Wycieczka do Ustronia

, Ania
Kolejne wspaniałe miejsce dla naszych maluchów to atrakcje w Leśnym Parku Niespodzianek.Nasz trzylatek teraz jeszcze ciągle opowiada jak to karmił zwierzątka i je głaskał. Dziecko tu ma łatwy dostęp do kontakt ze sarnami, jeleniami czy dzikami. Niezapomniane chwile gdy się głaskało daniele czy muflony. Z podziwem obserwowaliśmy pierwsze kroczki maleńkiej świnki wietnamskiej czy czekające na smakołyki osiołka. Do tego piękne ptaki. Na pewno największą popularnością szczególnie wśród starszych dzieci i dorosłych cieszą się pokazowe loty ptaków drapieżnych. My trafiliśmy na małych uciekinierów. Z poprzedniego lotu nie wrócił sokół a na naszym pokazie uciekły pustułka i myszołów. Prezenter ptaków bardzo ciekawie o nich opowiadał i ciągle wypatrywał czy jakiś uciekinier nie wraca aby nie zagrozić któremuś z pokazywanych ptaków.Świetnym pomysłem jest ścieżka dydaktyczna i różne zagadki przez dotykanie np. piórka czy kawałku futerka. Moje maluchy były zafascynowane Aleją Bajkową. Nawet nasza 1,5 roczna córeczka z zainteresowaniem obserwowała ruszające się i śpiewające postacie. Oczywiście nie mogliśmy obojętnie przejść obok placu zabaw.Po prawie czterech godzinach tam spędzonych wyjechaliśmy na Równicę. Dawno tu nie byłam tyle się pozmieniało ale widoki dalej takie przepiękne. Tam spacerowaliśmy chwilę ale syn chciał "góry" trochę baliśmy się iść z nimi na szlak, jednak ciekawość syna wspinaniem się trzeba było zaspokoić. Dlatego mąż poprowadził nas szlakiem w kierunku centrum Ustronia. Nie szliśmy daleko bo tylko do miejsca gdzie znajduje się miejsce spotkań nabożeństw ewangelicznych ale podejście z powrotem zmęczyło naszego małego turystę i jego ciekawość została zaspokojona a przecież o to nam chodziło. Później poszliśmy jeszcze ,na modny ostatnio w górach, tor saneczkowy,gdzie nasi mężczyźni szaleli i o dziwo ten mniejszy mówił: ,, tato szybciej ". Zaliczone kolejne huśtawki i powoli czas wracać do domu niestety z żalem zostawiamy te wspaniałe krajobrazy ale naładowani jakby nową energią . Góry mają to COŚ . Zmęczone dzieci już w samochodzie nam zasnęły, do domu wróciliśmy po godzinie 21.Wspaniale spędziliśmy kolejny dzień z naszymi maluchami.



, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
Wycieczka do Ustronia, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
, Ania
Avatar użytkownika Ania
Ania
Komentarze 0
2008-09-24
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024