Jura Krakowsko-Częstochowska

Kraków, Marcin_Henioo
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Dzień I. 29 lipiec 2013.

Wyjazd z Chełmży z samiutkiego ranka. Najpierw przez Łódź (masakryczny przejazd przez miasto ze Strykowa- na Częstochowę).

Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo
Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo

Do Częstochowy dojechaliśmy około południa, skwar niemiłosierny. Parking w pobliżu Jasnej Góry, i wspinaczka w tym upale. Dobrze, że na placu Biegańskiego ustawiono kurtyny wodne, trochę się schłodziliśmy.

Przyznam, że na Jasnej Górze byłym po raz pierwszy w życiu, podobnie jak nasze dziecko.

Święta Anna- sanktuarium, Marcin_Henioo
Święta Anna- sanktuarium, Marcin_Henioo

Po zejściu na dół, posiłek w pizzerii przy alei Najświętszej Maryi Panny, i spacerkiem do Muzeum Produkcji Zapałek, przy ulicy Ogrodowej 68. Bardzo ciekawa sprawa, dla mnie bomba, tym bardziej że mam pokrewne wykształcenie. Sam budynek oraz wewnątrz- zniszczone, widać, że tak sobie stoi nieco na uboczu i niszczeje. Tłumów nie było, razem z naszą trójką, było jeszcze małżeństwo z 2 dzieci. Pan przewodnik bardzo ciekawie opowiadał o procesie produkcji, o historii, o maszynach. Mnie się podobało. Rodzinie też. Jeszcze parę fotek przy "igloo" z pudełek po zapałkach, zakup pamiątek, i powrót do auta.

No i w końcu wyjazd z Częstochowy, i podróż przez Olsztyn do Podlesic, gdzie mieliśmy pierwszą bazę wypadową na Jurę. W gospodarstwie agroturystycznym - adres Podlesice 34. Bardzo mili ludzie, zwłaszcza gospodarz, który radził co, gdzie i jak...

Zrębice i drewniany kościółek św. Idziego, Marcin_Henioo
Siewierz- romański kościół św. Jana Chrzciciela, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo

Dzień II. 30 lipiec 2013.

Rano po śniadaniu, wyjazd do Olsztyna. Zamek piękny, górujący nad okolicą. Poza tym, ryneczek, ruchoma szopka, kościół. Śliczne miasteczko.

Olkusz- bazylika św. Andrzeja, Marcin_Henioo
Olkusz- bazylika św. Andrzeja, Marcin_Henioo

Później Zrębice i drewniany kościółek św. Idziego. Uwielbiam takie obiekty.

Następnie Złoty Potok (pyszny obiadek), Dwór Krasińskich, Staw Amerykan, Brama Twardowskiego (cudo), Źródła Zygmunta i Elżbiety, Pstrągarnia, (spacerkiem po szlaku wokół pstrągarni) i wyjazd do Żarek-Leśniowa, do sanktuarium Matki Boskiej Leśniowskiej.

Cuda-wianki w Muzeum Zapałek w Częstochowie, Marcin_Henioo
Cuda-wianki w Muzeum Zapałek w Częstochowie, Marcin_Henioo

Jakieś jeszcze drobne zakupy w Żarkach i powrót do Podlesic.

Dzień III. 31 lipiec 2013.

Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo
Ogrodzieniec- piękne skałki, Marcin_Henioo
Zamek w Bobolicach, Marcin_Henioo

W tym dniu trochę się najeżdziliśmy, ale chcieliśmy jak najwięcej zobaczyć, jak najwięcej miejsc zwiedzić.

Rankiem wyruszyliśmy do Lelowa. Większe wrażenie zrobił na nas ryneczek i kościół św. Marcina. Grób Cadyka, taki sobie delikatnie mówiąc. Z Lelowa do Białej Wielkiej, zobaczyć młyn. Młyn piekny, okolica również, ale niszczejący.

