Jura, przepiękna i pelna tajemnic, to nie tylko zamczyska ale i jaskinie.Dzis pare słow o Jaskini Wierzchowskiej.
Jadąc z Sosnowca, przez Olkusz na Kraków po okolo 45 km skręcamy w prawo w kierunku na Zabierzów. Parkujemy dość spory kawałek drogi od Jaskini Wierzchowskiej, trzeba resztę trasy iść pieszo. Zwiedzamy tylko z przewodnikiem a w jaskini czekają na nas dodatkowe niespodzianki (nie wspominam o żyjątkach jaskiniowych,śpiących nietoperzach czy kościach dawnych zwierząt), zamieszkujacych Jaskinię lecz o zrekonstruowanym w jednej w grot podziemnego korzytarza skupisku ludzi z epoki kamienia łupanego .I nie bylo by w tym zapewne nic dziwnego gdyby nie to....że jeden z owych wydawałoby się długowłosych manekinów, odzianych w skóry nagle....ożywa i gromkimi okrzykami wita zwiedzajacych🙂))).
Reakcje turystów sa różne od aplauzu z brawami, po okrzyki przestachu aż po słowa pochwały pod adresem właścicieli jaskini(tak, tak Jaskinia Wierzchowska jest prywatną własnością).Dalsze zwiedzania przebiega bez zakłoceń.Polecam, fajny jednodniowy wypad innywidualny, rodzinny, grupowy!
Warto się wybrać do Jaskinii Wierzchowskiej , bo to bardzo ciekawa jaskinia . Pozdrawiam Monika B.
Cieszę sie, że Was zainteresowało 🙂)) pozdrawiam
Muszę koniecznie się tam wybrać...! :-), pozdrawiam
No to będę miał temat na następny artykuł na swojego bloga 🙂 Muszę tam zajrzeć.
pewnie pewnie 🙂 Dzięki za miłe słowa ale gdzie tam, ciągły brak wiedzy ogromny, dlatego lubię, jak piszecie o ciekawostkach 🙂
Cieszę się Aniu, że mogłam coś podpowiedzieć takiemu znawcy turystyki -jak Ty🙂)))
pozdrawiam
Fajna sprawa, wiedziałam o tej jaskini, że się ją zwiedza, ale o tym jeszcze nie słyszałam 🙂 Świetne, szkoda że nie wiedziałam wcześniej, bo tydzień temu byliśmy w tym rejonie by dziewczynki miały ubaw, choć młodsza pewnie by się nieźle przeraziła na początku 🙂