Maciejowa w Gorcach

Maciejowa w Gorcach
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Kiedy w sobotę wieczorem się mocno wypogodziło i wszystko wskazywało, że w niedzielę ma być super pogoda, ucieszyliśmy się na Maciejową leżącą w Gorcach. To był nasz główny cel tej wycieczki, właściwie chcielismy nawet atakowac Stare Wierchy, ale pogoda zweryfikowała plany i już tylko o Maciejowej marzyliśmy 🙂 Aplikacje jednak czasem się mylą, niedziela wita nas brzydką pogodą z silnym, zimnym wiatrem. Po śniadaniu w WySpie Mszanka idziemy do kościoła Św. Michała Archanioła, msza króciutka, ale tak zmarzliśmy, że zastanawiamy się nad wychodzeniem w góry. Wszystko inne jednak zrobiliśmy i tylko ta Maciejowa kusi... Aplikacja mówi że przez 120 minut nie będzie padać, więc ubieramy wszystko co mamy cieplejszego, wszak upały miały być, więc niewiele tego jest, opuszczamy nasz fajny hotel i jedziemy do punktu Rabka Słone tama. Znów wybieramy opcję możliwie najkrótszą i najszybszą (znów niemal stokiem narciarskim), żeby nas deszcz nie zdążył zastać. Czarny szlak wyprowadza nas dość stromo do góry, żeby dojśc do czerwonego szlaku z Rabki centrum już na szczyt i do Bacówki. 

Trochę się dziwiłam, że ciężko idzie, co prawda ja mam cholernie ciężki aparat bo z dwoma obiektywami, Łukasz ma Amelię na brzuchu, a dzieci jak to dzieci, zawsze czują się zbytnio obciążone życiem 🙂 Ale dopiero jak wyszliśmy na czerwony szlak to poczuliśmy róznicę, zrobiło się dużo bardziej płasko i znacznie wygodniej. I tak to sobie możemy iść z uśmiechem. Najpierw osiągnęliśmy szczyt niby, a potem podejście do Bacówki. Trochę tego nie rozumiem, bo szczyt jest niżej niż Bacówka, szczyt wg róznych źródeł ma 815 lub ponad 830 m n.p.m., zaś Bacówka na Maciejowej jest na wysokości około 850 m n.p.m.

Rabka Słone tama
Rabka Słone tama

O ile szczyt nie jest jakiś powalający, choć widoki są , to Bacówka zrobiła na mnie duże wrażenie, bardzo pozytywne. Najlepszy to ma taras, kurcze jaki fajny pomysł, z super widokiem i stołami na piknik. Aż się dziwię, że się na ten stół załapaliśmy, bo ludzi było sporo. Dość długo też trzeba było czekać na wyżerkę 🙂 A każdy sobie wymyślił coś innego - oscypek, żurek, chleb ze smalcem, pierogi z jagodami no i ciasto domowej roboty do podziału dla wszystkich 🙂 Tak to ja mogę świętować każde wejście na szczyt 🙂 Pierogi pyszne, inne rzeczy też smakowały. Posiedzieliśmy, pogoda widać było że chce się poprawiać i nawet nas kusiło, żeby pomysleć o tych Starych Wierchach, ale czasu by nam brakło, bo jeszcze musieliśmy wrócić do Beskidu Małego do naszej Negry i Dziadków. A nie wiadomo, czy Amelka znów by tak łaskawie nam całą drogę zasnęła i czy by poszło gładko 🙂 Znów widzieliśmy piękne widoki na Beskid Wyspowy, Gorce, Babią... Tatry to niby ze Starych Wierchów dopiero, ale może i tak nie byłoby ich widać, bo chmury nie wiadomo skąd ciągle w ten weekend napływały nowe... Ale usatysfakcjonowani, szczęśliwi i pełni wrażeń zakończyliśmy naszą wycieczkę w Gorce!

Rabka Słone tama
czarny szlak na Maciejową
na czarnym szlaku
Doszliśmy do czerwonego szlaku
wejście na czerwony szlak
Maciejowa szczyt
podejście do Bacówki
widok spod Bacówki na Maciejowej
Bacówka na Maciejowej
Bacówka na Maciejowej
Bacówka na Maciejowej
Bacówka na Maciejowej
wyborny taras w Bacówce
Bacówka na Maciejowej
Bacówka na Maciejowej
Bacówka na Maciejowej
Bacówka na Maciejowej
schodzimy
Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
Komentarze 15
2019-06-23
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika piotr
piotr
22 lipiec 2019 20:20

Problem mi znany byliśmy z wukiem na Dolnym Sląsku i problem namuwić coś zwiedzić,ale jest sposób schować ładowarkę do telefonu.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
22 lipiec 2019 11:07

[cytuj autor='Joanna'] Podziwiam, zwłaszcza że "starszyzna" chce z Wami wędrować, bo maleństwo to można zapakować do nosidełka/wózka/na barana i przynajmniej nie pyskuje, że matka znów ciągnie na wycieczkę. Ech... [/cytuj]

