Sulov

, EmiZtg
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Do Sulova przyjechaliśmy się troszkę powspinać i nasycić oczy pięknem jesieni. W tych okolicach jest ona naprawdę wyjątkowa. Rozległe zielone łąki i pasące się na nich owce, białe skały ze zlepieńca i kolorowe liście oplatające krajobraz. Po prostu bajka.

Pojechaliśmy pierwszy raz w czteroosobowej ekipie. Zaparkowaliśmy przy Kolibie pod Skałką, która o dziwo była już nieczynna. Szkoda, bo nic tak nie smakuje po całym dniu wspinania, jak piwo, Kofola i korbacziki. Tym razem niestety nas ta przyjemność ominęła. Ruszyliśmy przez łąkę do ścieżki, a następnie szlakiem na Lukę pod Hradom. Następnie podeszliśmy pod Skolską Vezę, na której tego dnia mieliśmy zamiar się wspinać.

, EmiZtg
, EmiZtg

Po południu zrobiliśmy sobie przerwę i we dwójkę udaliśmy się pooglądać mniej znane nam wyższe partie owej wieży. Szliśmy wąską, stromą, osypującą się ścieżką. Po naszej prawej stronie był głęboki wąwóz, do którego nikt się nie zapuszcza, a po lewej - białe ściany skalne. Doszliśmy najwyżej, jak się da, minąwszy grupę wspinaczy. Potem skręciliśmy w lewo i z początku płytką, a potem kominkiem doszliśmy w miejsce dość mocno przepaściste, na tyle, że nawet ja nie czułam się pewnie. Przykucnęłam pod ścianą i starałam się nie myśleć, co jest na dole. Zresztą przede mną była przestrzeń z oszałamiającym widokiem. W dali widać było Javorniki i niższe od nich Białe Karpaty, A za nimi Beskid Śląsko-Morawski i dalsze, nieco niższe pasma czeskich gór. 

Nasyciwszy oczy zaczęliśmy powoli schodzić na dół. Ścieżka była naprawdę paskudna. Raz czy dwa ujechałam na śliskich korzeniach. Na dole powspinaliśmy się jeszcze chwilkę, a potem szybko zeszliśm na dół. Po wyjściu z lasu u szczytu łąki otwiera się niezwykła przestrzeń, z jednej strony zamknięta Bradą i innymi skałami, a z drugiej łagodnymi wzgórzami. Ma się ochotę rozłożyć ręce i biec w dół. Byłam tam już dziesiątki razy i mimo to ten widok mi nie spowszedniał. 

, EmiZtg
, EmiZtg
, EmiZtg
, EmiZtg
, EmiZtg
Avatar użytkownika EmiZtg
EmiZtg
Komentarze 3
2017-10-15
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
28 listopad 2017 21:03

Fakt, przepiękne widoki! A kofola zawsze smaczna ;-)

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
28 listopad 2017 09:40

Faktycznie bajkowo,

brakuje tylko wioski Hobbitów ;-)

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
27 listopad 2017 12:14

Piękne widoczki!!!

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024