Jurajskie Szlaki Jesienne - jurajskie cmentarze

Kirkut w Żarkach
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

No to mamy przymusową przerwę w Jurajskich Szlakach Jesiennych. Sensacje koronawirusowe gonią jedna za drugą, liczba chorych niebezpiecznie poszybowała w górę, a w ślad za nią kwarantanny. Niestety i my jesteśmy obecnie ofiarami kwarantanny z powodu wykrycia korony w szkole naszych córek.

Zbliża się Święto Wszystkich Zmarłych i Wszystkich Świętych, dlatego chcieliśmy Wam pokazać w tym tygodniu kilka ciekawych cmentarzy jurajskich i świątyń, które wyposażeniem nawiązują do nagrobnej tematyki. No niestety najpierw pogoda pokrzyżowała plany, teraz kwarantanna, więc jestem zmuszona okroić moje plany i pokażę Wam dwie nekropolie, które wcześniej spotkaliśmy na Jurze.

Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

Kirkut w Żarkach

Pierwszy z nich - kirkut w Żarkach, odwiedziliśmy całkiem niedawno, przy poprzedniej wizycie w Żarkach w ramach naszego jurajskiego projektu. Nie mieliśmy go wtedy w planach, ale widocznie przeczucie powiedziało nam, by go odwiedzić 🙂 Teraz chętnie Wam go pokażę i o nim opowiem 🙂

Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

Pierwsi Żydzi w Żarkach osiedlali się już pod koniec XVI wieku, a przed II wojną światową było to już około 600 rodzin, co stanowiło blisko 60 % całej ludności miasteczka. Dobrze im się tu wiodło, bo nie od dziś wiadomo, że Żydzi mają smykałkę do interesów i są obrotni. A skoro było ich tak dużo i do biedoty nie należeli, mieli też swoje synagogi czyli bożnice, mykwę czyli łaźnię oraz oczywiście cmentarze czyli kirkuty.

Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

Stały w swym czasie w Żarkach aż 3 synagogi i 3 cmentarze żydowskie. Po najstarszym do dzisiaj nie ma ani śladu, o drugim, przy ul. Górki, mówi nam już tylko pomnik z fragmentem starej macewy. Nie wiadomo, kiedy zniknął z powierzchni ziemi, natomiast data na macewie informuje, że musiał istnieć już w XVII wieku.

Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

Ten, na który chcę Was dzisiaj zabrać, to kirkut najmłodszy, zwany kirkutem na Kierkowie, a założony w 1821 roku. Znajduje się przy ulicy Polnej i kryje do dziś ponad 1000 macew czyli nagrobków. Wcale nie jest więc mały, a przy tym zadziwia fakt, że nie jest ogrodzony i każdy może go zobaczyć. To rzadkość w Polsce, bo zwykle kirkuty są nie tylko ogrodzone, ale i zamknięte na klucz. Ten kirkut w Żarkach zachował się w tak dobrym stanie, ponieważ znajduje się na sosnowym, piaszczystym wzgórzu, a więc suchym. Nie zagroziła mu wilgoć ani zbyt bujna roślinność.

Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

A dodatkowo wzgórze stanowi ciekawą scenerię, ze sterczącymi, gdzieniegdzie pochylonymi macewami. Znajdziesz tu nagrobki z XIX i XX wieku, a na nich rzadkie motywy symboliczne, napisy w języku polskim i przede wszystkim hebrajskim, a nawet daty zapisane cyframi arabskimi. Symbole widoczne na macewach często mówią o tym, czym zajmował się spoczywający tu człowiek.

Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

Ciekawostką jest, że w 2013 roku w Leśniowie - dzielnicy Żarek, na terenie Sanktuarium odnaleziono 3 żeliwne macewy z końca XIX wieku. To wielka rzadkość, bowiem większość macew żydowskich, również tych na żareckim cmentarzu, jest wykonana z piaskowca, wapienia, granitu czy betonu. Rok później, w 2014 roku te unikatowe żeliwne macewy ustawiono na kirkucie przy ul. Polnej i dziś można je tutaj podziwiać.

Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach

Równie interesujący jest fakt, że tak, jak my przy wizycie na cmentarzu, na grobach bliskich zostawiamy znicze, tak Żydzi pozostawiają kamienie. Ostały się na wielu żareckich macewach kamienie. A być można nadal Żydzi odwiedzają to miejsce, wszak niedaleko stąd do Lelowa, gdzie co roku przybywa sporo Żydów z całego świata, do grobu słynnego cadyka - Dawida Bidermana.

Grób cadyka w Lelowie
Grób cadyka w Lelowie

Cmentarz w Bydlinie

Zupełnie inny cmentarz odwiedzić można w niewielkim Bydlinie, położonym bardziej na południe Jury, za Ogrodzieńcem. Tutaj, u stóp zamkowej góry z ruinami średniowiecznego zamku, mieści się niewielki, ale bardzo ciekawy cmentarz katolicki. Otacza go kamienny mur, przy którym stoi kamienna kaplica. Jest wiekowa, bo powstała w XVIII stuleciu, ponoć w miejscu wcześniejszej pustelni.

Kaplica w Bydlinie
Kaplica w Bydlinie

W kapliczce tej zobaczyć można cudowną, gotycką figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Niezbyt często, bo zwykle świątynia jest zamknięta, ale latem odbywają się tutaj msze, a we wrześniu organizowany jest odpust. To dobra okazja, by zajrzeć do środka 🙂 A pod kaplicą spoczywa budowniczy kaplicy - ksiądz Paprocki.

