Karkonosze - Śnieżka (schr,Samotnia,Kopa,Śnieżka,Czarny Grzbiet,przeł.Okraj,Skalny Stół,SowiaDolina)

obelisk z napisem Przełęcz Okraj, Roman Świątkowski
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

"W górach musisz wykonać pewien wysiłek bez zapłaty. Jest to mistyka, szukanie czegoś wyjątkowego. Do tego trzeba mieć wyobraźnię i filozofię życiową. Nie każdego na to stać, nie każdemu się chce. Bo w górach nie ma granic, tam się szuka wolności. A samo przebywanie w górach łagodzi, eliminuje agresję. (...)" Krzysztof Jerzy Wielicki – polski wspinacz, taternik, alpinista i himalaista. Jest piątym człowiekiem na Ziemi, który zdobył Koronę Himalajów

Dzisiaj postanawiamy „wykonać pewien wysiłek bez zapłaty” idąc w góry. Chociaż i tak wiemy, że góry wynagrodzą nam go pięknymi widokami. Karkonosze to pasmo najstarszych gór polskich Sudetów. Najwyższym szczytem Karkonoszy, jak i całych Sudetów jest Śnieżka (1602mnpm), która dzisiaj będzie naszym jednym z celów wędrówki. Spacerek rozpoczynamy od dotarcia do Karpacza Biały Jar. Od przystanku idziemy przez pewien odcinek głównymi ulicami Karpacza (m.in. ul.Linowa, Pusta, Strażacka) za oznakowaniami szlaku turystycznego koloru zielonego. Po ok. 20 minutach docieramy do miejsca gdzie szlak skręca w lewo w las. My w tym miejscu postanawiamy jeszcze podejść kawałek dalej drogą do Dzikiego Wodospadu aby go zobaczyć. Chwila przerwy, ruszamy dalej szlakiem zielonym. Należy pamiętać, iż wkraczamy na teren Karkonoskiego Parku Narodowego więc obowiązuje pewien regulamin KPN, który należy przestrzegać. Szlak zwany również drogą Bronka Czecha prowadzi nas przez las leśną ścieżką wyłożoną kamieniami, która wiedzie Doliną Pląsawy. Po prawej stronie mijamy na filarze skalnym zabezpieczony barierkami punkt widokowy na góry i kanionowaty odcinek doliny Pląsawy. Po 25 minutach docieramy do Polany w Karkonoszach, mała przerwa. Na polanie znajduje się sporo ławeczek, a dawniej stała w tym miejscu buda pasterska rozebrana 1955r. W pobliżu tej polany funkcjonowało bardzo popularne schronisko PTTK Bronisława Czecha w latach 1925 – 1966, które spłonęło.

Polana Karkonoska, Roman Świątkowski
Polana Karkonoska, Roman Świątkowski

Czas przejścia Karpacz Biały Jar – Polana(1067mnpm): ok. 50 minut, szlak zielony.

Z Polany podążamy za oznakowaniami szlaku niebieskiego. Odcinek trasy bardzo malowniczy widać np: grań Kotła Wielkiego. Za „Kozim Mostkiem” skręcamy w prawo w leśną ścieżkę, która również jest wyłożona kamieniami. Naprawdę warto tędy iść , bardzo fajny odcinek trasy. Po 15 minutach docieramy do „ Domku Myśliwskiego” który powstał w roku 1924 i nazywał się kiedyś „Św. Leonard nad Małym Stawem". A po dalszych 20 minutach spacerku docieramy do miejsca jak z bajki. Przed naszymi oczami wyrasta przepiękny widok na kocioł polodowcowy ze żlebami, po skałach spływająca woda, na dole górskie jezioro Mały Staw i najpiękniejsze Karkonoskie schronisko „Samotnia” powstałe w 1922-23 roku. Niech żałują Ci co nie widzieli na własne oczy Kocioł Małego Stawu.

Płomnica w sowiej dolinie, Roman Świątkowski
Płomnica w sowiej dolinie, Roman Świątkowski

Czas przejścia Polana Karkonoska (1067mnpm) – Schronisko „Samotnia”(1195mnpm) : ok. 45 minut, szlak niebieski.

Idziemy dalej za oznakowaniami szlaku niebieskiego. Początek dość stromy ale za to za plecami widok zapierający dech w piersiach: schronisko i Mały Staw widziane z góry. 20 minut marszu i powoli ukazuje się nam drugie w tym dniu schronisko, budynek o dość sporej wielkości „Strzecha Akademicka”. Schronisko powstało w 1896 rok i jest drugim, co do wielkości i jednym z najstarszych w Karkonoszach.

widok z Kopa na Śnieżkę i schr.
na Przełęczy Okraj, Roman Świątkowski
widok na Kocioł Duży i Mały, Roman Świątkowski

Czas przejścia Schr. „Samotnia”(1195mnpm) – Schr. „Strzecha Akademicka” (1258mnpm) ok. 15 minut, szlak pieszy niebieski.

