Relacja z wycieczki do Oświęcimia.

, Gosia67 Szyryńska
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Dnia 1 czerwca 2013 roku razem z koleżankami pojechałyśmy na wycieczkę do Oświęcimia. Spotkałyśmy sie punktualnie o 8:00 przed Politechniką Białostocka. Później wyruszyłyśmy w drogę. Podróż minęła nam bardzo szybko. Około godziny 14:00 dotarłyśmy już na miejsce, gdzie znajdował się niemiecki zespół obozów koncentracyjnych i obozów zagłady.

Wejśćie do obozu otwierała brama, na której widniał napis "Arbeit macht frei", czyli "praca czyni wolnym". Każdy kto przekroczyl tę bramę był skazany jedynie na śmierć i różne tortury. Na terenie Auschwitz, niektóre bloki i budynki obozowe pełniły specjalne funkcje. W pomieszczeniach znajdowały się zdjęcia ukazujące pociągi przywożące ludzi, których czekała śmierć w komorach gazowych. Za jedną z szyb znajdowała się makieta przedstawiająca drogę ludzi skazanych na śmierć w komorach gazowych, Ludzie ci byli okłamywani. Mówiono im, ze idą do kąpieli, a potem ich zabijano. W tym pomieszczeniu była jeszcze sterta puszek po trującym gazie Cyklonie B, którym duszono ludzi. Były tam również różnego rodzaju przedmioty codziennego użytku, umieszczone za ogromnymi szybami, m.in. sterty butów, oularów, torb podróżnych podpisanych imieniem i nazwiskiem, garnków, oraz szczoteczek. Niektóre cele były tak małe, że zamknięci w niej więźniowie musieli stać całą noc, a rano wyruszyć do ciężkiej pracy. Ludzie jedli wszystko co wpadło im w ręce, by tylko zaspokoić głód. Umierali w warunkach gorszych niż traktuje się zwierzęta. Ludzie, którzy już nie chcieli dalej tak żyć rzucali się na płot elektryczny i umierali. Ostatnim miejscem, które zwiedzałyśmy w Oświecimiu było krematorium. Znajduje się ono poza ścisłym ogrodzeniem obozu. Były tam piece, w których palono zwłoki ludzi. Wszystkie byłyśmy przejęte obrazem bólu, cierpienia, rozpaczy i smutku. Na sali panowała cisza.

, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska

Z głównego obozu w Auschwitzu pojechałyśmy jeszcze do Brzezinki, gdzie znajdował się drugi, bliźniaczy obóz. Leży on trzy kilometry od Auschwitzu. Do dziś nie zachowało się tu tyle elementów, co w Oświęcimiu i zarósł on trawą, ale kiedyś zajmował on ponad 175 hektarów. Było tu ustawionych około trzystu braków dla więźniów, a przebywało ich tu jednorazowo około dziesięć tysięcy. Zbudowano tu także cztery duże krematoria, z których każde miało dwa piece i po dwie komory przystosowane do zagazowywania niepotrzebnych ludzi, za które służyły wcześniejsze chałupki chłopskie. Tu także po pewnym czasie zaczęto palić ludzi w specjalnie wykopanych do tego dołach, gdyż było to szybsze i praktyczniejsze. Największym problemem tego obszaru był brak wody, przez co warunki higieniczne były przerażające, a potęgowały to całe plagi ogromnych szczurów roznoszących dodatkowo wiele niebezpiecznych chorób.

Tak zakończyła sie nasza wycieczka po obozie śmierci. W drodze powrotnej rozmyślałyśmy nad losem tych ludzi. Do domu wróciłyśmy około godziny 22:00.

, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
, Gosia67 Szyryńska
Gosia67 Szyryńska
Komentarze 2
2013-06-01
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika marian
marian
07 czerwiec 2013 19:50

Miejsce o którym nie można zapomnieć.Ładna relacja, Pozdrawiam.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
07 czerwiec 2013 19:06

To miejsca które na długo zostają w pamięci,

dla mnie dotknięcie Tego było przeżyciem wyjątkowym

pozdrawiam

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024