Morskie Oko

Podróz rozpoczeliśmy tak jak wszyscy czyli dojazd samochodem do Łysej polany tam zostawiliśmy auto koło przejścia granicznego ze Słowacja obecnie opłata wynosi 2 zł za godzine istnieje jeszcze możliwość pozostawienia samochodu na parkingu przed samym wejściem do parku.Początek trasy jakaś godzina 11 jak dla mnie bardzo pożno ale spowodowane szykowaniem sie moich towarzyszy. Po wejściu do Parku poszliśmy droga asfaltowa do wodogrzmotów Mickiewicza, droga jak zawsze pełna turystów a my szukaliśmy spokoju i mniejszej liczby ludzi. Kawałek za wodogrzmotami Mickiewicza rozpoczyna się kamienisty zielony szlak do doliny Roztoki biegnący wzdłuż pięknego potoku roztoki na poczatku trasa łagodna. Szlak ten prowadzi do najpiękniejszego wodospadu polskiego Siklawa naprawde jest co podziwiać dojście do niego zabrało nam wiele sił ale nie wiedzieliśmy ze jeszcze cięższe podejście jest przed nami. U stup wodospadu przerwa i kanapki na obiad. Nastepnie szliśmy dalej w góre piekna pogoda i piękne widoki mógłbym tam siedzieć godzinami ale niestety czas nas gonił. Niestety już przy wodospadzie skończyły się nasze zapasy wody wieć zaczerpneliśmy jej jak wiele osób z Siklawy woda nadaje sie do picia i jest nawet smaczna zreszta jak sie jest zmęczonym to każda woda smakuje wybornie. Nastepnie dalje zielonym szlakiem poszliśmy do Doliny pięciu stawów polskich po paru minutach naszym oczom ukazał sie piękny wielki staw polski. Kilka fotek łyk wody i dalej w droge. Od stawu można iść niebieskim szlakiem w kierunku schroniska w dolinie a nastepnie dalej tym szlakiem do morskiego oka. Ja jednak wybrałem trudniejsza droge z czego poźniej moi znajomi nie byli do końca zawowoleni. Wybrałem też szlak niebieski ale w drugą strone w kierunku Czarnego Stau Polskiego. Po przebyciu koilku nastu metrów przed nami Szpiglasowy wierch i żółty szlak w jego strone towarzysze zwątpili prawie 500 metrów w góre to naprawde sporo gdy każdy opadł już z sił lecz organizm wiele jeszcze może trzeba tylko zmusić go do daleszego wysiłku. Naprawe ciężkie podejście co chwile musieliśmy robić przerwy ze względu na towarzystwo kobiet. Po osiagnięciu szczytu Szpiglasowego wierchu 2110 m.n.p.m piękne widoki cieszące oko z jednej strony widok na Świnice, Zawrat,Kozi wierch, Doline Pięciu Stawów a z drugiej strony piekne nasze Rysy Mięguszowiecki szczyt, oraz Mnich. Teraz już powninno być łatwiej gdyż cały czas już schodzimy w dół lecz po kilku godzinach marszu nawet schodzenie daje sie ostro we znaki. Po jakieś połtorej godziny schodzenia ze szczytu widać już Schronisko przy Morkim Oku, całe Morkie Oko wczęśniej o czym nie wspomniałem piękny widok na Czarny staw pod Rysami. Po około godzine piekielnie już zmęczenie doszłismy do Schroniska jest jakaś 20 30 jeszcze tylko szybki marsz asfaltową droga i o zmierzchu meldujemy się przy samochodzie. Piękna wycieczka mieneły już prawie dwa lata a ja nadal wspominam ją cudownie polecam każdemy tylko trzeba się nastwaić naprawde na ciężki wysiłek. Pozdrawiam

Sammer
Komentarze 0
2010-03-16
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024