Dalsza droga wiedzie nas przez polanę Złotówka szlakiem żółtym w kierunku Kotła Białego Jaru ( przejście żółtym szlakiem tylko w okresie letnim). Biały Jar to nisza niwalna gdzie zimą gromadzą się olbrzymie masy śniegu. 20 marca 1968 roku pod zwałami lawiny zginęli turyści (19 osób). Przy szlaku ustawiono pomnik poświecony tej tragedii ale w 1974 zniszczyła go lawina i pozostał tylko cokół.

płomnica , Roman Świątkowski
płomnica , Roman Świątkowski

Czas przejścia Schr. „Strzecha Akademicka” (1258mnpm) – Biały Jar (1240mnpm) ok. 10-15 minut, szlak żółty.

Z Białego Jaru podążamy tz. „Śląską Drogą”, a po ok. 30 minutach na odkrytym terenie, pod górkę docieramy na Kopę niewielką wzniosłość na Równi pod Śnieżką, na której również znajduje się jedno osobowy wyciąg krzesełkowy „Zbyszek”. Idziemy dalej skąd roztacza się panorama na Śnieżkę, bardzo widokowy odcinek trasy, płaski wśród kosodrzewów. Po ok. 15-20 minutach docieramy do schroniska „Dom Śląski” obok którego znajduje ważny węzeł szlaków turystycznych (na Śnieżkę, przełęcz Okraj, przełęcz Karkonoska, kilka szlaków wiodących do Karpacza lub małe zwiedzanie Czech). Samo schronisko zostało zbudowane w latach 1921-22.

za plecami
za plecami "Dom Śląski" a w dalszym planie Śnieżka, Roman Świątkowski

Czas przejścia Biały Jar (1240mnpm) – Kopa (1300mnpm) – Schronisko „Dom Śląski” (1400mnpm) ok. 50 minut.

Postanawiamy zatrzymać się na dłużej i odpocząć przed wejściem na Śnieżkę. Po odpoczynku ruszamy łagodniejszym podejściem tz. Drogą Jubileuszową. Mieliśmy w planach iść do góry stromym podejściem prowadzącym na szczyt fajnymi zakosami ale niestety był zamknięty. Po ok. 40 minutach docieramy na szczyt najwyższej góry Sudetów i Karkonoszy. Piękna panorama, a szczytu nie trzeba przedstawiać i co na nim się znajduję. Super sprawa.

schronisko PTTK Na Przeł. Okraj, Roman Świątkowski
szlak niebieski w kierunku Domku Myśliwskiego, Roman Świątkowski
droga Jubileuszowa, Roman Świątkowski

Czas przejścia schr. „Dom Śląski” (1400mnpm) – Śnieżka (1602mnpm) ok. 40 minut drogą Jubileuszową.

Po ok. godzinnej przerwie ruszamy dalej czerwonym szlakiem Czarnym Grzbietem (grzbiet górski ciągnie się od przełęczy Sowiej po przełęcz pod Śnieżką). Po płaskim terenie wśród kosodrzewów i w dużym słońcu docieramy na szczyt Czarna Kopa. Odcinek płaski ale całkowicie odkryty i jeśli chodzi o widoki to ok ale o słońce to troszkę gorzej. Pozostało nam tylko zejście i docieramy do czeskiego schroniska „Jelenka” skąd rozlegają się przepiekne widoki na Kowarski Grzbiet oraz można napić się zimnego piwka lub lemoniady.

podejście na Czoło, Roman Świątkowski
podejście na Czoło, Roman Świątkowski

Czas przejścia Śnieżka (1602mnpm) – Jelenka (1260mnpm) ok. 60 minut, szlak czerwony.

