Białka z Maluszkiem 2018r_Inwałd, Białka Tatrzańska, Niedzica, Dol. Kościeliska, Rabka

Inwałd parki tematyczne, Maciej A
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Białka Tatrzańska i okolice

Plan nie był specjalnie finezyjny. Przede wszystkim atrakcje dla Lenki (3,5 r.) i liźnięcie gór. Bez napinania się i tak żeby wszyscy chociaż częściowo byli zadowoleni. Zarys tego co chcemy zobaczyć powstał w domu, reszta wyszła w praniu. Baza wypadowa w Białce Tatrzańskiej. Moment niezbyt szczęśliwie dobrany, gdyż to długi wakacyjny weekend. Ale czasem się nie wybiera, tylko bierze to co akurat przyniesie los.

Inwałd parki tematyczne, Maciej A
Inwałd parki tematyczne, Maciej A

2018.08.15 Inwałd, parki tematyczne

Kolejny zaliczony przez nas zespół parków tematycznych. Powoli stajemy się ekspertami w tych tematach :-).

Inwałd parki tematyczne, Maciej A
Inwałd parki tematyczne, Maciej A

Zacznę od tego co się podobało dziecku najbardziej: Dzika rzeka (Lenka choć jej mina troszkę zrzedła to twierdzi że to było fajne), duże zjeżdżalnie (jedna z Tatą), place zabaw,dinozaury oczywiście i obowiązkowo przejażdżka na kucyku.

To czego Lenka nie zauważyła to cena tego wszystkiego i pozostawiający pewien niesmak fakt, iż część atrakcji dodatkowo jest płatna. Suma summarum najdroższy park tematyczny z wszystkich odwiedzanych. Oczywiście są tam fajne atrakcje, dużo i urozmaicenie (cztery parki to chyba za dużo na jeden dzień, z Lenką pominęliśmy Warownię i tylko wieżę widokową zaliczyliśmy w Ogrodach, także mini zoo padło ofiarą zmęczenia materiału), ale cennik mocno wywindowany w mojej ocenie.

Inwałd parki tematyczne, Maciej A
Inwałd parki tematyczne, Maciej A
Inwałd parki tematyczne, Maciej A

Dla mnie park miniatur jeden z ciekawszych w tej kategorii, ogrody z wieży wyglądają bardzo ładnie może kiedyś zobaczymy z bliska. Była też możliwość przelotu helikopterem za 150 PLN od osoby. Współdzielenie atrakcji z Lenką i możliwość bezkarnego poczucia się dzieckiem, bezcenne :-).

2018.08.16 Niedzica, Spiska Kraina, tama i Przełom Białki

Inwałd parki tematyczne, Maciej A
Inwałd parki tematyczne, Maciej A

Spiska Kraina to park rozrywki dla dzieci. Może dla Lenki nie było jakoś dużo atrakcji, raczej dla nieco starszych dzieci bym polecał. Park linowy, park miniatur, dmuchańce i kino 9D. Parę godzin tam aktywnie spędziliśmy, Lenka w swoim żywiole oczywiście. Z uporem maniaka wracała do automatów na monety, tych których sens w stosunku do ceny jest niewielki (chociaż oczywiście dziecko wie lepiej i po wizycie w takich miejscach dziura w brzuchu ma wielkość krateru wulkanu, a język kołowacieje od ciągłych pertraktacji).

Później spacer tamą (malowidło 3d mocno się zdewaluowało, za to widoki na otoczenie jak zwykle piękne) i dalej do bacówki. Na powrocie lody i pamiątki po trudnych negocjacjach ("bo przecież ja chciałam tą kaczuszkę", udawanie że nie wie się którą nie ma sensu, Lenka z precyzją lasera wskaże którą i zaprezentuje jak drewniane kółko obracając się człapie materiałowymi nogami. W takich momentach trzeba przystąpić do kontrnatarcia inaczej przegrana jest pewna. W efekcie po boju, kiedy jesteś już prawie psychicznie zdruzgotany tym jak wyrodnym rodzicem się stałeś, dziecko ściska w rączkach układankę (drewniane puzzle żyrafkę) z niewinnym radosnym uśmiechem wyglądającym spod załzawionych oczu przenosząc cię z piekła do nieba. Zaoszczędzone 15 pln i dziecko ma coś sensowniejszego niż zabawka dla niemowlaków, ale wiesz…

Inwałd parki tematyczne, Maciej A
Inwałd parki tematyczne, Maciej A

A na zakończenie spacer z parkingu w Krempachach na przełom Białki. Niedługi spacer obok skałek i jaskinek. Przełom, to dzika górska rzeka płynąca wśród skałek, pełna najróżniejszych kamieni, dookoła zieloność drzew. Lenka podobna zapewne milionom innych małych dzieci z radością oddała się puszczaniu z prądem patyczków i rzucaniu kamykami w nurt. Tatuś dzięki temu mógł się troszkę ucieszyć otoczeniem. Rzeka, to była zgodnie z Lenki zdaniem najfajniejsza atrakcja dnia.

