (OKH) Mauerwald w Mamerkach. W 1941 r. zlikwidowano przystanek i wybudowano dwa tory dodatkowe które utworzyły stację Gierłoż (Görlitz) oraz tor dodatkowy do wyładunku materiałów i załadunku wojska w pobliżu siedziby OKH w Mamerkach. Wtedy to linia Kętrzyn-Węgorzewo nabrała szczególnego znaczenia gdyż z jednej strony miała nie budzić niczyich podejrzeń i zachować charakter trasy lokalnej a z drugiej strony była to jedyna nitka toru którą trzeba było dowieżć duże ilości materiałów do budowy bunkrów w Gierłoży i Mamerkach. W latach 1941-44, w czasie pobytu Adolfa Hitlera w Wilczym Szańcu, na torach stacji Gierłoż stał skład pociągu Führera który 24 godz. na dobę był ogrzewany parowozem i gotowy w każdej chwili do odjazdu. W tym czasie pociągami specjalnymi przybyło do Gierłoży wiele ważnych osobistości jak król Bułgari Borys III, Mussolini, Horthy, Antonescu i inni

Mimo wszystko linia ta służyła również ludności cywilnej i do początku 1945 r. rozkładowo kursowały wciąż 3 pary pociągów osobowych z wagonami klasy 2 i 3 które w czasie 58-59 min pokonywały całą trasę. Przez Węgorzewo codziennie kursowały dwie pary pociągów osobowych relacji Königsberg-Friedland-Gerdauen-Kruklanki-Olecko-Suwałki-Grodno (329 km), z czego jedna para (nr 1405/6) jako pociągi przyspieszone, zatrzymujące się tylko na niektórych stacjach. Jeszcze w 1944 r.w Prymowie (Primsdorf) wybudowano łącznicę umożliwiającą skierowanie pociągów jadących z Gerdauen do Gumbinnen lub Gołdapi z pominięciem Węgorzewa. Rozpoczęta 13.01.1945 r. wielka ofensywa 3 Frontu Białoruskiego w szybkim tempie posuwała się w stronę Królewca: 22 stycznia zdobyty został Gołdap, 25 stycznia Giżycko i Węgorzewo, 27 stycznia Kętrzyn. W tym czasie wycofujący się na północny zachód żołnierze Wehrmachtu wysadzili w powietrze most kratownicowy nad Kanałem Mazurskim. W tej sytuacji po zajęciu Prus Wschodnich przez Armię Czerwoną linia ta tylko częściowo mogła być przydatna do wywozu zrabowanego mienia i przerzutu transportów wojskowych. Gdy działania te ustały, latem 1945 r. pod nadzorem tzw. Oddziałów Trofiejnych Armii Czerwonej zapędzono okoliczną ludność mazurską i jeńców wojennych do rozbiórki linii. W ciągu kilku tygodni na całej trasie kompletnie zdemontowano szyny, rozjazdy i urządzenia zrk a następnie rozebrano stację Węgorzewo i wszystkie linie wychodzące z tego węzła. Przybyli tu pierwsi polscy kolejarze byli jeszcze świadkami grabieży Rosjan ale nie mogli niestety przeciwdziałać. W momencie przekazania zarządu nad kolejami (15.08.1945 r.) kolejarzom polskim aż 70 % linii w tej części Mazur była już ogołocona z nawierzchni ! Stworzony w 1947 r. przez M. Łopuszyńskiego program zakładał odbudowę większości linii w tym regionie ale ze względu na ograniczone możliwości starano się w pierwszej kolejności uruchomić najważniejsze odcinki.

