Wędrówka po Kłodzku.

, Darek
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Moją rodzinną wędrówkę po Kłodzku rozpocząłem na ulicy Czeskiej. Ulica Czeska jest jedną z najstarszych ulic miasta. Kupcy i podróżni przybywający do Kłodzka od strony Czech właśnie tą ulicą wjeżdżali do miasta. Spacerując ulicą Czeską naszą uwagę przykuła kamienica nr 30. Jest to dawny pałac magnacki, który w drugiej połowie XVII wieku i w XVIII wieku był własnością rodziny von Wallis. Budynek ten często nazywany był pałacem Wallisów. W roku 1798 pałac był siedzibą urzędników Starostwa Hrabstwa Kłodzkiego. W latach 1849-1898 w budynku mieścił się sąd okręgowy. W późniejszym czasie w kamienicy mieściły się sale szkolne oraz sale muzealne. Charakterystycznym elementem dawnej rezydencji jest łukowa, kamienna balustrada balkonu, zabytkowy portal oraz wykonane w barokowym stylu sień i klatka schodowa.
Od strony ulicy Czeskiej doszliśmy do przepięknej kłodzkiej Starówki. Kształt starówki zbliżony jest do prostokąta i ma wymiary 100 x 60 m. Podobnie jak w wielu podgórskich miejscowościach wyróżnia się znacznymi spadkami terenu. Z kłodzkiego rynku wybiega osiem ulic, które pochodzą z XIII wieku, czyli czasów lokacji miasta na prawie niemieckim. Początkowo rynek zabudowany był drewnianymi budynkami, które z czasem zastąpione zostały domami murowanymi. Ówcześnie rynek pełnił funkcję placu targowego. Największy rozkwit kłodzkiej starówki nastąpił w XVI wieku. Powstało wówczas wiele renesansowych kamienic, wybrukowano plac i śródmiejskie ulice. Na środku rynku stoi reprezentacyjna siedziba władz miasta - Ratusz. Został on zbudowany prawdopodobnie około połowy XIV wieku. Początkowo był budowlą drewnianą. Po pożarze w 1366 r. odbudowany został z kamienia i cegły. Na parterze ratusza znajdowały się kramy piekarzy, szewców i sukienników. Dzisiejszy wygląd ratusza nadano mu po pożarze i przebudowie w latach 1887-1890. Najstarszą częścią budynku jest wieża. Wejście do ratusza od strony wschodniej ozdobione jest figurami dwóch młodzieńców wysypujących z pończochy pieniądze do kasy miejskiej. Nad bogato zdobionym balkonem znajduje się kłodzki herb – lew z podwójnym ogonem i koroną. W lewym narożniku ratusza umieszczony jest zegar podtrzymywany przez kłodzkiego lwa. Na placu przed głównym wejściem stoi barokowa studnia. Po przeciwnej stronie placu znajduje się wotywna kolumna z figurą NMP. Kolumna została postawiona po epidemii dżumy z 1680 roku, aby chronić mieszkańców przed kolejnymi nieszczęściami.
Następnie z placu Bolesława Chrobrego udaliśmy się do południowej części miasta - na Wyspę Piasek. Stare Miasto połączone jest z wyspą mostem gotyckim św. Jana. Most gotycki należy do najciekawszych obiektów zabytkowych Kłodzka. Swoim wyglądem nawiązuje do słynnego praskiego mostu Karola. Prawdopodobnie był to początkowo most drewniany, który w XIV wieku został zamieniony mostem kamiennym. Cechą charakterystyczną mostu są figury ustawione na balustradach. Figury są darem bogatych mieszkańców miasta. Na moście znajduje się późnobarokowa grupa figur przedstawiających Trójcę św. i Ukoronowanie NMP. Naprzeciwko stoi figura św. Jana Nepomucena. Środkową parę figur stanowią: Ukrzyżowanie oraz Pieta. Trzecia para figur to postać św. Franciszka Ksawerego oraz św. Wacława.
Aby odkryć najciekawsze zakątki miasta skręciliśmy z mostu w lewo i udaliśmy się w stronę ulicy Zofii Stryjeńskiej. Do Wyspy Piasek dotarliśmy od zachodniej strony miasta, podziwiając po drodze zabytkowe kamieniczki. Droga od mostu gotyckiego do ulicy Zofii Stryjeńskiej prowadzi nadrzecznym bulwarem – ulicą Nad Kanałem. Bulwar biegnie pod dawnymi murami obronnymi miasta. My powoli doszliśmy do ulicy Braci Gierymskich. Na ulicy tej znajdują się zabytkowe kamieniczki, m.in. kamienica nr 12, czterokondygnacyjna, przebudowana w 1912 roku posiadająca płaskorzeźbę konia. Kamienica obok pochodzi z XVII wieku, a na barokowym portalu umieszczono rzeźbę lwa. Z ulicy Braci Gierymskich doszliśmy do placu A. Grottgera. Na szczególną uwagę zasługuje tu kamienica nr 5. Powstała pod koniec XVII wieku z połączenia dwóch domów. Nad portalem we wnęce między oknami umieszczona jest rzeźba wilka. Pewien jasnowidz przepowiedział kiedyś, że Kłodzko nawiedzi tak olbrzymia powódź, aż wilk napije się wody. Przepowiednia niestety spełniła się w 1997 roku, kiedy to miasto zniszczyła powódź tysiąclecia. Plac A. Grottgera łączy się bezpośrednio z Placem Franciszkańskim. Na placu znajduje się Kościół Matki Bożej Różańcowej oraz przylegający do niego klasztor oo. franciszkanów. W refektarzu klasztoru oo. Franciszkanów obejrzeć można malowidło Feliksa Antoniego Schefflera z 1744 roku przedstawiające trzy zakony św. Franciszka. Kolejną ciekawą zabytkową zabudową jest gotycki kościół parafialny Wniebowzięcia NMP, którego budowę rozpoczęli joannici w połowie XIV wieku. Jest to budowla w głównej mierze składająca się z cegły i piaskowca. Na terenie miasta znajdują się liczne renesansowe, barokowe i klasycystyczne zabytkowe kamieniczki. W jednej z nich, siedzibie dawnego konwiktu jezuickiego znajduje się Muzeum Ziemi Kłodzkiej z licznymi eksponatami i zbiorami sztuki, głównie sztuki sakralnej. Niewątpliwie również ciekawym obiektem, widocznym z każdego miejsca jest wznosząca się nad miastem Twierdza, która powstała na miejscu wcześniejszego zamku. Po 1770 roku gruntownie przebudowana z polecenia Fryderyka II. Od końca XIX wieku pełniła funkcję więzienia między innymi dla powstańców śląskich i jeńców polskich z 1939 roku. Obecnie twierdza w części udostępniona jest do zwiedzania. Z bastionu roztacza się piękny widok na Kotlinę Kłodzką. W podziemiach znajduje się lapidarium, gdzie obejrzeć można zbiór rzeźb architektonicznych i kamiennych. Nieopodal bramy prowadzącej do twierdzy znajduje się wejście do innej turystycznej atrakcji miasta - podziemnej Trasy Tysiąclecia Państwa Polskiego, która prowadzi ciemnymi korytarzami w głąb Kłodzka. Trasa powstała z inicjatywy Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie i czynna jest codziennie od kwietnia do października od 9.00 do 17.00, w sezonie listopad - marzec od 10.00 do 15.00. Ceny biletów to 6 zł za normalny i 4 zł ulgowy.