Ruszamy spod schroniska Jelenka dalej trzymając się oznakowań szlaku czerwonego. Po ok. 15 minut schodzenia niezbyt stromym zejściem w dół docieramy do Sowiej Przełęczy. Idziemy dalej szlakiem czerwonym i po 20 minutowym marszu docieramy do miejsca czeskiego postoju z ławeczkami, od tego miejsca idziemy drogą asfaltową. Spokojnym spacerkiem docieramy do ostatniego schroniska na naszej trasie na Przełęczy Okraj. Schronisko PTTK na Przełęczy Okraj z 1975 roku jest małym miłym schroniskiem z pysznym jedzeniem. Lecz na uboczu gdzie turyście mało do niego zaglądają. Sama przełęcz oddziela Kowarski Grzbiet od Lasockiego Grzbietu. A gdy jeszcze istniały oficjalne granice państw, nie tylko na mapie, tak jak dziś istniało tutaj drogowe przejście graniczne.

już nie daleko schroniska, Roman Świątkowski
już nie daleko schroniska, Roman Świątkowski

Czas przejścia Jelenka (1260mnpm) – Przełęcz Okraj (1046mnpm) ok. 1 godz. 15 minut , szlak pieszy czerwony.

Trzymając się oznakowań niebieskiego szlaku turystycznego podchodzimy dość ostro pod szczyt Czoło . Tak wspinamy się ścieżką wśród świerków, a od czasu do czasu wśród prześwitów rozpościerają się bardzo rozległe widoki na Grzbiet Lasocki, a także Góry Wałbrzyskie i Góry Sowie. Po osiągnięciu szczytu szlak biegnie płasko Kowarskim Grzbietem ale zasłonięty drzewami, miejscami obumarły. Idąc tak docieramy do szczytu Skalny Stół - swą nazwę zawdzięcza niewielkim skałkom wieńczącym jego szczyt. Ze szczytu piękny i interesujący widok między innymi na Śnieżkę, Czarną Kopę czy poniżej Karpacz. 15 minut dalszego marszu w dół i docieramy do Sowiej Przełęczy. Tak jak można zauważyć wróciliśmy – mała pętelka.

widok na schronisko
widoki po drodze na Czoło, Roman Świątkowski
za plecami Kocoł Małego Stawu, Roman Świątkowski

Czas przejścia Przełęcz Okraj (1046mnpm) – Sowia Przełęcz (1164mnpm) 1 godz. 30 minut, szlakiem niebieskim.

Mała przerwa i ruszamy zmieniając szlak na kolor czarny. Schodzimy do Karpacza Sowią Doliną, wzdłuż płynie Płomnica, piękne miejsce i bardzo ciekawe, po drodze jest wiele miejsc do odpoczynku, mostki, skałki. Sowia Dolina słynie z istniejących tam wyrobisk i sztolni, gdzie dawniej wydobywano wiele kamieni szlachetnych, czy złoto. Do dzisiaj można tam znaleźć wiele minerałów. A oprócz tego wspaniałe widoki na całą Kotlinę Jeleniogórską i Karpacz. I tak idąc docieramy do Szerokiego Mostu - miejsca gdzie zmieniamy szlak na kolor zielony i wracamy do Karpacza.

Dolina Łomniczki a nad schronisko, Roman Świątkowski
Dolina Łomniczki a nad schronisko, Roman Świątkowski

Czas przejścia Sowia Przełecz (1164mnpm) – Karpacz 1 godz. 30 minut szlak czarny i zielony.

Teoretycznie pokonanie tego szlaku powinno zając mniej czasu ale po co się spieszyć. Nam zajęło przejście bez przerw w schroniskach i na Śnieżce 8 godz. i 30 minut.

Kowarski Grzbiet, Roman Świątkowski
Kowarski Grzbiet, Roman Świątkowski

jeziorko górskie Małego Stawu, Roman Świątkowski
na Śnieżce, Roman Świątkowski
na grzbiecie Kowarskim, Roman Świątkowski
schronisko PTTK
widok na torfofiska(mokradła) pod Śnieżką, Roman Świątkowski
obumarły las, Roman Świątkowski
jeszcze raz Kocioł Małego Stawu, Roman Świątkowski
Czarny Grzbiet, Roman Świątkowski
Skalny Stół, Roman Świątkowski
widok na Schronisko
wśród kosodrzewów, Roman Świątkowski
zejście za plecami Skalny Stół, Roman Świątkowski
widok z góry na schronisko i jeziorko, Roman Świątkowski
Śnieżka widziana zCzarnego Grzbietu, Roman Świątkowski
w dole Sowia Przełęcz, Roman Świątkowski
schronisko
jeszcze raz Śnieżka, Roman Świątkowski
Sowia Dolina, Roman Świątkowski
Kocioł- Biały Jar, Roman Świątkowski
Kowarski Grzbiet, Roman Świątkowski
Sowia Dolina, Roman Świątkowski
widok ze Śnieżki na Karpacz, Roman Świątkowski
schronisko czeskie Jelenka, Roman Świątkowski
Sowia Przełęcz, Roman Świątkowski
Karpacz-Biały Jar, Roman Świątkowski
Dolina Sowia, Roman Świątkowski
Biały Jar , Roman Świątkowski
po drodze, Roman Świątkowski
widok na Śniężkę, Roman Świątkowski
Dolina Sowia, Roman Świątkowski
podejście z Białego Jaru na Kopę, Roman Świątkowski
po trasie, Roman Świątkowski
Dziki Wodospad, Roman Świątkowski
Dolina Sowia, Roman Świątkowski
widok na dolinę , Roman Świątkowski
Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
Komentarze 10
2013-08-05
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
26 sierpień 2013 09:57

