lodowa przełęcz

, paweł rosiński
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

"Do trzech razy sztuka" - trzecie podejście na Lodową Przełęcz, w poprzednich latach za każdym razem gwałtowna burza przerywała wyprawę. Pogoda podczas tegorocznego pobytu w Zakopcu nie rozpieszczała chociaż nie było aż tak źle, po gruntownym sprawdzenu zapowiedzi pogodowych ruszam w towarzystwie dwóch pań na całodniowy szlak, nie będziemy schodzić na dolinę Zimnej Wody i dalej do Starego Smokowca gdyż bylibyśmy pod presją czasu -chodzi o powrót ze Stramą lub słowackim PKS do parkingu w Javorinie. Jak wielokrotnie już wspominałem grzbiet Tatr Wysokich na Słowacji od naszej strony jak mało uczęszczany i wycieczki można odbywać niemalże w samotności, Dolina Jaworowa jest tego przykładem!. Pierwszy etap do zadniej Jaworowej prowadzi łagodnym szlakiem, zdecydowanie obszarem zalesionym, aczkolwiek nie jest pozbawiony wspaniałych widoków na Tatry Bielskie (w początkowej fazie) i na kilka dwutysięczników z Kołowym i Czarnym (oba ponad 2400), na czele. Po przeszło trzech godzinach marszu dochodzimy do mosteczka na jaworowym potoku na wysokości około 1500 metrów, przestrzeń otwarta i bardzo rozległa we wspanialym otoczeniu. Od tego miejsca zaczyna się 900 metrowe ostre podejście zadnią jaworową z małymi progami, które trwa następne 3 godziny, z prawej strzeliste Jaworowe szczyty, pod jednym z nich przed laty zginął sławny Klimek Bachleda, przez lata miejsce to upamiętniała talblica - obecnie przeniesiona na symboliczny cmentarz górski nad Popradzkim Stawem. Zadnią dolinę zamykają dwa Lodowe Szczyty z lewej - Duży 2627m z prawej - Mały 2462 m i między nimi przełęcz, nasz cel. Około 1900m znajduje się Żabi staw - niewielkie oczko wodne, i tutaj tradycji stało sie zadość, błyskawicznie zachmurzyło się całe niebo, mgła i drobny deszcz, widzialność momentami kilkanaście metrów, po naradzie zapada wspólna decyzja, idziemy dalej, do przełęczy miałem chwile zwątpienia czy cokolwiek zobaczymy w tej mgle, a widoki na szczyty sa przednie. Od ostatniego progu podejście jest dość niebezpieczne ze względu na lużną strukturę szlaku w połączeniu z dużą stromizną, zagrożenie zwiększał siąpiący deszcz, troszeczkę obawiałem się o moje panie, szczęście nam jednak dopisało i w nagrodę po osiągnięciu samej przełęczy na kilka minut przejaśniło się co pozwoliło zrobić kilka zdjęć i choć przez chwilę napawać się pieknymi widokami. Na samej przełęczy brak jakiejkolwiek tabliczki informacyjnej (chyba nasi rąbneli), od strony słowackiej ledwo było widac początek zabezpieczeń łańcuchowych ciągnących się przecież na dość dużej długości i stromości, wszystko spowijała mgła, zejście byłoby okropne!. Podczas podejścia nikogo nie spotkaliśmy, na przełęczy jesteśmy tylko my!, dopiero podczas powrotu do samochodu na szlaku mijaliśmy się z dwoma osobami, zresztą turystami z Polski, po jakimś czasie przejaśniało i nawet niżej przebijało się słoneczko. Praktycznie cała trasa zajeła nam 12 godzin, jest to droga długa, żmudna i trudna, wymaga sporej kondycji, przewyzszenie wynosi ponad 1400 metrów z tym że od naszej strony nie ma dużych trudności technicznych (brak zabezpieczeń), polecam każdemu kto nie lubi ścisku, hałasu i tłumów na szlaku.

, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
, paweł rosiński
Avatar użytkownika paweł rosiński
paweł rosiński
Komentarze 4
2016-07-29
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
15 listopad 2016 11:19

Nieźle 🙂 Wyprawa warta zachodu, widoki ładne, nawet te z chmurami na Waszej wysokości 🙂 To ma swój urok!

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
24 październik 2016 21:20

Wspaniały rejon Tatr, i w dodatku nawet jak na Słowację mniej uczęszczany.

Szkoda że Wam się lepsza pogoda nie trafiła, cóż, taki urok gór...

Lodowej Przełęczy jeszcze nie widziałem, wysoko i widokowo ponoć, chętnie kiedyś odwiedzę

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
23 październik 2016 20:44

Super, z urokiem gór 🙂

 

Avatar użytkownika marian
marian
23 październik 2016 18:25

Przepiękne widoki.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024