, Darek
, Darek

, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
, Darek
Avatar użytkownika Darek
Darek
Komentarze 7
2009-09-22
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika annqaa
annqaa
28 październik 2009 09:32
To się cieszę, bo wszystko to nam🙂 Nie ominęłam niczego🙂
Avatar użytkownika Darek
Darek
27 październik 2009 11:58
Napewno dużą frajdą jest odwiedzenie podziemnej Trasy Tysiąclecia Państwa Polskiego, która prowadzi ciemnymi korytarzami w głąb Kłodzka, stąd już jest blisko na Twierdzę gdzie proponuję troszeczkę poprzeciskać się labiryntem tuneli minerskich. Oczywiście obowiązkowy jest Rynek z przepięknym i dość dużym Ratuszem.Z rynku można się udać poprzez gotycki most św. Jana, na Plac A. Grottgera podziwiając przepiękne stare kamienice i tam też możesz zobaczyć wspomnianego przez ciebie "Wilka z wyciągniętym jęzorem", tuż obok mieści się Plac Franciszkański na którym znajduje się Kościół Matki Bożej Różańcowej oraz przylegający do niego klasztor oo. franciszkanów.
Jeśli chodzi jeszcze o obiekty sakralne to warto odwiedzić gotycki kościół parafialny Wniebowzięcia NMP z połowy XIV wieku.
I to by bylo w dużym skrócie na tyle 🙂
Avatar użytkownika annqaa
annqaa
27 październik 2009 08:03
Mam rodzinę w Kłodzku, więc wiem co się działo. Ale nie ulega wątpliwości, że idąc ulicami trudno na pierwszy rzut oka dostrzec tamte wydarzenia.
co byś najbardziej polecił do zobaczenia?
Avatar użytkownika Darek
Darek
26 październik 2009 11:43
Kłodzko jest przepięknym starym Polskim miastem, odwiedzałem je już dziesiątki razy i jeszcze na pewno nie raz do niego trafię.
Byłem w nim przed powodzią z 1997 r. i za raz po powodzi. Obraz jaki zastałem w mieście był porażający. Myślałem wtedy, że Kłodzko już nigdy nie będzie tak piękne jak przed kataklizmem, ale okazało się na szczęście, że miasto potrafiło się dźwignąć i jest coraz lepiej. Jest jeszcze wiele do zrobienia, niektórych turystów mogą kłuć w oczy pewne braki, jednak straty były tak duże, że ciężko było na raz je wszystkie usunąć. Gołym okiem widać, że najgorzej jest chyba z niektórymi kamienicami będącymi w zasobach miejskich, w których zamieszkujący ludzie nie są w stanie sami za własne pieniądze dokonać kosztownych remontów.
Avatar użytkownika annqaa
annqaa
23 październik 2009 08:43
Kłodzko warto zwiedzić, kamieniczki, mosty ...
Avatar użytkownika Katarzyna Jamrozik
Katarzyna Jamrozik
22 październik 2009 13:51
Byliśmy też w Kłodzku ale niestety zdążyliśmy zwiedzić tylko twierdzę. Widok z niej na miasto jest piękny tylko szkoda że cała twierdza nie jest udostępniona turystom.
Avatar użytkownika annqaa
annqaa
22 październik 2009 12:23
Urocze, i wilk, który o mało się nie napił wody podczas powodzi w 1997 roku...

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024