Wolbrom- rynek, Marcin_Henioo
Wolbrom- rynek, Marcin_Henioo

Z Białej Wielkiej po drodze do Przyrowa, zahaczyliśmy o Podlesie (drewniany kościółek św. Idziego oraz zrujnowany dwór szlachecki). I tu refleksja nas naszła, jeśli coś znajduje się w rękach państwowych, to tak właśnie wygląda jak ten dworek. Z Podlesia objazdem (niestety, nadłożylismy sporo drogi) do Przyrowa, ale dzięki temu wyskoczyliśmy w Świętej Annie, gdzie byliśmy w sanktuarium, w końcu trochę strawy duchowej też trzeba do życia.

Ze Świętej Anny już jechaliśmy do Bobolic i Mirowa. Ten pierwszy zamek świetny (nie trzeba go chyba reklamować?) widać włożone w odrestaurowanie pieniądze, ale sporo jeszcze brakuje by odzyskał swój blask, natomiast Mirów, wiadomo, ruina, ale w pięknych okolicach jest ten zamek, te ostańce, kamienie, skałki, coś pięknego!

Kraków- na Kazimierzu, Marcin_Henioo
Kraków- na Kazimierzu, Marcin_Henioo

Z Mirowa już wracaliśmy do Podlesic, po drodze jeszcze udało nam się załapać na zwiedzanie Jaskini Głębokiej na Górze Zborów (tłumu na szczęście nie było, a wręcz przeciwnie, ledwośmy się załapali na wejście z kilkoma jeszcze osobami, które przyjechały na ostatnią chwilę).

To był bardzo napięty dzień... Ale bardzo ciekawy.

Muzeum w Pieskowej Skale, Marcin_Henioo
Olsztyn- zamek, Marcin_Henioo
Wygiełzów - Park Etnograficzny, Marcin_Henioo

Dzień IV. 1 sierpień 2013.

Oczywiście po śniadanku, zapakowaliśmy się do auta i ruszyliśmy do Ogrodzieńca. Dzień zapowiadał się bardzo ładnie, ciepło i słonecznie.

Park Miniatur w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo
Park Miniatur w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo

Po dotarciu na miejsce, najpierw ruszyliśmy na górę Birów, zwiedzić Gród Królewski. Gród, jak gród, ale widoki śliczne. Z każdej strony. Jak zwykle, tłumów nie było.

Z powrotem w dół po schodkach, potem spacerkiem do zamku Ogrodzieniec. Zamek robi wrażenie swym ogromem i majestatem. Gdyby tak jeszcze był w lepszym stanie... Generalnie, zwiedzając Orle Gniazada, człowiekowi kołacze się wciąż myśl: "Przeklęci Szwedzi...!". Zwiedziliśmy sale tortur, oczywiście zamek włącznie z wieżą, oraz park miniatur, znajdujący się tuż u podnóży zamku. Świetna sprawa- Szlak Orlich Gniazd w miniaturce.

Zator- DinoZatorLand- Lunapark, Marcin_Henioo
Zator- DinoZatorLand- Lunapark, Marcin_Henioo

Po zwiedzaniu- obiad w pobliskiej karczmie, pyszne jedzenie, ja spróbowałem pierogi.

Po obiedzie- wyjazd do Siewierza, dość daleko, ale droga szybko minęła. W Siewierzu- koniecznie zamek (niestety nie był udostępniony zwiedzającym), kościół św. Macieja, piękny ryneczek, budynek Starej Gminy, gdzie obecnie znajduje się m.in. Izba Tradycji i Kultury Dawnej, oraz położony na cmentarzu za miastem (koniec języka za przewodnika) romański kościółek św. Jana Chrzciciela, znajdujący się przy ruchliwej trasie. Niewiele osób wie, że jest to jeden z najstarszych tego typu obiektów w Polsce! Piękny kościółek, tylko szkoda, że zamknięty na cztery spusty i nie udostępniony do zwiedzania. Polecam! Robi wrażenie, gdy pomyśli się, że powstał już w XII wieku...

