To był mój urodzinowy prawie niespodziankowy wyjazd, pomysłu męża mojego 🙂 Choć nie wytrzymaliśmy do niedzieli i pojechaliśmy w sobotę w Dzień Kobiet 🙂
Całą sobotę piękną spędziliśmy w trasie, do Nysy i innych okolicznych miejscowości. Najpierw zatrzymaliśmy się w Ozimku, w którym na Małej Panwi przerzucony jest najstarszy w Europie żelazny most wiszący! Bardzo ładny, zadbany i ciekawy. Choć najbliżej domu z wszystkich miejscowości odwiedzonych, w Ozimku byliśmy pierwszy raz.
Powtórnie natomiast zawitaliśmy do Niemodlina. Piękny olbrzymi pałac jak kilka lat temu stał niszczejąc tak stoi, nie wiem czy są jakieś plany w związku z tym zabytkiem, ale aż się prosi, żeby go jakoś udostępnić, ratować! Jest ogrodzony i oglądać można tylko zza płotu.
Potem już mieliśmy jechać prosto do Nysy, ale po drodze zafascynował nas jeszcze ciekawy bardzo kościółek koło Sidziny, nazywany kościółkiem w polu. W szczerym polu pieknie się prezentuje, choć z bliska już nieco gorzej 🙂 Tak czy owak idealne miejsce na ślub 🙂
No i wreszcie Nysa, też nam juz nieobca, bo kilka lat zwiedzaliśmy ją, ale bez dzieci i w deszczu, więc zdecydowanie gorzej 🙂 Teraz była wspaniała pogoda i wspaniały kościół na Rynku wspaniale się prezentował. Olbrzymia to świątynia, zaprosiła nas również do swego wnętrza, z czego chętnie skorzystaliśmy. Potem długi spacer przez Bastion Św. Jadwigi z IT i salami muzealnymi, po Rynku, Starówce, przez Park miejski do Fortu Wodnego (mozna wejść na teren Fortu, działa restauracja), koło Wież nyskich, zespołu pojezuickiego. Tak nam zeszło, aż słońce się zaczęło chylić. Ale nie, nie koniec naszej wycieczki, z rodzicami łatwo nie ma 🙂
Autem już podjechaliśmy do Fortu Regulickiego, ten remontowany pomału i w planach udostępnienie dla turystów, ale Pan miły pozwolił nam pobuszować chwilę, a szczęśliwy jego piesek z radości mało Dominiki nie przewrócił 🙂 Pod Fortem stoi wysoka wieża ciśnień z punktem widokowym i ścianką wspinaczkową. Widać że brnie Nysa cudnie w turystykę, super!
Na koniec Nysy ale nie koniec wycieczki jeszcze podjeżdżamy nad Jezioro Nyskie, na plażę miejską w Nyskim Ośrodku Rekreacji. Porzucali kaczki, ja pofociłam i zmęczone młodsze juz szczęśliwe pobiegło do auta, żeby jechać do domu, wreszcie 🙂 Natalia oczywiście niczym nie zmęczona, wolałaby dalej latać, bo dalekie jeżdżenie autem ją nuży. Nie wiem czy też tak macie lub mieliście, że dwójka dzieci zawsze lubi rzeczy przeciwne, jakby dziwnym zbiegiem okoliczności rodzicom dopiec 🙂
Dominika już odpoczywała, a ja wybiegając z auta focić zaliczyłam jeszcze kilka punktów - pałac i kościół w Złotogłowicach, gdzie wiele domów niezwykle zdobnych i ciekawych, tylko ogólnie domy te zaniedbane, jakby już swe najlepsze lata miejscowość miała za sobą. Potem Prusinowice, piękny barokowy kościółek i stojący pod nim krzyż pokutny, już krzyża prawie nie przypominający. Na koniec jeszcze Pakosławice, stary kościół, trochę zaniedbany, z mrocznym otoczeniem, choć ciekawym, i znów pod kościołem krzyż pokutny, dobrze się stało, bo myslałam, ze tych krzyży będę po polach szukać, ale zadbali o turystów zmęczonych 🙂
Dzień pełen wrażeń, tak jak lubię, takich urodzin życzę sobie co roku hehe
Extra rodzinna wyprawa w mniej znane mi rejony
pozdrawiam
Tak tak Nysa ładne miasto też tam byliśmy fajne zabytki pozdrawiamy
[cytuj autor='Piernikarczyk Anna']W sumie naprawa kosztowała... 75 groszy 🙂 Bo tyle bezpiecznik kosztował, Łukasz znalazł instrukcję i wymienił. Tylko że stres z jazdą był 🙂 Ale nauczka, że trza z długopisami uważać 🙂 Teraz mamy zamykany już 🙂 [/cytuj]
Faktycznie przygoda z tym dlugopisem , hihihi, 🙂 długo będziecie pamiętać tę wycieczkę do Nysy🙂
W sumie naprawa kosztowała... 75 groszy 🙂 Bo tyle bezpiecznik kosztował, Łukasz znalazł instrukcję i wymienił. Tylko że stres z jazdą był 🙂 Ale nauczka, że trza z długopisami uważać 🙂 Teraz mamy zamykany już 🙂
To prawdziwy pech z tym długopisem.Całe szczęście,że jakoś sobie z tym poradziliście. To będzie dla Was pamiętna wyprawa:-)
Dzięki 🙂
Super wycieczka, pięknie opisana. Zdjęcia jak zawsze piękne, córy rosną I jak zawsze usmiechniete. Pieknie, rodzinnie, extra.
