Małe rzeczy, a cieszą
2011.08.23 Zakopane - Kuźnice - Hala Kondratowa - Kuźnice - Zakopane
Jednym z szlaków dobrych do zaprzyjaźnienia się z pięknymi Tatrami jest szlak z Kuźnic do Dol. Kondratowej. Niezbyt długi, niewielkie podejścia i brak trudności. Szlak w sam raz na rodzinne wycieczki, daje też możliwość kontynuacji - tuż obok znajduje się popularny Giewont, lub bardziej wymagająca kontynuacja - Kasprowy Wierch przez Suche Czuby, a może Czerwone Wierchy.
W przebiegu trasy można wyróżnić:
Między Zakopanem a Kuźnicami - z chodnika przy drodze widać bliski szczyt Nosala.
Kuźnice - przede wszystkim stacja kolejki na Kasprowy i uczęszczany węzeł szlaków.
Po wyruszeniu z Kuźnic mija się klasztory Albertynów i Albertynek.
Polana Kalatówki - przede wszystkim widoki i hotel górski.
Trochę wśród-leśnego spaceru.
Widokowa Hala Kondratowa wraz z schroniskiem górskim, dla mnie miejsce piękne i zarazem przywołujące wspomnienia.
Fajnie było znów tam się znaleźć i posiedzieć przed schroniskiem. Ładne widoki na otoczenie Hali i ten lekko zadumany klimat tatrzańskich dolin...
Niecałe 3h przyjemnej wycieczki.
2011.08.24 Spływ Dunajcem
Prawie nie ma takich, którzy nie widzieli. Malowniczy spływ Dunajcem, przełomem pięknych Pienin. Niezmiennie wywiera na mnie wrażenie, mimo że to uczta w atmosferze pikniku, to smakuje bardzo.
Pieniny pod każdą postacią dają się bardzo polubić.
Z Sromowców do Szczawnicy, 18 km, ok. 2h15min
Przy okazji zajrzeliśmy jeszcze na tamę w Niedzicy.
Dwa łatwe i przyjemne dni, ot relaks w górach :-)
przez Halę Kondratową wybieramy się jutro na Giewont i w stronę Kasprowego Wierchu, miejmy nadzieję, że pogoda dopisze 🙂
Właśnie, wiosna coraz piękniejsza i góry pooglądałoby się z bliska...
pozdrawiam
Wyceiczka jak zawsze rewelacyjna! już nie wspomnę o galerii, która wprost urzeka 🙂 góry mogę oglądać non stop🙂
Piękna wycieczka Macieju! Opisujesz szlak którym wielokrotnie podążałam. Zawsze też wstępuję do Klasztoru Albertynek i Braci Albertynów, przy czym ten drugi jest mniej odwiedzany a przez to dla mnie ciekawszy.
Trasa piękna, przywołująca także moje wspomnienia.
Spływ Dunajcem-o jej! Kiedy to było! Z tym większą przyjemnością oglądałam Twoje zdjęcia.
Wspaniałe górskie klimaty i doskonale wykorzystany wolny czas.
Ja jakoś nie potrafię w tym roku wystartować w góry. A wiosna coraz piękniejsza.
Pozdrawiam serdecznie :-)
[cytuj autor='A Maciej']ja też, wciąż tylko w blokach, jakoś nie mogę wystartować :-), ciągle coś... Aniu również myślę, że ze swoimi dziewczynkami śmiało możesz się wybierać na spływ. Tratwy są stabilne i szerokie, dzieci można posadzić od środka. Mają zniżki poniżej 10-tego roku życia, a nie ma nigdzie określonej dolnej granicy wieku, więc i formalnie nic nie stoi na przeszkodzie. Inna sprawa, czy wiercipięty wysiedzą ponad 2 h na miejscu ;-) Ostatnio edytowany: 2014-04-03 19:53[/cytuj]
Dzięki, a z tym wierceniem to prawda, bo jak wzięlimy raz rowerki na jeziorze, to najpierw walka że chcą na godzinę, wzięliśmy na pół godziny jednak, a po 15 minutach Dominika już była znudzona, a Natalia zadowolona tylko wtedy, jak dawaliśmy jej chwilami kierować 🙂
[cytuj autor=' Danusia']Fantastyczne dwa dni w górach. Spływ Dunajcem-tego się nie zapomina. [/cytuj]
Super Maćku, zazdraszczam 🙂
ja też, wciąż tylko w blokach, jakoś nie mogę wystartować :-), ciągle coś...
Aniu również myślę, że ze swoimi dziewczynkami śmiało możesz się wybierać na spływ. Tratwy są stabilne i szerokie, dzieci można posadzić od środka. Mają zniżki poniżej 10-tego roku życia, a nie ma nigdzie określonej dolnej granicy wieku, więc i formalnie nic nie stoi na przeszkodzie. Inna sprawa, czy wiercipięty wysiedzą ponad 2 h na miejscu ;-)
Ostatnio edytowany: 2014-04-03 19:53
"Ot relaks w górach" fajnie powiedziane mamy w planach w tym roku górki już się nie możemy doczekać 🙂))
Aniu śmiało z dziećmi możesz jechać.
Myslę, że jednak się na spływ zdecydujemy 🙂 A jak tam z dziećmi takie kilkulatki mogą płynąć bez problemu?
Fajnie spędzony czas. Spływ nie zaliczony, niestety. Ale miejsca znane po części. Zdjęcia urocze. Extra
Super wycieczka. Wspomnienia powróciły. Tyle lat marzyłem o spływie ale w zeszłym roku mi się udało.
Faktycznie na spływ zazwyczaj spore kolejki, nam się wtedy jakoś udało i nawet nie staliśmy długo.
Alternatywnie można przejechać się rowerem drogą Pieninską poprowadzoną wzdłuż Dunajca, co jest również bardzo atrakcyjne :-)
Przepiękne górskie zdjęcia 🙂 Super ten relaks i turystyczne hity! My dziwni trochę, bo tyle różnych miejsc mamy na koncie , znanych i nieznanych a spływ Dunajcem i Kopalnia w Wieliczce nie zaliczone! Bylismy w obydwu tych miejscach, ale nie jako główny cel, a kolejki nas po prostu odstraszyły 🙂
Fantastyczne dwa dni w górach. Spływ Dunajcem-tego się nie zapomina.