Muzeum Afrykanistyczne w Olkuszu, Marcin_Henioo
Zamek w Mirowie, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo

No, a potem był już powrót przez Zawiercie na bazę, do Podlesic...

Dzień V. 2 sierpień 2013.

Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo
Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo

Pożegnaliśmy Podlesice, by ruszyć do drugiej bazy wypadowej, czyli do miejscowości Bębło, położonej na drodze z Olkusza do Krakowa.

Po drodze wstąpliliśmy do Pilicy, Wolbromia, na zamek Rabsztyn i do Olkusza.

Gród królewski na Górze Zborów, Marcin_Henioo
Gród królewski na Górze Zborów, Marcin_Henioo

Pilica. Piękny ryneczek, zaniedbany zamek, popadający po śmierci Barbary Piaseckiej Johnson w ruinę, nie chcę tego komentować... Zamek ten był niegdyś zamkiem obronnym, o czym stanowią mury obronne.

Wolbrom, śliczny ryneczek, miasto żyjące jakby swoim życiem (ileż takich miasteczek, nieco zapomnianych, leżących gdzieś na uboczu jest w naszym kraju?), pomnik Kilińskiego, kościoły, w tym jeden piękny, drewniany. No i zakupy w Biedronce ;-)

Zrębice i drewniany kościółek św. Idziego, Marcin_Henioo
Widoki w Podlesicach, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo

Zamek Rabsztyn, położony na wysokiej górze, był niestety niedostępny dla zwiedzających, ale obserwując krzątających się robotników, można było sądzić, że wkrótce coś się zmieni (kładli nową dróżkę dojścia z podnóży aż po sam zamek). Widoki na górze piękne.

No i Olkusz na koniec. To miasteczko wywarło na nas największe wrażenie, możo to przez Muzeum Afrykanistyczne? Fajna sprawa, a do tego przemiła obsługa, panie były bardzo ciekawe skąd jesteśmy, a córka dostała mnóstwo fajnych gadżetów. Polecam zwiedzenie tegoż muzeum. Poza tym, wiadomo- baszta, rynek (ogromny), kamienica zwana Batorówką i bazylika św. Andrzeja. Na więcej nie starczyło czasu, a szkoda, bo Olkusz ma jeszcze wiele więcej atrakcji. Z pewnością kiedyś tam jeszcze wrócimy. Ach, zapomniałbym, że zjedliśmy pyszny, spory obiad, za naprawdę niewielkie pieniądze...

Olkusz- Rynek, Marcin_Henioo
Olkusz- Rynek, Marcin_Henioo

A z Olkusza już prosto na bazę- do Bębła.

Dzień VI. 3 sierpień 2013.

Cuda-wianki w Muzeum Zapałek w Częstochowie, Marcin_Henioo
Cuda-wianki w Muzeum Zapałek w Częstochowie, Marcin_Henioo

Z rana do Jaskini Wierzchowskiej Górnej. Co za szczęście- zdążyliśmy akurat na pierwsze wejście. My i jeszcze jedna rodzina. Wewnątrz bardzo ciekawie- była też niespodzianka, ale nie zdradzę, jaka, by nie psuć zabawy. Radzę zwiedzić.

Następnie w autko i śmignęliśmy krętymi drogami do Pieskowej Skały. Ludu sporo. Zamek na Pieskowej Skale mnie rozczarował. Do ogrodów nie można było wejść, a po drugie- wewnętrzne krużganki były zasłonięte płachtami- akurat był remont :-( Muzeum na zamku spoko, ciekawe eksponaty, zwłaszcza dla mnie, lubię stare meble. Z zamku przeszliśmy się w stronę Maczugi Herkulesa. Powiem Wam, że najlepszy widok na maczugę jest z drogi asfaltowej, która jest na dole.

