Szczytami Beskidu Śląskiego

, Bastet Monia
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Na wycieczkę wyruszyliśmy rano. Pociągiem pojechaliśmy do Bielska-Białej Leszczyny. Pogoda dopisywała. Ze stacji weszliśmy na czerwony szlak prowadzący na Dębowiec. Następnie ruszyliśmy w stronę Szyndzielni. Niestety na trasie wielu niezbyt rozważnych turystów. Spotkaliśmy osoby na kamieniastym szlaku w klapkach na obcasie i z wózkami o-0. W schronisku na Szyndzielni zjedliśmy obiad,a potem ruszyliśmy na Klimczok. Do schroniska weszłam po pieczątkę,bo wewnątrz było bardzo parno.

Po zejściu na szlak na Błatnią ludzi ubyło,a trasa okazała się bardzo malownicza. Wychodząc z lasu na punkt widokowy na Błatniej nie można było nacieszyć oczu. Znajdowała się tu panorama 180 stopni. Przepiękny widok. Zeszliśmy do schroniska i wzięliśmy nocleg-dostaliśmy w pokoju 4-ce,bo ładniejszy widok,niż z 2-ki :-) Wieczorem poszliśmu zobaczyć zachód słońca i światła Bielska Białej i Żywca. Niesamowity widok.

Widok z Dębowca, Bastet Monia
Widok z Dębowca, Bastet Monia

Rano wyruszyliśmy ku Przełęczy Karkoszczonce. Zmęczenie dało o sobie znać i trudno było się dobudzić. Szlak na przęłęcz okazał się również ciekawy.

W Chacie Wuja Toma na P. Karkoszczonce zjedliśmy posiłek i zebraliśmy siły na dalszą wyprawę w kierunku Przełęczy Salmopolskiej. Szlak był w miarę równomierny. Dopiero wejście na Hyrcę zrobiło się strome. Następnie dostarlismy do szczytu Kotarza i Grabowej. Dalej Biały Krzyż i w końcu Przełęcz Salmopolska.

W schronisku na Dębowcu, Bastet Monia
W schronisku na Dębowcu, Bastet Monia

Wejście na Malinów było strome i kamieniaste. Jednak widoki i pustka o tej porze zagwarantowały przepiękne i dzikie widoki. Dalej szliśmy czerwonym szlakiem ku Malinowej Skale. Potem Kopa Skrzyczeńska. Robliło się już ciemno i mrocznie. Udało się minąć Małe Skrzyczne i dojść do Skrzycznego,ale trudno było w ciemności znaleźć schronisko. W końcu udało się dotrzeć i zjeść kolację oraz wziąźć kąpiel po męczącej wędrówce. Czekolada z bitą śmietaną była w tej chwili rarytasem :-)

Rano okazało się,iż w nocy pogoda uległa zmianie. Szczyt opanowały chmury i mgła. Postanowiliśmy spędzić dzień w schronisku i okolicy.

, Bastet Monia
, Bastet Monia
Szyndzielnia, Bastet Monia

Następnego dnia postanowiliśmy iść na Baranią Górę. Po zejściu ze Skrzycznego mgła się rozrzedziła i widoki stały się lepsze. Przez szlak było trudno przejść,gdyż znajdowało się wiele kałuż. Na Zielonym Kopcu,Gawlasim i Magurce Wiślańskiej ukazały się widoki przetrzebionych przez kornika lasów świerkowych.

Samo podejście na Baranią Górę okazało się trudne z powodu powalonych świerków. Na szczycie odpoczęliśmy i weszliśmy na wieżę widokową. Następnie udaliśmy się do schroniska na Przysłopie. Trasa była dość monotonna upstrzona masą wystających korzeni i bajorek.

, Bastet Monia
, Bastet Monia

W schronisku zrobiłam pieczątkę w dzienniczku i zjadłam żurek. Pogoda uległa poprawie.

Wyruszylismy w kierunku Stecówki. Pogoda nagle się popsuła i zaczęło padać. Założylismy znów pelerynki antydeszczowe. Szliśmy szybkim tempem,bo chcieliśmy zdąrzyć na pociąg w Wiśle Głębce. Trasa była trudna z powodu deszczu. Na Przełęczy Szarcula mieliśmy całe nogawki w błocie 😁 Udało nam się dotrzeć kilka minut przed odjazdem pociągu na dworzec kolejowy w Wiśle Głębce. Do pociągu wparowaliśmy zgrzani,ale i pełni emocji.

