Dzień pierwszy: Rozpoczęliśmy od dojazdu do wsi Wisełka ,gdzie zostawiliśmy samochód na parkingu i dalej, dobrze oznaczonym czerwonym szlakiem udaliśmy się do latarni morskiej Kikut. Droga wiodła przez stary las ale szlak prowadził prosto do celu. Powrót tą samą dróżką i dalszą część w kierunku wsi Warnowo. Po lewej stronie dobrze opisane i oznakowane Jezioro Czajcze, przez niektórych uważane za najładniejsze na wyspie. Dalej powrót przez
Międzyzdroje do wsi
Lubin. Widok jaki zobaczyliśmy zapierał oddech. Wsteczna delta Świny , z daleka widać kanał
Szczecin-
Świnoujście, z bliska kajakarze. Coś niesamowitego. Dalej
Wapnica - Jezioro Turkusowe, zwane przez niektórych szmaragdowym i naprawdę na to określenie zasługuje. Dalej wioska Zalesie . W czasie II wojny poligon doświadczalny rakiet V-2, V-3. Po wojnie w latach 1945-1950 niedostępny i pilnowany przez wojskowych ze wschodu. Wszelkie nowinki dowiesz się w mini muzeum znajdujące się przy drodze prowadzone przez naprawdę fantastycznie ciekawych ludzi. Zresztą bardzo ciekawie opowiadają i zachęcają do zwiedzania.
Dzień drugi to spacerek po okolicach Międzyzdrojów: zagroda żubrów , następnie
Kawcza Góra- widok na morze z prawie 100 m. klifu wspaniały. Powrót do miasteczka do portu na świeżą rybkę i dalej na wschód zwiedzać klify od strony morza. Kilkukilometrowy spacer i powrót tą samą trasą to niezapomniane wrażenia.
Dzień trzeci to zwiedzanie Świnoujścia: latarnia
morska , obok fort Gerharda, dalej spacer najdłuższym falochronem do samego końca( prawie kilometr w morze).Powrót do samochodu, i po przepłynięciu promem na drugi brzeg dalsze zwiedzanie miasta. Krótki wypad na Wyspę Karsiborską i wieczorem powrót do Międzyzdrojów na kwaterę. Rano już niestety powrót do domu.