Ojcowski Park Narodowy- widoki z Jonaszówki, Marcin_Henioo
Zamek w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo
Zamek w Bobolicach, Marcin_Henioo

Potem skonsumowaliśmy obiad- odradzam jedzenie w pobliskim barze "na zakręcie" przy parkingach. Straszna obsługa i kiepskie jedzenie.

Z Pieskowej Skały śmignęliśmy do bram OPN- od strony Jaskini Łokietka, auto zostawiliśmy na parkingu nieopodal wejścia od zachodniej strony. Jaskinia Łokietka i tłum. To chyba dwa nierozłączne pojęcia. Turystów mnóstwo. A jaskinie piękne, ogromne, a i pan przewodnik ciekawie opowiadał. Koniecznie trzeba zabrać ze sobą coś ciepłego do ubrania, zresztą, jak do wszystkich jaskiń.

Wolbrom- chatki, Marcin_Henioo
Wolbrom- chatki, Marcin_Henioo

Z jaskini udaliśmy się szlakiem (nie pamiętam którym) w stronę Bramy Krakowskiej- po drodze piękne widoki, skały, kotlinki. Coś wspaniałego. Następnie wzdłóż Prądnika aż do kaplicy na wodzie (akurat był ślub), i z powrotem. W drodze powrotnej weszliśmy jeszcze na Jonaszówkę, by podziwiać widoki. Na zamku w Ojcowie już nie byliśmy, nie zdążylibyśmy.

Potem do auta, i na bazę do Bębła.

Kraków- na Kazimierzu, Marcin_Henioo
Kraków- na Kazimierzu, Marcin_Henioo

Dzień VII. 4 sierpień 2013.

W tym dniu (niedziela) pojechaliśmy sobie do Wygiezłowa. Najpierw na zamek Lipowiec, weszliśmy na samą górę wieży, widoki wspaniałe, na szczęście mieliśmy dobrą pogodę. Warto kupić jeden bilet wspólny na zamek i do muzeum etnograficznego.

Muzeum w Pieskowej Skale- krużganki, Marcin_Henioo
Złoty Potok, Marcin_Henioo
Wygiezłów - Park Etnograficzny, Marcin_Henioo

W muzeum etnograficznym udało nam się natrafić na Dni Pszczelarza, zakupiliśmy pyszne miody, których w naszych rejonach nie widzieliśmy. Bardzo nam się podobało w samym muzeum, ale i pszczółki sobie pooglądaliśmy, i zjedliśmy w restauracji bardzo dobry obiad- szczerze polecam.

Dość szybko musieliśmy się zwijać, bo nadeszły burzowe chmury.

Park Miniatur w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo
Park Miniatur w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo

Dzień VIII. 5 sierpień 2013.

Nie samym zwiedzaniem człowiek żyje, w związku z tym, pojechaliśmy do miejscowości Zator- do DinoZatorLandu. By trochę rozrywki dla ciała, nie tylko dla duszy, dostarczyć sobie.

Zator- DinoZatorLand- Lunapark, Marcin_Henioo
Zator- DinoZatorLand- Lunapark, Marcin_Henioo

Dziecku bardzo się podobało, zwłaszcza Park Mitologii, Park Dinozaurów i Lunapark. A nam najbardziej przypadł do gustu ten pierwszy.

Szkoda, że nie pojechaliśmy do Wadowic, byliśmy bardzo blisko, ale czasu już zbrakło. Następnym razem, gdy będziemy w Małopolsce, na pewno nadrobimy to.

Muzeum Afrykanistyczne w Olkuszu, Marcin_Henioo
Zamek w Mirowie, Marcin_Henioo
Podlesie- kościół św.Idziego, Marcin_Henioo

Dzień IX. 6 sierpień 2013.

Kraków. I wystarczy. Tak naprawdę, by odwiedzić Kraków, trzeba by tygodnia pewnie. My byliśmy tylko jeden dzień, i to kilka godzin, więc ledwośmy liznęli Kraków. Byliśmy na Kazimierzu- piękne miejsce, jestem nim zachwycony. Poza tym, standardowo, Wawel, starówka i oczywiście obiad w MacDonaldzie, ale to i tak nieźle, tylko raz w trakcie całej wycieczki jedliśmy fast fooda.

