Świętokrzyskie: kielecka Kadzielnia, Jędrzejów i Chęciny

, allie
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

W tym roku po raz pierwszy zdecydowałam się wziąć udział w corocznej imprezie turystycznej organizowanej przez firmę, w której pracuję. Taki wyjazd trwa kilka dni i daje możliwość wyboru spośród kilku opcji tras zwiedzania. Tym razem celem było województwo świętokrzyskie i stwierdziłam, że to świetna okazja, by poznać wreszcie tereny, których zupełnie nie znam. Decyzja była szybka, a że zebrała się wystarczająco duża grupa na wybraną trasę, to klamka zapadła już w styczniu: hajda na kielecczyznę!

Po bardzo długiej i nie ukrywam, męczącej, podróży autokarem dojeżdżamy do Kielc wczesnym popołudniem, kwaterujemy się w pokojach, a czasu wystarcza akurat na to, by się odświeżyć, zjeść obiad i zdążyć na zbiórkę przed zwiedzaniem pierwszej atrakcji. Wyjeżdżamy do Jędrzejowa, niewielkiego miasteczka położonego jakieś 40 km od Kielc. Sama miejscowość nie zachwyca; potencjalnie miły ryneczek jest tak upstrzony szyldami, banerami i innymi reklamami wątpliwej urody, że nawet nie włączam aparatu, by zrobić zdjęcie. Nie zachęca też fasada domku,  w którym znajduje się cel naszej wycieczki - Muzeum im. Przypkowskich. Ale... jak mówi stare przysłowie, nie oceniaj książki po okładce. No i okazuje się, że w przysłowiach jest mądrość - niewielkie muzem pozytywnie nas zaskoczyło, bardziej z każdym przekroczonym progiem kolejnego pomieszczenia.

Słówko o muzeum, allie
Słówko o muzeum, allie

Muzeum powstało po przekazaniu w roku 1962 na rzecz państwa prywatnego domu z pełnym wyposażeniem, ogrodem oraz - co najważniejsze - wielką kolekcją zabytkowych zegarów słonecznych, których pasjonatem, kolekcjonerem i konstruktorem był Feliks Przypkowski, jędrzejowski lekarz. Jego dzieło podtrzymał syn, Tadeusz, który był dyrektorem muzeum i dzięki temu miał wpływ na kształt i fukcjonowanie instytucji. A przybytek ten jest pełen atrakcji dla każdego pasjonata historii; wnętrza i wyposażenie domu  są dosłownie przeniesione z początków XX wieku, bowiem zachowały się wszystkie oryginalne sprzęty, meble, ogromny księgozbiór doktora i jego niezykle liczna, bezcenna kolekcja zegarów, klepsydr i świec zegarowych. O wadze tej kolekcji niech świadczy to, że zajmuje ona trzecie miejsce w świecie pod względem liczebności i wartości eksponatów, po Planetarium w Chicago i Science Museum w Oksfordzie(!). Różnorodność typów i rozmiarów zegarów zgromadzonych w Jędrzejowie doprawdy zadziwia. Moim faworytem został zegar słoneczny z... armatką, która oddawała salwę, gdy zegar wskazywał południe i jego specjalna soczewka skupiająca światło wyzwalała wystrzał. Kiedyś to się żyło z fasonem!

Następną niespodzianką był dla nas nietypowy ogród, w którym znajduje się kilkupoziomowa kaskada basenów i kolejne zegary słoneczne, a mur wokoł niego jest ozdobiony tzw. sgraffitti. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że muzem nie cieszy się nawet ułamkiem sławy i popularności, na którą zasługuje. No ale też nie ma nawet swojej strony internetowej...

Dobrze, że się obeszło bez filcowych kapci..., allie
Dobrze, że się obeszło bez filcowych kapci..., allie

Wracamy do Kielc. Zostało jeszcze trochę czasu do kolacji, więc przewodniczka proponuje nam ponadprogramowy spacer po Kadzielni, na którą to propozycję ochoczo przystajemy. Kadzielnia to położony niemal w centrum miasta rezerwat, utworzony na wzgórzu zbudowanym z wapieni, będacym też skupiskiem ok. 25 jaskiń. Na ich zwiedzanie niestety już czasu nie wystarczyło, ale podziwialiśmy widoki z Kadzielni na wyrobisko powstałe po działającym tu niegdyś kamieniołomie. Teraz na jego dnie stoi amfiteatr służący rozrywce mieszkańców miasta.

