Jednodniowa wycieczka z Wrocławia do Złotego Stoku (przez Kłodzko). W Złotym Stoku dworca autobusowego do Kopalni jest ok. 500 m. Trasa jest dobrze oznakowana. Bilety na zwiedzanie kopalni oraz podziemny spływ łodzią, najlepiej wcześniej zarezerwować na stronie www.kopalniazlota.pl (do wyboru jest jeszcze kilka innych atrakcji). Obsługa w kopalni jest kompetentna i uprzejma. Byłem prawie godzinę wcześniej, sami zaproponowali mi przesunięcie zwiedzania, tak że prawie nie musiałem czekać. Przewodnicy również bez zarzutu. Na pewno jeszcze tam wrócę. W kopalni jest niska temperatura i miejscami jest trochę mokro. Jednorazowe przebywanie pod ziemią trwa maksymalnie ok. 40 minut, ale łącznie ze spływem schodzi się trzy razy. Zwiedzanie kopalni odbywa się z przewodnikiem i obejmuje zwiedzanie Sztolni Gertruda z Chodnikiem Śmierci (nie jest strasznie... ale się starają), Sztolni Czarnej z jedynym w Polsce podziemnym wodospadem (dla mnie atrakcja numer jeden, szkoda było iść dalej). Chodniki są dobrze oświetlone (jak na kopalnie) co widać na zdjęciach. Zamiast opisywania wrażeń załączam zdjęcia. Spływ łodzią (Titanic 🙂, jest naprawdę ciemno, ciekawe wrażenia oraz dowcipny przewodnik. Na miejscu można zjeść i odpocząć. Byłem tam w piątek, ilość turystów spora ale nie tłum. Wszystko przebiegało sprawnie i bez opóźnień. Zdjęcia można robić bez żadnych ograniczeń 🙂 Po zwiedzaniu kopalni wybrałem się na krótko w góry - czerwonym szlakiem (Złotym Jarem) do przełęczy pod Trzeboniem i powrót zielonym szlakiem do miasta. W Złotym Jarze jest również trasa tematyczna poświęcona wydobyciu złota, oraz Sztolnia Książęca, którą można przejść samodzielnie bez przewodnika ale koniecznie z latarką. Kolejnym etapem było Kłodzko gdzie miałem niecałą godzinę, stąd tylko kilka zdjęć centrum i Twierdzy Kłodzkiej.