Ciechanowiec i okolice

W pałacu, Tomek
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Wycieczka do Ciechanowca jest doskonałą okazją do bliższego poznania historii i tradycji Podlasia. Trafiłem tam niejako przez przypadek występując w roli opiekuna szkolnej wycieczki. Miejscowy przewodnik w wyjątkowo barwny sposób ze śpiewnym wschodnim akcentem opowiadał nam o poszczególnych muzeach, które wspólnie tworzą kompleks o wiele mówiącej nazwie Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka. W pałacu Starzeńskich obejrzeć można gustownie przygotowaną ekspozycję wnętrz oraz wystawę poświęconą historii Ciechanowca. Następnie w przystosowanym specjalnie do tego celu budynku oglądamy wystawę powozów oraz eksponaty związane z pracą na roli, które ustawione są zgodnie z porami roku, czyli z określonymi zajęciami polowymi. Tutaj furorę wśród młodzieży robi bogata kolekcja traktorów rolniczych oraz hałaśliwe „urządzenie” służące do uzyskiwania siemienia lnianego. Dalej trasa zwiedzania wiedzie przez rozmaite podlaskie chaty wiejskie urządzone i wyposażone według zasobności ich pierwszych gospodarzy. Kolorytu dodają wolno poruszające się zwierzęta gospodarskie. Po przejściu „wiejskiej” ekspozycji znajdujemy się w myśliwskim pałacyku, gdzie obok gustownie urządzonego salonu usytuowane jest jedyne w Polsce Muzeum Pisanki. Ten bogaty zbiór to temat na odrębny artykuł, skupmy się więc na dalszym zwiedzaniu całego kompleksu. Wyjątkowo malowniczą ścieżką podążamy wysokim brzegiem stawu aż do młyna wodnego, gdzie (ku naszemu niejakiemu zaskoczeniu) przewodnik uruchamia napędzane siłą strumienia koło i ze szczegółami omawia rolę i zasady działania tego obiektu. Dodatkową atrakcją jest część młyna urządzona jako piekarnia i sklep z początku ubiegłego wieku, co pozwala młodzieży na gruntowne poznanie tajników zawodów młynarza, piekarza i sprzedawcy pieczywa. Pełni wrażeń udajemy się do kolejnej ekspozycji plenerowej, gdzie wokół wiatraka (koźlaka) spokojnie pasie się stadko młodych kóz. Stamtąd przechodzimy do ogrodu wypełnionego ziołami, przy których umieszczone są „ściągi” opisujące zdrowotne zastosowanie poszczególnych roślin. Zwieńczenie zwiedzania stanowi wizyta w Muzeum Weterynarii, gdzie zgromadzono zbiory dotyczące historii leczenia zwierząt nie tylko na terenach naszego kraju, ale i w całej Europie, a nawet poza nią.

Jako, że wartość moich turystycznych doznań w tym dniu ograniczona była koniecznością pilnowania czterdziestoosobowej grupy młodzieży, spośród której część nie do końca zainteresowana była przyswajaniem wiedzy, doszedłem do wniosku, że koniecznie muszę tam powrócić, ale w znacznie mniejszym gronie. Nie wytrzymałem zbyt długo, więc po tygodniu wybrałem się tam ponownie, tym razem wraz z żoną i dwójką swych małych turystów (11 i 7 lat). Jeszcze raz szczerze polecam to miejsce, gdyż w tym muzeum jest to wszystko tak doskonale zorganizowane, że nawet tak małą grupę przejmuje przewodnik i oprowadza po wszystkich ciekawostkach. Podkreślenia wymaga fakt, iż usługa przewodnicka wliczona jest w cenę biletu! Całe zwiedzanie (przy zainteresowaniu słuchaczy) trwa ok. 2,5 do 3 godz. i naprawdę warto poświęcić ten czas.

Wozownia, Tomek
Wozownia, Tomek

Aby w jakiś ciekawy sposób dopełnić dzień, przebyliśmy niecałe 20 km w kierunku zachodnim do miejscowości Zuzela, gdzie usytuowane jest niewielkie Muzeum Lat Dziecięcych Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Nie ma tu ustalonych godzin otwarcia, ja jednak dzień wcześniej skontaktowałem się telefonicznie (nr tel. 86 277 44 08) z siostrami opiekującymi się muzeum i nie miałem najmniejszego problemu ze zwiedzeniem tego obiektu. Dodam, że pani oprowadzająca moją rodzinkę robiła to z wyjątkową swadą.

Pełni wrażeń pokonaliśmy 100 km dzielących nas od domu, aby podczas drogi wspominać wydarzenia mijającego dnia.

Ekspozycja maszyn rolniczych, Tomek
Ekspozycja maszyn rolniczych, Tomek
Skansen, Tomek
We wnętrzu chaty, Tomek
W skansenie, Tomek
W skansenie, Tomek
W skansenie, Tomek
W skansenie, Tomek
Pałacyk myśliwski, Tomek
Muzeum Pisanki, Tomek
Muzeum Pisanki, Tomek
Muzeum Pisanki, Tomek
W wodnym młynie, Tomek
W wodnym młynie, Tomek
W wodnym młynie, Tomek
W wodnym młynie, Tomek
W wodnym młynie, Tomek
W wodnym młynie, Tomek
W skansenie, Tomek
Ogród roślin zdatnych do zażycia lekarskiego, Tomek
W pałacu, Tomek
Pałac Starzeńskich, Tomek
Ciechanowiec i okolice, Tomek
Avatar użytkownika Tomek
Tomek
Komentarze 3
2010-05-29
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Danusia
Danusia
23 sierpień 2013 09:40

Świetny opis,świetne miejsce i świetne fotografie.

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
23 sierpień 2013 09:29

Niestety nie znam tych terenów , a szkoda! Piękne, takie "swojskie "fotki 🙂 aż zachecają do odwiedzin .

pozdrawiam🙂

Avatar użytkownika Jolik
Jolik
25 styczeń 2012 19:27

Byłam w Ciechanowcu na jesieni,w listopadzie więc praktycznie już po "sezonie". Byłam z dwójką znajomych i też mieliśmy dobrego przewodnika.Plusem była pogoda była wprost wspaniała.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024