2018.08.17 Dolina Kościeliska

Spiska Kraina w Niedzicy, Maciej A
Spiska Kraina w Niedzicy, Maciej A
Spiska Kraina w Niedzicy, Maciej A

Tą piękną dolinę wybrałem na spacer w Tatrach. Urozmaicenie, niewielka stosunkowo odległość i przewyższenia, oraz sporo miejsc gdzie można się zatrzymać na popas. Trasa przebiega obok potoku, który niezawodnie stał się często eksplorowaną atrakcją. Mała dzielnie przebierała krótkimi nóziami, a gdy mówiła że bolą brałem ją na plecy. Mijające nas koniki i wizja spotkania stada owieczek były dodatkowym motywatorem. Nie doszliśmy do schroniska, bo trochę nam czasu zaczęło brakować (nie wstaje się na wycieczkę w góry o 9:00, ale leniwe pierogi… :-), za karę jechaliśmy w korku do Zakopanego ponad godzinę i na szlak ruszyliśmy po 12:00). Najdalej doszliśmy do Wąwozu Kraków gdzie trochę trudniejszym terenem po większych kamieniach Lenka się „powspinała” i w tył zwrot, z powrotem do auta.

Ostatecznie przeszliśmy ponad 8 km z czego Lenka na swoich nóżkach może z 4 km. Zajęło nam to prawie 5 h. Znów woda była główną atrakcją dnia, poza tym spotkania z konikami, owieczkami i chodzenie po kamieniach. Góry możliwe że Hopsiak nawet zauważył, że były, ale pewności nie ma :-).

tama w Niedzicy, Maciej A
tama w Niedzicy, Maciej A

2018.08.18 Rabkoland

Wizyta w Rabkolandzie, cały dzień prawie, aż do pełnego „rozładowania baterii” (z przerwą obiadową - Zdrojowa przy fontannie z słonikami w centrum Rabki, pierogi ruskie mistrzowskie i przy okazji przejażdżka na kucu Sapciu).

krajobrazy Zalewu Czorsztyńskiego, Maciej A
krajobrazy Zalewu Czorsztyńskiego, Maciej A

Atrakcje zdecydowanie w większości dla małych dzieci. Lenka w pełni usatysfakcjonowana.

2018.08.19 Rabka – Park Jordanowski

krajobrazy Zalewu Czorsztyńskiego, Maciej A
Przełom Białki, Maciej A
Urlop z małym dzieckiem w górskich okolicach, Maciej A

Park opisywany tutaj i pokazywany wielokrotnie. Oczywiście bardzo ładny i dla malucha fajny.

Zaliczone: spacer, jeździki/zwierzątka, plac zabaw i karmienie kaczek nad strumieniem.

Dolina Kościeliska, Maciej A
Dolina Kościeliska, Maciej A

Wsiadamy do auta i żegnamy te piękne rejony.

 

Dolina Kościeliska, Maciej A
Dolina Kościeliska, Maciej A

To krótki, ale równocześnie udany urlop. Inaczej niż nad morzem, a zarazem bardzo podobnie. Inna sceneria, mechanizmy te same i radość dziecka bezcenna. Kupiłem Lence książeczkę turystyczną GOT i pierwszy stempelek się w niej pojawił. Kolejny magnesik na tablicy również zawiśnie. Nawet jeśli te wspomnienia nie zostaną jej na długo w główce, to szczęśliwe, wspólnie spędzone chwile może kiedyś zaowocują.

Dokumentacja fotograficzna niezbyt bogata, bo jakoś nie miałem głowy do tych spraw.

