Częstochowa - nie tylko Jasna Góra

, Joanna
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Upał odpuścił. Pogoda zrobiła się mniej męcząca. Jedziemy do Częstochowy.

Pierwsze kroki kierujemy oczywiście na Jasną Górę, aby pokłonić się Matce. Tego miejsca nie trzeba nikomu przedstawiać. Na parkingu widać samochody z dosłownie wszystkich części Polski i spoza Polski, co mówi samo za siebie. Dzieci są tu pierwszy raz, rodzice bywali w czasie studiów na pielgrzymkach akademickich, ale później już nie.

Jasna Góra, Joanna
Jasna Góra, Joanna

Skoro tu jesteśmy, to chcemy trochę zobaczyć, a najlepiej widać z góry. Wchodzimy na wieżę jasnogórską. Gubię się przy liczeniu schodów jak zawsze, gdy ktoś mnie zagaduje. Ważne, że docieramy do celu i podziwiamy widoki.

Później przenosimy się w inną część miasta i w inną tematykę. Jednym z obiektów na Szlaku Zabytków Techniki jest Muzeum Produkcji Zapałek. Położone jest w budynku dawnej fabryki w takiej zapomnianej uliczce, że zastanawiam się gdzie my w ogóle trafiliśmy. Chwilę wahamy się przed zadzwonieniem do zamkniętych drzwi. Szyld Szlaku Zabytków Techniki upewnia mnie, że to jednak nie pomyłka.

, Joanna
, Joanna

Na stronie PSz, ale też na oficjalnej stronie Muzeum można przeczytać, ze mieści się ono w działającym zakładzie produkcyjnym i spodziewam się, że można zobaczyć proces powstawania zapałki na żywo. Tymczasem dowiadujemy się, że od 2009 roku zapałki w Częstochowie nie są już produkowane (muzeum istnieje od 2002 roku).

Oglądamy oryginalną linię produkcyjną z początku XX wieku, co jest niewątpliwą atrakcją. Pani przewodnik opowiada jak działały maszyny i jak powstawały zapałki, ale tak jakby odtwarzała nagranie z taśmy. Jest trochę duszno i stara farba odpada ze ścian. Zastanawiam się czy to świadomy zamiar pokazania autentycznych warunków pracy w fabryce z poprzedniej epoki, czy jednak dałoby się to zmienić. (Przykład: Stary Młyn w Żarkach, gdzie oryginalne maszyny stoją w wyremontowanym, schludnym budynku).

, Joanna
, Joanna
widok z wieży jasnogórskiej, Joanna

Następnie na filmie widzimy tę samą linię produkcyjną podczas kolejnych etapów pracy od klocka drewna do pudełka wypełnionego zapałkami. Drugi film opowiada o pożarze fabryki. Częścią Muzeum jest też wystawa etykiet zapałczanych i specyficznych „rzeźb” z jednej zapałki.

Ogólnie uważam, że tematyka powstawania zapałek jest bardzo ciekawa, ale sposób pokazania mógłby być lepszy.

widok z wieży jasnogórskiej, Joanna
widok z wieży jasnogórskiej, Joanna

Przechodzimy kładką nad torami, dochodzimy do Alei NMP i kierujemy się w stronę Jasnej Góry. W Parku Staszica, tuż przed jasnogórskim szczytem zwiedzamy Muzeum Górnictwa Rud Żelaza, również należące do Szlaku Zabytków Techniki. Muzeum jest ciekawe, sporo można się dowiedzieć. Tylko audioprzewodnik z głośników bywa kłopotliwy, bo chciałabym oglądać to co czym akurat słyszę, a z dziećmi trudno dostosować tempo zwiedzania. Poruszanie się w górniczych kaskach dodaje atrakcyjności.