Linia Kętrzyn-Węgorzewo miała szczęście i w latach 1948-49 r. została odbudowana a tor szlakowy ułożono na długości prawie 35 km tj. jeszcze ok. 1,5 km za stację w Węgorzewie, do mostu nad rzeką Węgorapa. Związane to było z planowanym reaktywowaniem następnego odcinka Węgorzewo - Kruklanki, który zamknąłby pętlę wokół jeziora Mamry. Jednak wtedy, na poczatku lat 50. zabrakło konsekwencji w realizacji założonego programu i do odbudowy tego odcinka niestety nie doszło. Później, jeszcze w latach 70. dyskutowano potrzebę odbudowy odcinka Węgorzewo - Gołdap który mógł mieć kapitalne znaczenie w strukturze transportowej tego regionu jednak zamierzeń tych również nie zrealizowano. W trakcie odbudowy linii Kętrzyn - Węgorzewo zrezygnowano z odtworzenia układów torowych w Czernikach, Parczu, Kamionku Wielkim i Przystani tak że w tych miejscowościach powstały tylko przystanki osobowe. Jedyną stacją na tej trasie zostały Radzieje Węgorzewskie gdzie odbudowano dwa tory boczne stacyjne. Początkowo stacja była obsadzona przez dyżurnego ruchu a kursująca raz dziennie para pociągów mieszanych przez długie lata miała tu dłuższy (10-15 min.) postój w którym uwzględnione były manewry lokomotywy. Całkowicie zrezygnowano z odbudowy stacji w Gierłoży i toru dodatkowego w Mamerkach oraz nie uruchomiono przystanków w Karolewie i koło jeziora Mój. W latach 50 i 60. na trasie Kętrzyn - Węgorzewo kursowały 3 pary pociągów osobowych na dobę które pokonywały ten dystans w czasie 77-83 min. oraz jedna para pociągów mieszanych z czasem jazdy rzędu 100 minut. Pociągi te nie uwzględniały jednak potrzeb miejscowego ruchu turystycznego a służyły przede wszystkim okolicznej ludności jako środek transportu do szkół i pracy. W ruchu towarowym z usług kolei korzystało głównie Wojsko Polskie, Lasy Państwowe i miejscowe GS-y. Prawdopodobnie w latach 70.w km 2,513 koło Karolewa wybudowano bocznicę zaopatrującą zakłady pracy zlokalizowane na północy Kętrzyna i zlikwidowano nitkę toru łączącą cegielnię ze stacją w Kamionku Wlk. W latach 1975-76 na całej trasie wymieniono nawierzchnię układając podkłady betonowe i szyny typu S-49 co pozwoliło zwiększyć dozwolony nacisk na oś do 20 ton i podnieść prędkość maksymalną z 50 do 60 km/h. Ruch pasażerski obsługiwały 3 pary pociągów dziennie z rewelacyjnym czasem jazdy 46-50 min. oraz jedna para pociągów mieszanych z wydłużonym czasem jazdy 71-76 min. Stan ten trwał do 1990 r. kiedy załamał się ruch towarowy i nastąpiły głębokie zmiany gospodarczo-polityczne w całym kraju. Linię obsługiwały wtedy 4 pary pociągów osobowych które wraz z powstaniem bezrobocia w Polsce zaczęły świecić pustkami.

Mimo wszystko linia nie zatraciła swego znaczenia turystycznego i w sezonie letnim pociągami przewożono sporo turystów. Jeszcze w 1991 r. ruch na linii obsługiwały parowozy z MD Korsze które mogłyby prowadzić pociągi turystyczne – niestety, ówczesny zarząd PKP nie widział takiej potrzeby zaprzepaszczając szansę na sensowne wykorzystanie potencjału tej linii. W dniu 30 maja 1992 r. o godz. 19.35 z Węgorzewa odjechał ostatni planowy pociąg osobowy który po 50 min. jazdy wjechał do Kętrzyna zamykając pewną epokę z życia tej linii. Przez kilka lat (do 1997 r.) na zlecenie PKP kursował autobus zastępczy który 3 razy dziennie w czasie 1 h pokonywał dystans dzielący te dwa miasta. Jednak w latach 90. rozpoczęły się działania destrukcyjne: najpierw rozebrano budynek stacyjny w Czernikach, później wszystkie tory boczne stacyjne w Radziejach Węgorzewskich oraz część torów przy peronie 2 i 3 w Węgorzewie. Tu rozebrano też jedną z trzech wież ciśnień, kilkusetmetrową końcówkę toru szlakowego od ul. Armii Krajowej do rzeki Węgorapa, tor przy wysokiej, północnej rampie i piękne zabytkowe wiaty przy zejściach do tunelu łączącego wszystkie 3 perony. W 1998 r. członkowie SHK uruchomili pociąg turystyczny z parowozem serii Ty2 który wraz z zabytkowymi wagonami przejechał trasę do Węgorzewa i z powrotem. Ostatecznie w 2000 r. PKP wypowiedziały Lasom Państwowym umowę na przewóz drewna z ładowni w Węgorzewie i wkrótce potem wstrzymano ruch pociągów towarowych. Jeszcze w 2001 r. do Gierłoży dojechał długi skład pociągu z miłośnikami podróży koleją z Niemiec, którzy mimo braku peronu, zauroczeni byli okolicą i taką formą zwiedzania kraju. Ostatni pociąg turystyczny z wagonem motorowym serii SN61 przejechał tą linię w maju 2003 r. a w lipcu jazdę promocyjną odbył nowy szynobus zakupiony przez marszałka województwa. Dzięki staraniom SHK na „Dni Węgorzewa” 2004, 2005 i 2006 uruchomiono przejazdy drezynami które cieszyły się dużą frekwencją i są miernikiem zapotrzebowania na pociągi turystyczne w tym rejonie.

