Z Bolesławowi droga biegnie szlakiem żółtym jest to nowy szlak dojściowy, łącznikowy, uzupełniający sieć szlaków w tym rejonie. Biegnie niemal cały czas drogą, w końcowym odcinku bardzo stromo, i dołącza do szlaku zielonego na Śnieżnik w rejonie Dziczego Grzbietu. Znaki żółte, 2 1/4 godz., w drugą stronę 1 1/2 godz. Na przestrzeni, gdzie pokrywa się z drogą bitą, oznakowanie bywa niedokładne. Po minięciu ostatnich, górnych domów Kamienicy na lesistym stoku po prawej zaczynają pojawiać się leje: leśne rynny osuwiskowe. Pierwszym z nich jest Lej Mały, z którego wypływa potok wpadający do rzeczki Kamienicy przy drodze. Nie należy raczej pić wody z tego potoku, gdyż wykazuje on najwyższą w Polsce naturalną radiację - 3 tys. Bq. Dochodzi się nim do granicy z Czechami i skręca w zielony szlak, który prowadzi na sam szczyt. Przejście od tej strony, wzdłuż czeskiej granicy, jest przepiękne i dużo bardziej atrakcyjne niż najpopularniejsza trasa na Śnieżnik, z Kletna od Jaskini Niedźwiedziej Kopuła szczytowa Śnieżnika (1425 m) leży powyżej górnej granicy lasu i jest doskonałym miejscem widokowym. Przy dobrej pogodzie można stąd podziwiać Karkonosze, Pradziada, Masyw Ślęży na Przedgórzu Sudeckim i Beskidy. Ja trafiłem na mgłę , ale i tak było warto. Przy dojściu na szczyt , na szlaku lezy kilka zwalonych prawdopodobnie niedawno dużych drzew, które utrudniają marsz, trzeba je obejść , a to czasami szczególnie gdy leży śnieg może być trudne. Na skłonach kopuły szczytowej występują rumowiska kamienne, powstałe w epoce lodowej. Śnieżnik był popularny już pod koniec XVIII w. Modne były wycieczki na szczyt i podziwianie wschodów słońca. W latach 1895-99 wzniesiono tutaj kamienną wieżę widokową w kształcie baszty, o wysokości 33,5 m. Po wojnie nie była należycie zabezpieczona i ponieważ groziła zawaleniem, zdecydowano się na jej wysadzenie w 1973 r. Resztki wieży tworzą dziś kulminację na kopule szczytowej. Na Hali pod Śnieżnikiem funkcjonuje schronisko, które jest jednym z najstarszych w regionie (z 1871r.). Jest położone na wysokości 1218 m. Oferuje posiłki oraz noclegi. Atmosfera dość dobra, czysto , schludnie i nie śmierdzi piwem
