Szwajcarska Riviera

, toja1358

Bardzo chcieliśmy pobyć chociaż trochę w znanym na całym świecie kurorcie, jakim jest Montreux. Przyjechaliśmy pociągiem z Genewy, mijając po drodze fantastyczne winnice w rejonie Lavaux , pomiędzy Lozanną i Vevey.

Z pociągu jest blisko nad jezioro, wystarczy przejść przez ulicę,  zejść schodami  i  ląduje się w parku przy promenadzie.

, toja1358
, toja1358

Zachwyciło nas mnóstwo kwiatów i ich intensywne kolory.  

Przystając co dwa kroki  i podziwiając  palmy,  jezioro, roślinki i bogate hotele doszliśmy na przystań statków. Akurat jakiś przypłynął więc nie myśląc długo  ustawiliśmy się w kolejce do wsiadania.  Mieliśmy w planie dopłynąć do  zamku Chillon, który znajduje się około 3 km od Montreux. Można do niego dojść spacerem, ale znajduje się na skalnej wysepce  przy brzegu i  ciekawie wygląda od strony jeziora.  

, toja1358
, toja1358

Rejs miał trwać tylko kilkanaście minut. Zajęliśmy miejsca na ławeczkach  po odpowiedniej stronie, żeby nic nie stracić z widoku zbliżającego się z każdą falą zamczyska.  Odbiliśmy i czekałam, kiedy zawrócimy w stronę Chillon, ale nic z tego. Pruliśmy prosto przed siebie w odwrotnym kierunku.  Zdenerwowana nieco zapytałam dokąd zmierzamy i usłyszałam, że do Lozanny. Fajnie – stamtąd właśnie przyjechaliśmy! Na szczęście kilka kilometrów dalej była przystań  z której zabieraliśmy następnych turystów. W popłochu  i ku wielkiemu zdziwieniu obsługi wysiedliśmy i takim sposobem mieliśmy do zamku kilka kilometrów dalej. Nikt nas nie gonił, czasu mieliśmy sporo więc przygodę przyjęliśmy  na wesoło. Znajdowaliśmy się w  Clarens.  Rozsiedliśmy się pod palmami i zabraliśmy do zajadania zabranych ze sobą kanapek po czym autobusem wróciliśmy do punktu wyjścia.

Znowu  promenadą na przystań – tym razem sprawdziliśmy dokąd płynie  statek na który wsiadamy .

, toja1358
, toja1358
, toja1358

Zamek Chillon to jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych zamków w Europie. Zwiedzanie w ramach naszego biletu  Swiss Pass mieliśmy bezpłatne, zaoszczędziliśmy więc  po 10 franków, które wydaliśmy potem na ciastka do kawy.

Przy wejściu niespodzianka -dostaliśmy szczegółowy przewodnik w języku polskim! A na dziedzińcu trafiliśmy na występy średniowiecznej trupy artystów.

, toja1358
, toja1358

Do Montreux wróciliśmy autobusem. Dalsze zwiedzanie (a właściwie spacerowanie), kawa z przepysznym tortem i powrót  inną trasą do Interlaken.

Nie widzieliśmy, niestety, pomnika  słynnego wokalisty Freddiego  Merkury ani Charlie Chaplina. Jakoś nam to umknęło. Ale i tak było super!

, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
, toja1358
Avatar użytkownika toja1358
toja1358
Komentarze 0
2012-09-15
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Zwiedzone atrakcje

Jezioro Genewskie

Clarens

Montreux

Zamek Chillon

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024