Pięknym finałem tego długiego dnia jest wieczorne zwiedzanie Zamku Królewskiego w Chęcinach - warowni zbudowanej na przełomie XIII i XIV wieku, która miała ongiś kolosalne znaczenie dla polskiej państwowości. Po kilku wiekach świetności zamek zaczął podupadać, a niemal doszczętnie został zniszczony podczas Potopu Szwedzkiego. Przez kolejne lata popadał w ruinę. Na szczęście w XX wieku podjęto trud zabezpieczenia obiektu przed całkowitym zniszczeniem, a w XXI zrewitalizowano go do stanu, w jakim znajduje się obecnie.

Gabinet dr Przypkowskiego, allie
Jadalnia, allie
Sypialnia, allie

Cieszę się, że obejrzeliśmy zamek po zapadnięciu wieczornych ciemności; robi wtedy naprawdę duże wrażenie, a przy bezchmurnym lub niezbyt zachmurzonym nocnym niebie widoki są niesamowite. Polecam odwiedzenie tego miejsca - naprawdę warto.

Pierwszy dzień naszej imprezy był krajoznawczo bardzo wartościowy, a to był dopiero początek atrakcji...

Kuchnia, allie
Kuchnia, allie

 

 

Część z ogromnej kolekcji zegarów, allie
Część z ogromnej kolekcji zegarów, allie

 

Część z ogromnej kolekcji zegarów, allie
Zegar słoneczny, allie
Na klatce schodowej, allie
Ekspozycja zegarów słonecznych, allie
Ekspozycja zegarów słonecznych, allie
Ekspozycja zegarów słonecznych, allie
Ekspozycja zegarów słonecznych, allie
Zegar słoneczny z... armatką, allie
Muzeum od
Muzeum strzeże pan Twardowski, allie
Niezwykły ogród na tyłach muzeum, allie
Niezwykły ogród na tyłach muzeum, allie
Niezwykły ogród na tyłach muzeum, allie
Niezwykły ogród na tyłach muzeum, allie
Kadzielnia, allie
Kadzielnia, allie
Na Kadzielni, allie
Kadzielnia, allie
Kadzielnia, allie
Kadzielnia, allie
Kadzielnia, allie
Kadzielnia, allie
Amfiteatr w Kadzielni, allie
Kadzielnia, allie
Pomnik wyzwoleńców, allie
Pomnik wyzwoleńców, allie
Zamek w Chęcinach, allie
W drodze na zamek, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Wieczorna panorama, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Skarbiec, allie
Zamek w Chęcinach, allie
Avatar użytkownika allie
allie
Komentarze 6
2018-06-14
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika marian
marian
03 lipiec 2018 00:01

Taką okazje grzech byłoby przepuścić.W muzeum w Jędrzejowie byłem ale zamek w Chęcinach widziałem tylko wtrakcie remontu.

Avatar użytkownika Joanna
Joanna
21 czerwiec 2018 15:07

Ciekawa wycieczka. Większość tych miejsc odwiedziłam, ale zamek w Chęcinach tylko w dzień.

Avatar użytkownika Anja
Anja
20 czerwiec 2018 12:51

Fajny pomysł, zwykle imprezy firmowe mają nieco inny przebieg🙂

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
20 czerwiec 2018 09:04

Super okazja się trafiła, fajnie że skorzystałaś 🙂 Piękne rejony, trochę znamy trochę nie 🙂

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
20 czerwiec 2018 07:56

Impreza firmowa też może być fajna.

No ciekawie. Te rejony dawno temu odwiedzałem turystycznie, teraz jestem już bardzo w tyle.

A mam w sumie niezbyt daleko

Avatar użytkownika kristofhetvenharom
kristofhetvenharom
20 czerwiec 2018 07:51

Na Kielecczyznę wracam jak bumerang, a Twoja relacja zachęca, by zrobić to ponownie, a przede wszystkim zobaczyć chęciński zamek wieczorem.

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024