Dolina Kościeliska, Maciej A
w Rabkolandzie, Maciej A
w Rabkolandzie, Maciej A

Baza wypadowa w Białce bardzo fajna, młodzi właściciele pensjonatu sympatyczni co w połączeniu z dobrymi warunkami dodatkowo umiliło nam pobyt.

w Rabkolandzie, Maciej A
Park Zdrojowy w Rabce, Maciej A
, Maciej A
Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
04 wrzesień 2018 10:01

Fajny urlop. Moja panna została własnie dumną czterolatką i interesują ją podobne klimaty. Wodę uwielbia w każdej postaci i w każdej ilości, a w tym roku wody nam na urlopie nie brakowało. Niestety do gór bardzo daleko i jeśli już wędrujemy to raczej po płaskim.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
23 sierpień 2018 07:44

Też bym gdzieś ruszył. Zobaczenie gór jest pewnym nawrotem choroby

A urlop? Niewiele było takiego konkretnego chodzenia, a nogi codziennie mnie bolały. Mała znów dała radę, więc można planować dalej :-)

Negocjacje z maluchem mogą przybierać różną postać, na szczęście Lenka jeszcze nie wpadła na metody rzutów na ziemię, możliwe że wszystko przed nami.

Avatar użytkownika tomtur
tomtur
22 sierpień 2018 22:35

[cytuj autor='Fasola na Szlaku']Poza tym waszą Lenkę i naszego Tymka łączy kwestia uwielbienia każdego stanu wody 🙂 jak i kwestie negocjacji pamiątkowych 😁 Też zawsze mamy tak samo haha ... Ostatnio widząc kolejne budy z pamiątkami ... staramy się omijać je szerokim łukiem , by czasem młody nie zobaczył ...a jak już sie nie uda to "wyrodni" rodzicę muszą walczyć przez pryzmat negocjacji , ze jednak to a nie tamto jest fajne .... 🙂[/cytuj]

Gdyby Tymek w ramach negocjacji próbował starego mocnego chwytu: położenie się na glebie i głośny płacz z ewentualną choreografią ręczno-nożną to pamiętaj o prostym kontrchwycie. Kładziesz się na glebie koło wyjącego dzieciaka i zwyczajnie robisz to co on, dokładnie naśladując ręczno-nożny układ choreograficzny. Dzieciak będzie tak zaskoczony, że zamknie dzioba, podniesie się do pionu, może nawet sam się otrzepie z brudnej  ziemi i po problemie

Edytowano: 2018-08-23 08:33:11

Avatar użytkownika marian
marian
22 sierpień 2018 21:37

Wspaniały urlop zafundowałeś rodzinie.Miejsca które dzieci uwielbiają.Wędrówka po górach z dziecmi to napewno wielki wyczyn ale nieraz zastanawiam się skąd one mają tyle energi.

Avatar użytkownika Anja
Anja
22 sierpień 2018 11:55

Ech tydzień temu wróciłam a patrząc na Twoją relację i wycieczki innych, już znowu mam ochotę gdzieś ruszyć🙂

Avatar użytkownika Fasola na Szlaku
Fasola na Szlaku
22 sierpień 2018 11:38

Poza tym waszą Lenkę i naszego Tymka łączy kwestia uwielbienia każdego stanu wody 🙂 jak i kwestie negocjacji pamiątkowych 😁 Też zawsze mamy tak samo haha ... Ostatnio widząc kolejne budy z pamiątkami ... staramy się omijać je szerokim łukiem , by czasem młody nie zobaczył ...a jak już sie nie uda to "wyrodni" rodzicę muszą walczyć przez pryzmat negocjacji , ze jednak to a nie tamto jest fajne .... 🙂

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
22 sierpień 2018 11:01

[cytuj autor='Fasola na Szlaku']Heh ... byliście w tym samym dniu co my w Rezerwacie Przełomu Białki 🙂 Wpadliśmy tam na chwile zupełnie przypadkiem jadąc po drodze na wycieczce objazdowej autem 🙂 (byIiśmy ok.12) to był zarazem najlepszy punkt tej objazdowej wycieczki 🙂 zupełny spontan ... Jaskinie i groty też widzieliście ? Wasza podróżniczka to jak nasz wędrowiec 3.5roku na karku ma 🙂[/cytuj]

Faktycznie blisko,  choć my ok. 15:30. Do jednej groty w Obłazkowej zajrzeliśmy, poza tym obeszliśmy tylko tą skałę i spędziliśmy trochę czasu nad Białką. A dzieci rzeczywiście w tym samym wieku :-)

 

Avatar użytkownika Fasola na Szlaku
Fasola na Szlaku
22 sierpień 2018 10:22

Heh ... byliście w tym samym dniu co my w Rezerwacie Przełomu Białki 🙂 Wpadliśmy tam na chwile zupełnie przypadkiem jadąc po drodze na wycieczce objazdowej autem 🙂 (byIiśmy ok.12) to był zarazem najlepszy punkt tej objazdowej wycieczki 🙂 zupełny spontan ... Jaskinie i groty też widzieliście ? Wasza podróżniczka to jak nasz wędrowiec 3.5roku na karku ma 🙂

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024