Po jurajsku

, Magdalena
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

A oto i synteza wielu krótkich, spontanicznych wypadów w najbliższą okolicę, czyli Jurę znajdującą się blisko Częstochowy. Ponieważ nadrabiam ubiegłoroczne braki, zdjęć jest niewiele, a powtarzanie tych samych opisów nie ma sensu, postanowiłam przedstawić efekty w jednym wpisie. Najciekawsze jest to, że ile zdjęć nie zrobiło by się w tych samych miejscach i ile razy by się tam nie było, wrażenia są niepowtarzalne. Chodziło jak zwykle o to samo – o poszukiwania spokoju i odetchnięcia po długich dniach spędzonych w centrum miasta. Na trasie pojawił się oczywiście niezastąpiony wieczorny Złoty Potok i okolice Źródeł Zygmunta, nie mogło zabraknąć Olsztyna, Sokolich Gór, Zielonej Góry, które ukazały się pięknie po intensywnej, ale krótkiej ulewie, po której zawitało słońce. Nie zabrakło również Starorzecza Warty w okolicy Grodziska Gąszczyk – chyba do tej pory jeszcze przeze mnie nie przedstawianego (sama nie wiem jak to się stało, skoro nie raz nie dwa moje kroki kierowały się tam). A jak tam można dotrzeć. Schodzimy poniżej gordziska, gdzie trafiamy na stałe bajorko, a stąd wąska i krzywa ścieżka nad bagienkiem przez las poprowadzi nas do miejsca, z którego (nie zawsze suchą nogą) jest możliwe przedostanie się pomiędzy główny nurt Warty, a rozlewisko i oto ona – upragniona cisza. Dobrze jeśli przy przechodzeniu w to miejsce nie zabraknie zrobionego prowizorycznie przejścia z gałęzi 😉. obszar ten mieści się w proponowanych miejscach do utworzenia tam Rezerwatu ze względu na duże skupisko ptactwa wodnego, okresowego występowania bobrów, a także bujnej gamy roślinności wodnej.

(Część zdjęć kolegi Mariusza, ponieważ w mojej torbie czasami zabrakło aparatu i chyba to jest odpowiedź dlaczego nigdy nei przedstawiłam starorzecza – brak aparatu)

, Magdalena
, Magdalena

Dołączam trochę zdjęć pokazujących , do czego może inspirować Jura, zwłaszcza gdy już obyta i chce się czegoś nowego. Trochę też w ramach wynagrodzenia fotografowi (i fotografowanemu) długich godzin niełatwej pracy i w plenerze i już w domu przed komputerem. (nie mamy swoich stron, zdjęcia czysto koleżeńskie i amatorskie 😉

, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
, Magdalena
Avatar użytkownika Magdalena
Magdalena
Komentarze 5
2017-04-10
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika piotr
piotr
04 wrzesień 2018 15:26

Jure można zwiedziać wzdłuż i wszeż,zawsze jest co zwiedziać.

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
04 wrzesień 2018 09:34

Kolejny argument, żeby uwzględnić na poważnie Jurę w naszych planach.

Avatar użytkownika kristofhetvenharom
kristofhetvenharom
30 sierpień 2018 20:09

Gratuluję talentu! Widzę, że czeka mnie przyjemna lektura i oglądanie zdjęć z Twoich relacji. Niedawno na dobre połknąłem bakcyla Jury 🙂

Avatar użytkownika Anja
Anja
22 sierpień 2018 14:16

A Jura wciąż przede mną.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
22 sierpień 2018 09:17

Fajnie mieć w pobliżu takie miejsca,

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024