Kawał pięknych Karkonoszy widziałeś, nie ma co pytać czy Ci się podobało,

a i pogoda dopisała

Wielicki ładnie sformułował filozofię gór małych i dużych, a każdy ma swoją dużą lub małą , ale coś w tym jest.

pozdrawiam

Avatar użytkownika marian
marian
25 sierpień 2013 23:24

Pięknie powędrowałeś.Zgadzam się z tym że widoki nam wszystko wynagradzają.Mi bardzo się podobało przy Samotni.

Avatar użytkownika Ela
Ela
24 sierpień 2013 11:58

Rewelacja.Super wycieczka, śliczne zdjęcia. Większa część trasy dla mnie znana🙂. Góry maja to do siebie, że nasz wysiłek wynagradzają pięknymi widokami. Pozdrawiam

Avatar użytkownika Krzysztof Dorota
Krzysztof Dorota
24 sierpień 2013 11:54

Romek ale pięknie powędrowaliście ładne foty opis wzorowy pozdrawiamy 🙂)))

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
24 sierpień 2013 10:48

Zawsze sie cos psuje, jak nie ma gospodarzy 😉 Super wycieczka i dobrze, że już mozna pisać komentarze 🙂

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
24 sierpień 2013 10:35

Dziękuję Wszystkim, fajnie że się podoba, a jak mi się podobało, piękne okolice.Tyle nieraz się czyta o fajnych miejscach, ale nie ma jak zobaczyć je samemu.

Wiem o kłopotach z wstawieniem komentarza sam je miałem , dzięki za piątkowe oceny.

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
24 sierpień 2013 10:10

Romku, wczoraj też walczylam usilnie z wstawiueniem komentarza! Dzis moge wreszcie wpisac. Świetne, górskie wędrowanie. Fajna cała krajtroterska rodzinka na szlaku 🙂. Cudne słoneczne foty. Wycieczka na 5 z plusem🙂

pozdrawiam🙂

 

Avatar użytkownika Barsolis Karol Turysta Kulturowy
Barsolis Karol Turysta Kulturowy
24 sierpień 2013 08:59

piknie Romanie piknie -( bez rowera tym razem ) .

bylem w zeszlkym roku przeszlismy ( z moja żoneczką ) ta sama trase ,

Niestety przed Śniezka byly ogromne, ogrone tlumy ludzi ( nie turystow ) ,

czulem sie jak podczas jarmarku na starym Rynku w Poznaniu,

nigdy wiecje takiej wedrowki gdzie wokól "krówki" .

Pozdrawiam Karol

Avatar użytkownika Danusia
Danusia
24 sierpień 2013 08:29

Wczoraj trzy razy próbowałam wstawic tu komentarz,ale cos blokowało wpisy. MOze dziś się uda. A chciałam pochwailic Ciebie Romku za bardzo dokłądny i wyczerpujący opis ciekawej wycieczki okraszony dobrymi fotami. Gratulacje:-) Pozdrawiam.

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
24 sierpień 2013 08:08

Od:
Karol Barsolis
2013-08-23 22:03:19

piknie Romanie piknie - nie wchodza komwentarze do twojej wyprawy( bez rowera tym razem ) .

bylem w zeszlkym roku przeszlismy ( z moja zoneczka ) ta sama trase ,

Niestety przed Śniezka byly ogromne, ogromne tlumy ludzi ( nie turystow ) ,

czulem sie jak podczas jarmarku na starym Rynku w Poznaniu,

nigdy wiecje takiej wedrowki gdzie wokól "krówki" .

Pozdrawiam Karol

Odp: Witam Cię Karolu
To fakt na Śnieżkę tłum ludzi, największy na odcinku wyciąg krzesełkowy na Kopę a Śnieżka. Przy całym dniu wędrowania powiedzmy ten godzinny zatłoczony odcinek trasy nie zepsuł nam humoru. Pozostała część trasy bardzo fajna, malownicza, spokojna. mijało się turystów z Czech, polaków czy Niemców ale nie tak jak na Śnieżkę. Było Piknie.

PozdrawiamRoman

Ostatnio edytowany: 2013-08-24 08:13

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024