Kraków, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo

O Krakowie napisano i powiedziano już wszystko, więc ja nie napiszę nic :-)

Podsumowanie.

Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo
Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo

Ta wycieczka, nasza pierwsza wycieczka w Polsce, była bardzo udana, wracaliśmy do domu z poczuciem tego, że zobaczyliśmy kawał fajnej Polski. Co nam się najbardziej podobało? Chyba krócej by napisać, co nam się podobało najmniej... Chyba nie podobało nam się to, że nie zwiedziliśmy wszystkich miejsc, jakie sobie zaplanowaliśmy. Ale pierwsze koty za płoty, przynajmniej mamy doświadczenia, i następne takie wypady zaplanujemy już lepiej.

Polecam wszystkim, kto nie był na Jurze, naprawdę warto ją zwiedzić.

Gród królewski na Górze Zborów, Marcin_Henioo
Sanktuarium- Żarki-Leśniów, Marcin_Henioo
Widoki w Podlesicach, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo
Bębło, Marcin_Henioo
Cuda-wianki w Muzeum Zapałek w Częstochowie, Marcin_Henioo
Ojcowski Park Narodowy- widoki z Jonaszówki, Marcin_Henioo
Zamek w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo
Wygiezłów - Park Etnograficzny, Marcin_Henioo
W drodze do Jaskini Głębokiej na Górze Zborów, Marcin_Henioo
Wolbrom- drewniany kościół, Marcin_Henioo
Kraków- Smok Wawelski, Marcin_Henioo
Muzeum w Pieskowej Skale- krużganki, Marcin_Henioo
Złoty Potok, Marcin_Henioo
Park Miniatur w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo
Zator- DinoZatorLand- Lunapark, Marcin_Henioo
Muzeum Afrykanistyczne w Olkuszu, Marcin_Henioo
Muzeum Afrykanistyczne w Olkuszu, Marcin_Henioo
Podlesie- dwór szlachecki, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo
Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo
Widok z grodu królewskiego na Górze Zborów, Marcin_Henioo
Sanktuarium- Żarki-Leśniów, Marcin_Henioo
Pilica- rynek, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo
Jaskinia Wierzchowska Górna, Marcin_Henioo
Cuda-wianki w Muzeum Zapałek w Częstochowie, Marcin_Henioo
Zamek Lipowiec w Wygiezłowie, Marcin_Henioo
Zamek w Ogrodzieńcu- eksponaty, Marcin_Henioo
Wygiełzów - Park Etnograficzny, Marcin_Henioo
W Jaskini Głębokiej na Górze Zborów, Marcin_Henioo
Zamek Rabsztyn, Marcin_Henioo
Kraków- reklama dźwignią handlu, Marcin_Henioo
Zamek w Pieskowej Skale w miniaturze, Marcin_Henioo
Złoty Potok, Marcin_Henioo
Park Miniatur w Ogrodzieńcu, Marcin_Henioo
Zator- DinoZatorLand- Park Dinozaurów, Marcin_Henioo
Zator- DinoZatorLand- Park Dinozaurów, Marcin_Henioo
Muzeum Afrykanistyczne w Olkuszu, Marcin_Henioo
Przyrów, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo
Ojcowski Park Narodowy, Marcin_Henioo
Widok z grodu królewskiego na Górze Zborów, Marcin_Henioo
Sanktuarium- Żarki-Leśniów, Marcin_Henioo
Pilica- rynek, Marcin_Henioo
Kraków, Marcin_Henioo
Jaskinia Wierzchowska Górna, Marcin_Henioo
Chatka w Podlesicach, Marcin_Henioo
Zamek Lipowiec w Wygiezłowie, Marcin_Henioo
Zamek w Ogrodzieńcu- eksponaty, Marcin_Henioo
Wygiezłów - Park Etnograficzny, Marcin_Henioo
W Jaskini Głębokiej na Górze Zborów, Marcin_Henioo
Zamek Rabsztyn, Marcin_Henioo
Kraków- na Wawelu, Marcin_Henioo
Zamek w Pieskowej Skale, Marcin_Henioo
Złoty Potok, Marcin_Henioo
Zamek w Siewierzu, Marcin_Henioo
Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
Komentarze 6
2013-07-29
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
19 maj 2014 13:13

