Na Pilsko wybieramy się szlakiem żółtym z Korbielowa. Szlak rozpoczyna się na parkingu przy zajeździe "Smrek" i biegnie wzdłuż asfaltowej drogi i potoku. wkrótce jednak skręca w lewo i wchodzimy w głąb lasu. Bodajże po 5 minutach marszu czeka nas mała przeprawa przez kładkę i zaczyna się dosyć męczące podejście. Szlak momentami biegnie gęstym lasem jednak jest dosyć widokowy. Wkrótce łączy się z szlakiem prowadzącym z Korbielowa Kamiennej do Hali Miziowej. To znak że zaniedługo osiągnmięmy Hale Miziową Krótkie podejście i jesteśmy. Z hali przepiękny widok na ośnieżoną już Babią Górę, przypominającą nieco Kilimandżaro. Jednak czas nas goni, a godzina dosyć późna, więc nie zostajemy na dłużeji ruszamy dalej żółtym szlakiem. Niestety tu zaczynają się pewne problemy. Szlak jest wyraźnie zabłocony i śliski, a w wyższych partiach można napotkać śnieg. Jednakże idziemy spokojnie, na drodze pustka. Od Hali Miziowej aż na szczyt Pilska spotkaliśmy może z 5 osób, a na szczycie byliśmy sami, zaś w drodze powrotnej nie było żywej duszy. Na szczycie nie byliśmy zbyt długo, gdyż chłód wyraźnie dawał się we znaki, kilka zdjęć i schodzimy. Scodzimy dosyć szybko i jak zwykle ze znacznym wyprzedzeniem jesteśmy na dole. Teraz tylko posiłek i długa zakorkowana droga do domu.