„Zaliczamy” fajny plac zabaw w Parku Staszica i wracamy na szczyt Jasnej Góry. Niestety po godzinie 17. wszystko, co jeszcze miałabym ochotę zwiedzić (głównie Skarbiec) jest pozamykane. Czekamy do 21. między innymi spacerując po wałach jasnogórskich. Brat próbuje wystrzelić siostrę z armaty. Ech…. To byłby ciekawy sposób na obronę Jasnej Góry przed potopem szwedzkim. Z jej temperamentem, narobiłaby niezłego zamieszania w szeregach nieprzyjaciół.

widok z wieży jasnogórskiej, Joanna
widok z wieży jasnogórskiej, Joanna

Pomimo zmęczenia udaje się zostać na Apel Jasnogórski. Dla mnie to bezcenne doświadczenie, dodatkowo przywołujące pielgrzymkowe wspomnienia. Córka zasypia w trakcie śpiewu w kaplicy pełnej ludzi. Ostatnie wieczorne zdjęcie jasnogórskiej wieży i ciemną nocą wracamy na nocleg.

widok z wieży jasnogórskiej, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
Aleja NMP, Joanna
ratusz w Częstochowie, Joanna
katedra w Częstochowie, Joanna
Muzeum Produkcji Zapałek w Częstochowie, Joanna
etykiety zapałczane, Joanna
linia produkcyjna w Muzeum Produkcji Zapałek, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
zapałki, Joanna
łebki zapałek, Joanna
stanowisko do pakowania zapałek, Joanna
ławeczka Poświatowskiej, Joanna
ławeczka Perepeczki, Joanna
Aleja NMP, Joanna
fontanna przy Alei NMP, Joanna
wagonik przed Muzeum Górnictwa Rud Żelaza, Joanna
Muzeum Górnictwa Rud Żelaza w Częstochowie, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
Jasna Góra, Joanna
, Joanna
pomnik kard. Wyszyńskiego, Joanna
, Joanna
wnętrze bazyliki na Jasnej Górze, Joanna
, Joanna
bastion św. Rocha, Joanna
, Joanna
, Joanna
, Joanna
pomnik o. Kordeckiego, Joanna
Jasna Góra wieczorem, Joanna
Avatar użytkownika Joanna
Joanna
Komentarze 6
2019-07-02
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika krisgrupoclint
krisgrupoclint
06 sierpień 2019 18:10

[cytuj autor='Anja'] Miasto kojarzone w zasadzie wyłącznie z kultem religijnym. Nikt nie zwiedza Częstochowy🙂 (no prawie) Żaden z moich znajomych będących na Jasnej Górze nie potrafił mi odpwoiedzieć na pytanie co w tym mieście jest jeszcze do zobaczenia🙂 [/cytuj]

 

Hej. Masz racje. Ja też w sumie tylko pamiętam kult religijny na wycieczce przedmaturalnej do Czestochowy. Trzebaby się wybrać jeszcze raz, ale tym razem zwiedzić samie miasto. 

powdrawiam

 

Avatar użytkownika Anja
Anja
04 sierpień 2019 16:43

Miasto kojarzone w zasadzie wyłącznie z kultem religijnym. Nikt nie zwiedza Częstochowy🙂 (no prawie) Żaden z moich znajomych będących na Jasnej Górze nie potrafił mi odpwoiedzieć na pytanie co w tym mieście jest jeszcze do zobaczenia🙂

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
03 sierpień 2019 19:58

Super, my też trochę znamy Częstochowę nie tylko z Jasnej Góry ale po Muzeach nie chodziliśmy. 
Mi też żal Tadeusza, czasem go wspominam...

Avatar użytkownika marian
marian
03 sierpień 2019 19:36

Wielokrotnie byłem na Jasnej Górze ale atrakcje Częstochowy mi nie znane.Fajnie zaplanowałaś zwiedzanie.Częstochowa miasto Tadeusza,brakuje go na Psz.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
03 sierpień 2019 09:04

Takie długie zwiedzanie i sanktuarium z dziećmi, no robi wrażenie. Wycieczka ciekawa oczywiście. Sam Częstochowę mam za progiem i trochę znam, nie patrzę już jak turysta. Na Jasnej Górze byłem przy okazji komunii, pierwszych pielgrzymek naszego Papieża i parę razy przy różnych innych okazjach. Największe wrażenie i atmosferę tego miejsca poczułem na nocnym czuwaniu, w ciszy i bez wszechobecnych tłumów.

Avatar użytkownika mirosław
mirosław
02 sierpień 2019 19:21

ciekawy sposób zwiedzania częstochowy

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024