Wróciłam do Twojej wycieczki teraz żeby zdjęcia pogooglądać których wczesniej nie było 🙂 Super, to taka Jura w pigułce, wiele udało Ci się w niej zawrzeć, gratuluję wspaniałej wyprawy na Jurę! 🙂

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
19 maj 2014 12:57

[cytuj autor=' Danuta']No, Marcin! Jestem pod wrażeniem!  Opis konkretny, dokładny i na temat. Plan wyprawy dopracowany ze szczegółami, widać nie marnowałeś czasu! Bardzo intensywne zwiedzanie! Do tego ładne zdjęcia i świetnie wytyczona trasa przejazdu. Cuda- wianki zapałczane widziałam w Muzeum Rekordów i Osobliwości w Rabce. Czego to ludziska nie wymyślą:-) Pozdrawiam serdecznie :-) [/cytuj]

Dziękuję wszystkim za miłe słowa :-)

Fakt faktem, "trochę" czasu spędziłem przy planowaniu tej wycieczki. Jak mnie pamięć nie myli, to zacząłem już rozpoznawać temat w styczniu. Generalnie, to przy pierwszej takiej wyprawie, nie chciałem popełnić zbyt wielu błędów przy planowaniu, ale też z drugiej strony, zostawilismy sobie mały margines na improwizację (1 dzień), i pojechaliśmy do Zatorlandu, mimo, że tego nie planowaliśmy. To wyszło tak ad hoc.

Z drugiej strony, też nie obejrzeliśmy wszystkiego, co chcieliśmy, więc na pewno za jakiś czas wrócimy na Jurę, by wszystko nadrobić.

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
16 maj 2014 17:33

No, Marcin! Jestem pod wrażeniem!

 Opis konkretny, dokładny i na temat. Plan wyprawy dopracowany ze szczegółami, widać nie marnowałeś czasu! Bardzo intensywne zwiedzanie! Do tego ładne zdjęcia i świetnie wytyczona trasa przejazdu.

Cuda- wianki zapałczane widziałam w Muzeum Rekordów i Osobliwości w Rabce. Czego to ludziska nie wymyślą:-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

Avatar użytkownika marian
marian
16 maj 2014 17:00

Bardzo dużo zwiedziliście .Program zwiedzania był świetny. W wielu miejscach byłem ale nie wszędzie.Piątka odemnie.

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
10 maj 2014 08:16

Wrzucę zdjęcia wkrótce.

Avatar użytkownika Ela
Ela
09 maj 2014 13:57

Opis super. Sporo zwiedziliście i zobaczyliście, ale brakuje mi do tych wszystkich miejsc ZDJĘĆ. A z tego co już doczytałam lubisz fotografie. Więc proszę o fotograficzną relację. Pozdrawiam

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Podlesice

Muzeum zapałek w Częstochowie

Muzeum zapałek w Częstochowie

Zrębice

Biała Wielka

Góra Zborów - Jaskinia Głęboka

Kościół św.Marcina

Młyn w Białej Wielkiej

Kościół św. Idziego w Podlesiu

Dwór szlachecki w Podlesiu

Kościół św. Doroty

Bębło

Figurka św. Floriana

Wierzchowie

Pieskowa Skała

Zamek Królewski w Pieskowej Skale

Maczuga Herkulesa

Jaskinia Wierzchowska Górna

Wygiezłów, Zamek Lipowiec

Wygiezłów

Zamek Lipowiec w Wygiezłowie

Muzeum Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiezłowie

Bębło, Chełmża

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024