Bardzo ciekawa wycieczka.
Dla nas Nysa to już też wyprawa, dobre ponad 100 km, a jeszcze mieliśmy pecha, w momencie przygtowania do jazdy, Łukaszowi wpadł długopis do zapalniczki samochodowej, choć plastikowy to tak niefortunnie że kulką metalową i zwarcie iskry poszły i nie działa... Dopiero po czasie sie skapneliśmy ze to mógł być tylko bezpiecznik, zresztą i tak nie było wiadomo gdzie one są, więc podróż odbyła się z rozładowującym się GPS-em czyli stresująca 🙂 Łukasz bez GPS-a to tylko po TG się porusza 🙂 Więc trochę drogi nadrobilismy jadąc do Nysy, z powrotem już poszło gładko 🙂
Na szczęście już naprawione🙂
Ostatnio edytowany: 2014-03-12 20:12
Bardzo ciekawa wycieczka Aniu. Już taka słoneczna i wiosenna,a przy okazji fajne miejsca pokazujesz. Dla mnie atrakcyjne,bo absolutnie mi nieznane,jak większość miejsc na Śląsku.
No pewnie, wstawiaj, ja zawsze wrzucam i wycieczki i atrakcje, bo wycieczki są dla nas samych, np. do wspomnień, no i tutaj do bieżacego oglądania, a atrakcje znowu są zawsze pod odpowiednim tytułem, łatwo je znaleźć i dość obiektywne. Także każdy rodzaj promocji ma swoje zalety 🙂
[cytuj autor='Piernikarczyk Anna']Dzięki 🙂 Kościół w Niemodlinie jest ładny i zadbany, okolice stawu też klimatyczne, tylko ten pałac i ulica głowna mogłyby naprawdę nabrac blasku, szkoda, że potencjał tak nie wykorzystany, bo pałac mógłby stac się sławny! Nysa naprawdę dba o zabytki, widac myśl turystyczną w tym mieście, otwarcie na zwiedzających, a co dodatkowo nas zdziwiło, magnesy w IT po 3 zł! jest sporo miejsc w Polsce, gdzie wciskają je turystom za 10 zł. Ten sam kawałek czegoś tam 🙂 Ostatnio edytowany: 2014-03-12 10:44[/cytuj]
Wiesz Aniu, jeszcze raz uważnie przejrzałam Wasze fotki z Nysy 🙂
Dobrze, że trafiliście też do Fortu Wodnego . Uważam, że to najciekawszy z fortów Twierdzy Nysa. Nam udało się go dokładnie pooglądac , bo trafiliśmy na dzień otwarty i wszystko było udostepnione do zwiedzania 🙂. Tak sobie myślę, że powinnam wstawić wycieczkę z Nysy (fotki czekają od 2012 roku !) , bo wstawiłam tylko Jezioro Nyskie i kilka atrakcji z Nysy. Wycieczki jeszcze nie... a Nysa to rzeczywiście miasto ciekawostek, zabytków i pięknych terenów rekreacyjnych wokół 🙂
Ostatnio edytowany: 2014-03-12 12:10
Dzięki 🙂
Kościół w Niemodlinie jest ładny i zadbany, okolice stawu też klimatyczne, tylko ten pałac i ulica głowna mogłyby naprawdę nabrac blasku, szkoda, że potencjał tak nie wykorzystany, bo pałac mógłby stac się sławny!
Nysa naprawdę dba o zabytki, widac myśl turystyczną w tym mieście, otwarcie na zwiedzających, a co dodatkowo nas zdziwiło, magnesy w IT po 3 zł! jest sporo miejsc w Polsce, gdzie wciskają je turystom za 10 zł. Ten sam kawałek czegoś tam 🙂
Ostatnio edytowany: 2014-03-12 10:44
ładna ta NYSA i okolice.
wielokorotnie przejezdzalem tamtedy .
Karol