Kozia z Błoni
Wreszcie niedziela bez komunii, wesel, wyjazdów i jeszcze Staś podgrzewa swoim beskidowaniem. Pora na trening górski Małego . Ledwo dwie godzinki, ale zawsze coś. Trasa łatwa, spacerowa - Błonia- Kozia Górka- Błonia - czerwonym na Równię pod Kozią i następnie niebieskim do schroniska. Przy zejściu dopadl nas majowy, ulewnydeszcz, przy okazji wygonił tlumy z Błoni. Szkoda , bo BBOSiR , policja, straż i goprowcy przygotowali szereg atrakcji dla dzieci i nie tylko. Za Stasiem - wypad miły dla oka - można zobaczyć - Beskid Mały, Śląski i Żywiecki i dla nóg - nieliczne podejścia, szerokie, czyste szlaki.
[cytuj autor=' toja1358'] Maleństwo pięknie urosło. Fajnie, że macie takiego superaśnego towarzysza wędrówek 🙂)) Pozdrowienia [/cytuj]
Dokładnie Adasiu.Nic dodać , nic ując. pozdrawiam🙂))
Maleństwo pięknie urosło. Fajnie, że macie takiego superaśnego towarzysza wędrówek 🙂))
Pozdrowienia
Dziękuję za miłe komentarze. Zdjęcie 5 - Pasmo Hrobaczej Łąki i Magurki Wilkowickiej - mają ok. 900 m n.p.m. czyli podobnie do Waszych🙂
Adasiu, jakże to wszystko piękne i... naprawdę cieszy oko, a nogi same chciałyby tam iść. Szkoda, że deszcz przeszkodził. U nas dziś nie padało. Pozdrawiam
Piesek rośnie 🙂 foto nr. 5 góra bardzo podobna do naszego Chełmca pozdrawiamy
Widoki super. Pozdrawiam.