Ale warto tu zajrzeć również z innego powodu. Cmentarz, poza zabytkowymi nagrobkami, kryje też mogiły żołnierzy. Wznosi się tutaj krzyż wysoki na 7 metrów - to symboliczne miejsce spoczynku 46. legionistów z 6. Batalionu 1. Brygady Legionów Polskich. Trzeba bowiem pamiętać, że podczas I wojny światowej, jesienią 1914 roku w Bydlinie, ale i innych miejscowościach jurajskich, dochodziło do krwawych walk. Przypominają dziś o tym liczne tutaj cmentarze wojenne z tego okresu, a pod ruinami zamku w Bydlinie zobaczyć można nawet zrekonstruowane okopy z czasów I wojny światowej.

Cmentarz w Bydlinie
Cmentarz w Bydlinie

W zbiorowej mogile na cmentarzu w Bydlinie pochowano poległych legionistów w dniu 18 listopada w bitwie pod Krzywopłotami i Załężem. Spoczywa tu porucznik Stanisław Paderewski - przyrodni brat Ignacego Paderewskiego. Obok odnaleźć można też mogiłę Rosjan. To symboliczne, bo choć walczyli przeciwko sobie, teraz spoczywają na wspólnym cmentarzu. A jeśli interesują Cię wojenne mogiły, to na tym cmentarzu znajdziesz też pomnik żołnierzy Wojska Polskiego z 1939 roku.

Okopy w Bydlinie
Okopy w Bydlinie
Okopy w Bydlinie
Okopy w Bydlinie

Kościół Św. Marii Magdaleny w Koziegłowach

Na koniec jeszcze słów kilka o starym kościele w Koziegłowach, pod wezwaniem Św. Marii Magdaleny. Wspominam o nim, bo wystrój świątyni dobrze się nam wpisuje w temat grobowy. Kościół pochodzi z XV wieku, stoi niedaleko rynku, a we wnętrzu kryje się cenna, gotycka polichromia obrazująca mękę i śmierć Chrystusa. Ale w kręgu naszego zainteresowania jest dziś jeszcze bardziej XVI-wieczna kaplica Św. Stanisława, mieszcząca się przy nawie od południa. To kaplica grobowa Kawieckich, ufundowana przez Stanisława Kawieckiego – sekretarza królewskiego, starostę koziegłowskiego i siewierskiego w II połowie XVII wieku.

Kościół w Koziegłowach
Kościół w Koziegłowach
Kościół w Koziegłowach
Kościół w Koziegłowach

Ciekawych cmentarzy na Jurze jest znacznie więcej, ale niestety dziś Wam ich nie pokażemy. Na pewno nadarzy się inna okazja. Podpowiedzcie proszę w komentarzach, jakie Wy znacie interesujące nekropolie jurajskie.

Sponsorzy i Patroni
Sponsorzy i Patroni
Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach
Kirkut w Żarkach
Kaplica w Bydlinie
Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
Komentarze 7
2020-10-16
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika tomtur
tomtur
07 listopad 2020 23:51

W te ogólnie bardzo  trudne dni dawanie dodatkowego pretekstu do refleksji jest ważne. Koło cmentarzy przejeżdżamy jadąc do szkoły czy do pracy, koło cmentarzy przejeżdżamy jadąc na jakąś stu czy 300 km turystyczną wycieczkę. Warto o nich pomyśleć. 

Na Jurze parę razy byłem ale tylko zobaczyć ruiny zamków.

Edytowano: 2020-11-07 23:55:11

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
26 październik 2020 10:21

Jura pod "innym kątem", też fajne spojrzenie

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
21 październik 2020 10:15

Na Jurze nie znam cmentarzy, a ogólnie z ciekawszych i ostatnio widzianych , przychodzi mi na myśl muzułmański cmentarz w Kruszynianach.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
20 październik 2020 20:07

[cytuj autor='Marcin_Henioo'] Matko Boska, ile mam do nadrobienia...!Pięknie obfociłaś te miejsca, i ładnie opisane to wszystko. Byliśmy na Jurze kupę lat temu, nawet w Żarkach, ale tej żydowskiej nekropolii nie widzieliśmy na żywo. Ładne miejsce, choć nie wiem, czy to odpowiednie określenie na takiego typu obiekt... [/cytuj]

Marcinie, no dawno Cię nie było to i wypraw się nazbierało 😉 Dzięki, Jura to zawsze był nasz konik, lubię pojechać i pofocić, to przede wszystkim, no a potem to już bardziej trzeba opisać, bo tego już aż tak bardzo nie lubię 😉

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
20 październik 2020 20:06

[cytuj autor='MaciejW'] Niestety ja nie znam Jury. Ale trzeba przyznać, że dość oryginalny temat wyprawy 🙂 Pewnie w każdym zakątku naszego kraju jest takie ciekawe miejsce pochówku, kaplicy czy budowli sakralnej. Ciekawy temat. [/cytuj]

Warto nadrobić 🙂 A cmentarze niektóre wydają mi się bardzo ciekawe, ale te stare albo właśnie innych wyznań. Mają w sobie coś z nostalgii i nie kojarzą się tylko ze zniczami i wystrojonymi ludźmi na Wszystkich Świętych 🙂

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
19 październik 2020 14:04

Matko Boska, ile mam do nadrobienia...!

Pięknie obfociłaś te miejsca, i ładnie opisane to wszystko. Byliśmy na Jurze kupę lat temu, nawet w Żarkach, ale tej żydowskiej nekropolii nie widzieliśmy na żywo. Ładne miejsce, choć nie wiem, czy to odpowiednie określenie na takiego typu obiekt...

Avatar użytkownika MaciejW
MaciejW
18 październik 2020 18:43

Niestety ja nie znam Jury. Ale trzeba przyznać, że dość oryginalny temat wyprawy 🙂 Pewnie w każdym zakątku naszego kraju jest takie ciekawe miejsce pochówku, kaplicy czy budowli sakralnej. Ciekawy temat.

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024