Obecnie torowisko zostało przez nas wyremontowane, pouzupełnialiśmy brakujące elementy torowiska, oczyścilismy wszystkie rozjazdy, szlak z krzaków, zielska i tym podobnych atrakcji, pomalowaliśmy częściowo most nad Kanałem Mazurskim, i rozpoczęliśmy regularne kursy, które cieszą się dużym zainteresowaniem.
Budynek nieczynnego dworca, wejście na Wystawę o Kolei, Michał Małek
Wyremontowany wspólnymi siłami wagon pasażerski, Michał Małek
Budynek dworca - widok z peronu, Michał Małek
Maskotka SHK - Helmut :), Michał Małek
Nasza drezyna torowa :) Wartburg :), Michał Małek
widok na stację węgorzewską, Michał Małek
zwrotnica i bambuła (ta puszka po lewej - służy do przekładania zwrotnicy), Michał Małek
most nad Kanałem Młyńskim, w głębokim tle dworzec, Michał Małek
koniec toru wyciągowego ze stacji, dalej zostało rozebrane.., Michał Małek
Dawna budka telefonu, obok przebiegał tor, obecnie jest tu zakład kamieniarski, Michał Małek
Parowóz na stacji w Korszach, Michał Małek
Inne oblicze kolei, Michał Małek
Stacja Korsze, Michał Małek
Węgorzewo, budynek CDN ZNP, Michał Małek
Stacja Węgorzewo - z lewej budynek Ekspedycji Kolejowej, Michał Małek
Avatar użytkownika Michał Małek
Michał Małek
Komentarze 7
2008-10-28
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Patrycja
25 styczeń 2010 16:34
A mi pozostaje tylko pogratulować wygranej w walce z tonami dokumentów, niekonieczniesprzyjającymi urzędnikami, miejscowymi zbieraczami złomu i lasem, który w pewnym momencie zawładną kolejowym krajobrazem.
I podziękować za owy wysiłek też bardzo bym chciała. Już nie musze się wstydzić swojej "dzielnicy" 🙂

pozdrawiam!!

[i]Ostatnio edytowany: 2010-01-25 16:34[/i]
Avatar użytkownika Michał Małek
Michał Małek
11 listopad 2008 22:40
Grzesiu, Darku:
tak, dołączyłem do realizacji w trakcie (nieścisłość mi się wkradła, przepraszam 🙂), i brałem udział już w finalnej jego części, czyli prace torowe, remontowe-infrastruktury i taboru, kiedy to już poprzednie 15 lat papierologii, biurokracji dało wreszcie efekt, i można było przystąpić do dzieła.. 🙂
Avatar użytkownika Darek
Darek
06 listopad 2008 10:55
Szczerze mówiąc Grzesiek mnie wyręczył bo też miałem zadać ci takie samo pytanko, coś mi tu nie pasowały daty 🙂
Ale jeśli chodzi o twoją relację to jest ok i nawet mi się podoba.
Avatar użytkownika Grzegorz Binkiewicz
Grzegorz Binkiewicz
05 listopad 2008 21:52
To chyba dołączyłes do realizacji tego projektu w trakcie 🙂 no chyba ze ta organizacja przyjmowała 15 lat temu szkrabów :P

28 październik 2008 14:51
Konto użytkownika zostało usunięte
Avatar użytkownika Michał Małek
Michał Małek
28 październik 2008 14:40
No ten akurat, i całą tę linię Kętrzyn-Węgorzewo udało się nam, jako Stowarzyszeniu Hobbystów Kolejowych wyrwać z łap PKP, odremontować, uzyskaliśmy dopuszczenie do ruchu od Inspektora Nadzoru Budowlanego i Urzędu Transportu Kolejowego, i linia działa turystycznie w sezonie letnim w/g stałego rozkładu jazdy (3 pary pociągów dziennie) plus pociągi na zamówienie 🙂

Chcieć to móc, ale trwało to prawie 15 lat.. 🙂

28 październik 2008 14:07
Konto użytkownika zostało usunięte

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Dworzec Kolejowy w Węgorzewie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024