Szlak Papieski

Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II, Mateusz Komosa

Relacja z wycieczki.

Dzień I

Bazylika mariacka w Krakowie, Mateusz Komosa
Bazylika mariacka w Krakowie, Mateusz Komosa

Jest 28.05.2013r. godzina 6. rano. To jest ta chwila kiedy wyjeżdzam z Warszawy samochodem i jadę w podróż do miejsc które odwiedzał Ś.p. Błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II. Nie muszę korzystać z żadnych biur podróży czy przewodników. Spokojnie jadę sobie odpocząć i poznać te miejsca, które odwiedzał zmarły Papież..

Kraków.

Krakowskie Błonia, Mateusz Komosa
Krakowskie Błonia, Mateusz Komosa

Tu jest pierwszy przystanek mojej podróży. Po 6-cio godzinnej jeździe samoochodem ( straszne korki i roboty na jakie natrafiłem w trasie) wkoncu moge odetchnąć. Biorę sobie aparat i przemierzam Kraków. Zaczynam oczywiściie od Bazyliki Mariackiej, potem jadę zobaczyć Błonia i Kamień Papieski tam się znajdujący. Na koniec jestem  w Dawnych Zakładach Sodowych Solvay,, gdzie pracował Karol Wojtyła. i Tak dobre 5-6 godzin zwiedzania, zagłądania, oglądania. Przemieszczam sie po mieście środkami komunikacji miejskiej, gdy czegoś nie wiedziałem, to zawsze pytałem przechodniów, ktorzy byli mili i pomocni.

Oświęcim.

Muzeum Auschwitz_ Birkenau w Oświęcimiu, Mateusz Komosa
Muzeum Auschwitz_ Birkenau w Oświęcimiu, Mateusz Komosa

Przejazd samochodem z Oświęcimia do Krakowa zajmował mi 3 godziny! 😢 Nie wiem, dlaczego jest tyle niedokończonych prac na jezdniach, ciągłe korki i trudne warunki do jazdy. Nie mam siły na zwiedzanie, więc wynajmuję sobie pokój w jakimś schronisku i idę spać.

Dzień II

Rynek z Zamościu, Mateusz Komosa
Rynek z Zamościu, Mateusz Komosa

Oświęcim.

Po śniadanku idę przemierząć obóz zagłady Auschwitz- Birkenau. Nie trzeba go przedstawiać i mówić jakie to ma znaczenia w naszej historii. Przemieram dobrych kilka godzin. Po obiedzie wyruszam dalej...

Kalwaria Zebrzydowska.

Tutaj zatrzymuję sie na odpoczynek. Ucinam pogawędkę z ojcami Bernajdynami, którzy trzymaja pieczę nad Sanktuarium Maryjnym. Podziwiam ten wspaniały obiekt, który jest wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Spożywam wraz z Nimi wspólny, troszkę późniejszy obiad i jadę dalej.

Zakopane.

Każdy kto był tutaj to zna magię tego miejsca. Dziś tylko przyjechałem na nogleg.. Jazda samochodem jest mimo wszystko trochę uciążliwa..

Dzień III.

Zakopane.

Tu korzystam już z porad ratowników górskich, gdyz od samego rano wyryszyłem w Tatry. Piękne widoki,, gościnni ludzie w trakcie drogi, wspaniły Krzyż na Giewoncie. Schodzę w dół. Zatrzymuje się na posiłek u domu zakonnym Sióstr Urszulanek w Jaszczurówce Borach. Oczywiscie nie zapomniałem (znając swoje upodobania sportowe) zajrzeć na chwile na skocznie narciarska, która w lecie wyglądą nie mniej atrakcyjnie co zimą. Wyruszam w podróż do domu.

Zamość.

Na koniec wpadłem do Zamościa na piękny Rynek, ale także rozmawiałem z ludźmi, którzy opowiadali o swoich wrażeniach ze spotkania z Ojcem Świętym. Oni podprowadzili mnie kawwałek do miejsca gdzie Błogosławiony poświęcił szpital noszący jego imię orazz nna miejsce gdzie odbywała sie uroczysta Msza Święta.

Powrót.

Jakoś szybko minęła mi droga powrotna, kilka godzin i byłem w domu. Przezyłem wiele atrakcji, spotkałem wiele życzliwych osób. Pozostaja fantastyczne wspomnienia.

P.S. Mam drobne problemy ze wstawianiem zdjęć, ale szybko postaram się to naprawić i wysłać ich więcej. Pozdrawiam. 🙂

Mateusz Komosa
Komentarze 0
2013-05-28
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Zwiedzone atrakcje

Oświęcim

Warszawa

Kraków

Oświęcim

Kalwaria Zebrzydowska

Zakopane

Zakopane

Zamość

Warszawa

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024