Schronisko na Klimczoku, Bastet Monia
Schronisko na Klimczoku, Bastet Monia

Szkoda było opuszczać góry....

, Bastet Monia
, Bastet Monia
Naparstnica, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
Na Błatniej, Bastet Monia
, Bastet Monia
Widok z pokoju schroniska, Bastet Monia
Schronisko na Błatniej, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
Brenna-Błatnia, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
Widok z Błatniej późnym wieczorem, Bastet Monia
, Bastet Monia
Błatnia koło Południa, Bastet Monia
Szlak ku Przełęczy Karkoszczonce, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
Widok na cel dnia-Skrzyczne, Bastet Monia
Schronisko na Przełęczy Karkoszczonce, Bastet Monia
Żelazka z duszą, Bastet Monia
Kot,który się wtopił w tło :), Bastet Monia
Chata Wuja Toma, Bastet Monia
, Bastet Monia
Szlak na Hyrcę, Bastet Monia
Widok na Hyrcę, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
Kotarz, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
Przełęcz Salmopolska, Bastet Monia
Staruszek, Bastet Monia
Ostre podejście na Malinów, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
Skały na Malinowej Skale, Bastet Monia
W schronisku po zmroku, Bastet Monia
, Bastet Monia
Następnego dnia mgła-czekamy dzień w schronisku na lepszą pogodę, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
, Bastet Monia
:), Bastet Monia
Avatar użytkownika Bastet Monia
Bastet Monia
Komentarze 7
2009-08-09
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Bastet Monia
Bastet Monia
19 sierpień 2013 19:03

[cytuj autor=' Dori']Jestem pełna podziwu dla tej kilkudniowej wycieczki 🙂 Zazdroszczę kondycji 😁 Pozdrawiam! [/cytuj]

Dziękuję. Kondycja,to raczej było wyzwanie dla samej siebie. Po wyprawie tydzień siedziałam jak placek 😉

Avatar użytkownika DoRi
DoRi
19 sierpień 2013 13:09

Jestem pełna podziwu dla tej kilkudniowej wycieczki 🙂 Zazdroszczę kondycji 😁 Pozdrawiam!

Avatar użytkownika Bastet Monia
Bastet Monia
22 wrzesień 2011 12:46

Dziękuję 🙂

Avatar użytkownika Danuta
Danuta
22 wrzesień 2011 08:14

Witaj!

Świetna relacja, znakomity opis wyprawy ! Jak to dobrze w taki zamglony poranek - moc pooglądać  zdjęcia ładnych widoczków. Pozdrawiam :-)

Avatar użytkownika toja1358
toja1358
22 wrzesień 2011 07:53

Bardzo fajna wycieczka, dużo wrażeń w krótkim czasie. Ładne fotki. Pozdrawiam 🙂

Avatar użytkownika Bastet Monia
Bastet Monia
01 maj 2010 14:12
Dziękuję za miłe słowa 🙂)) Cieszę się, że przyczyniłam się do miłych doznań 🙂
To prawda, szkoda z każdej wycieczki wracać /:


Pozdrawiam 🙂)
Avatar użytkownika Marta
Marta
27 kwiecień 2010 13:07
Całkiem zgrabna wycieczka. W większości wymienionych przez Ciebie miejsc i szczytów BŚ byłam, acz nigdy "za jednym zamachem". Wycieczki górskie mają jedną, ale za to wielką wadę: kiedyś się kończą i trzeba wracać do domu;0
Jeśli wolno mi zauważyć - bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia. Siedzę teraz w pracy i bardzo mnie pocieszył widok prześlicznych gór.
Od razu milej na duszy. Pozdrawiam i dziękuję za miłe wrażenia wzrokowe🙂

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Błatnia w Beskidzie Śląskim

Błatnia w Beskidzie Śląskim

Przełęcz Karkoszczonka w Beskidzie Śląskim

Przełęcz Karkoszczonka w Beskidzie Śląskim

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024