Z tym pyskowaniem to masz rację, starsze korzystają regularnie z tej możliwości, ale jakoś znajdujemy kompromis zawsze ostatecznie 😉 A mała, cóż, niedługo i ona nam powie co myśli 😉 Ale generalnie nie mamy źle ze zwiedzaniem, są miejsca, do których nie chcą iść, ale wiele jednak zaskakuje je na plus i ostatecznie im sie podoba, lubią zwierzęta, przyrodę, trochę historii, no i wiadomo, jak to dzieci rozrywka mile widziana. Poza tym zawsze pozostają nawet w tym wieku argumenty typu będą lody, ciasto, jakaś pamiątka itd 😉

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
18 lipiec 2019 21:18

Podziwiam, zwłaszcza że "starszyzna" chce z Wami wędrować, bo maleństwo to można zapakować do nosidełka/wózka/na barana i przynajmniej nie pyskuje, że matka znów ciągnie na wycieczkę. Ech...

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
29 czerwiec 2019 11:17

[cytuj autor='Marcin_Henioo'] Pięknie połaziliście Ania, podziwiam Waszą odwagę, że zabraliście najmłodszą córę ze sobą. [/cytuj]

No zwyciężyło pragnienie gór 🙂 Ale tak naprawdę to wybieralismy krótkie trasy więc nie była to jakaś ekstrema 😉

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
28 czerwiec 2019 17:06

Pięknie połaziliście Ania, podziwiam Waszą odwagę, że zabraliście najmłodszą córę ze sobą.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
28 czerwiec 2019 09:21

[cytuj autor='toja1358'] Ale cudne widoki, aż "zazdraszczam" - jeśli pamiętacie Mokunkowe powiedzonko 😉 [/cytuj]

Pamiętamy pamiętamy 🙂 Ja też zawsze innym zazdraszczam górskich widoków, w koncu i nam się jakies trafiły 😉

Avatar użytkownika toja1358
toja1358
27 czerwiec 2019 22:27

Ale cudne widoki, aż "zazdraszczam" - jeśli pamiętacie Mokunkowe powiedzonko 😉

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
27 czerwiec 2019 13:40

[cytuj autor='Maciej A'] Super wycieczka. Mała dzielna i rodzice też. P.S. - bardzo lubię ten szlak. Edytowano: 2019-06-27 13:01:43 [/cytuj]

Dzięki Macieju, za miłe słowa i pomysły na tą wycieczkę 🙂

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
27 czerwiec 2019 13:00

Super wycieczka. Mała dzielna i rodzice też. P.S. - bardzo lubię ten szlak.

Edytowano: 2019-06-27 13:01:43

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
27 czerwiec 2019 12:37

[cytuj autor='Anja'] To Wasze Maleństwo to już się calkiem sporo naoglądało jak na swój wiek🙂 Fajnie, że dalej realizujecie swoje pasje. [/cytuj]

No, szkoda, że nie będzie pamiętać, ale są zdjęcia i mam nadzieję, że jej się też to dzięki temu przekuje w pasję 😉

Avatar użytkownika Anja
Anja
27 czerwiec 2019 11:25

To Wasze Maleństwo to już się calkiem sporo naoglądało jak na swój wiek🙂 Fajnie, że dalej realizujecie swoje pasje.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
27 czerwiec 2019 10:29

[cytuj autor='Roman Świątkowski'] Super. Super trasa super wycieczka. Wróciły wspomnienia, bardxovfakne miejsce na spedzenie czasu.  [/cytuj]

Dzięki Romanie, wiem, że Ty lubisz tak powędrować 🙂 Słyszałam, że coś z nogą nie tak, wracaj do zdrowia i do łazikowania i rowerowania 🙂 I czekamy na Twoje wycieczki!

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
27 czerwiec 2019 10:20

Super. Super trasa super wycieczka. Wróciły wspomnienia, bardxovfakne miejsce na spedzenie czasu. 

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
26 czerwiec 2019 20:04

[cytuj autor='mirosław'] Ladnie powędrowaliście,zdjęcia super. Polecam dalszą wyprawę tym szlakiem na sam turbach. [/cytuj]

Były takie smaki oj były, ale z maleństwem nie tak łatwo takie wycieczki zaplanować. To i tak super, że ładnie zasypiała w nosidle i moglismy spokojnie wędrować. No ale cały dzień spać nie będzie 😉
Na szczęście było chłodniej, bo w upale to nam juz nieraz na spacerkach marudziła tu w domu, bo jej gorąco w tym nosidle.

Avatar użytkownika mirosław
mirosław
26 czerwiec 2019 19:09

Ladnie powędrowaliście,zdjęcia super.

Polecam dalszą wyprawę tym szlakiem na sam turbach.

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024