Majowe popołudnie w Bytomiu

, mirosław
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Dzisiaj postanowiłem zwiedzić jedno z najstarszych miast w aglomeracji śląskiej.Pierwsze wzmianki o tej miejscowości są zapisane już w 1105r na dokumentach papierza idziego.Dotychczas miejscowość ta była znane z dwóch rynków,a mało kto wie ile ciekawych architektonicznie budowli znajduje się w tym mieście.Bytom słynie również z parków miejskich(są ich 3),a także z licznych kościołów.Bytom jest oddalony od świętochłowic przysłowiowy rzut beretem,a dojazd jest ułatwiony za pomocą komunikacji miejskiej.Więc dojazd niesprawił mi żadnego problemu,docieram komunikacją miejską do placu sikorskiego( gdzie zatrzymują się wszystkie tranwaje) i z tąd zaczynam zwiedzanie bytomnia.Najpierw moim oczom ukazuje się budynek szkoły z 1870r wraz z zabytkową aulą(niestety wstęp na teren szkoły jest niemożliwy),więc robie kilka zdjęć upamiętniający budynek,następnie udaję się w kierunku najbardziej znanego budynku w bytomniu mianowicie opery śląskiej,budynek jest odnowiony i prezentuje się wspaniale.Po przeciwnej stronie ulicy stoi rzezba Stanisława Moniuszki patrona Opery Śląskiej.Podążając dalej natrafiam na kolejną rzezbe,a raczej popiersie naszego znanego kompozytora Fryderyka Chopina,następnym punktem na mojej trasie jest kolejny budynek szkoły z 1901r.Następnie udaję się w kierunku kościoła ewangielickiego,po dotarciu na miejsce robie kilka fotek aby upamiętnic to miejsce,i wyruszam na rynek,aby zobaczyć tą niesamowitą architekturę oraz przyjrzeć się z bliska domom znajdującym się w tym miejscu.Coś niesamowitego jak można wkomponować w przestrzeń miejską zieleń,kościół,odrestaurowane budynki i to wszystko na tak małej przestrzeni.Po ochłonięciu postanawiam zwiedzić centrum sztuki współczesnej Kronika,i tym razem jest zamknięte,obchodze się smakiem i ruszam na dalsze zwiedzanie,kolejnym punktem na trasie jest kościół NMP.znajdujący się na rynku.Po chwili zadumy ruszam dalej,przechodząc pomiędzy kamieniczkami zauważam tablicę na jednej z nich(jak się pózniej okaże bytom jest usłany wielką liczbą tablic upamiętniających różnych mieszkańców).Po wyjściu z rynku natrafiam na kolejny kościół,zrobiwszy mu zdjęcie ruszam dalej,po krótkiej chwili marszu docieram do dziwnego budynku(jego otoczenie jest zakratowane)jest to więzienie.Jeszcze w pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku sądownictwo na Śląsku pod panowaniem niemieckim było podzielone na sądy powszechne i sądy patrymonialne (sprawowane przez panów nad poddanymi). Dopiero w 1849 roku kompetencje tych ostatnich przejęły trzyinstancyjne sądy powszechne. Pierwszą instancję stanowiły sądy powiatowe i miejskie, następną apelacyjne, wreszcie najwyższą instancją był berliński Najwyższy Trybunał Rzeszy. Sąd Powiatowy w Bytomiu powołano do istnienia już w 1849 roku. Funkcjonowały przy nim wydziały karny i cywilny, a także prokurator i adwokatura. W 1857 roku przeniesiono do Bytomia więzienie z Tarnowskich Gór, a pięć lat później doszło do połączenia miejscowego sądu z sądem przysięgłych z Gliwic, który rozpatrywał cięższe przypadki spraw karnych. Tak rozbudowane funkcje sądownicze, skupione w Bytomiu, wymusiły budowę odpowiednich siedzib i więzienia. Przygotowanie projektów budynków powierzono znanemu bytomskiemu architektowi, Paulowi Jackischowi. Na miejsce budowy wybrano działki na ówczesnych zachodnich krańcach miasta. Współcześnie to fragment centrum, wydzielony placem T. Kościuszki i ulicą Piekarską oraz ulicami Sądową, Wrocławską i Powstańców Warszawskich. Sąsiadujące ze sobą gmachy sądu i więzienia wzniesiono w latach 1858-62. Wymurowano je z cegły, w stylu neogotyckim. Do dziś w niezmienionym kształcie przetrwał zespół więzienny. Niestety brak możliwości jego zwiedzenia zmusił mnie do dalszego spaceru,tak trafiam pod pomnik,po zrobieniu zdjęcia ruszam dalej wcześniej wyznaczoną trasą,a więc po przejściu ilku przyległych ulic natrafiam na stary budynek(myślę iż jest to budynek poczty,już nieużytkowany),ale ładnie zdobiony,robię kolejne zdjęcia i idę dalej.Gdy tak wędruję ul.piekarską natrafiam na cmentarz żydowski(jestem trochę zdziwiony ponieważ z tego co wiem podczas drógiej wojny światowej bytom był pod panowaniem niemieckim),niestety na cmentarz nieydało mi się wejść i zweryfikować moich przypuszczeń,nieprzejmując się tym udaję się na drugą stronę ulicy aby zwiedzić bytomskie powązki(grobowce na cmentarzy Mater Doloros-jest to jedno z siedmiu cudów architektury woj.śląskiego),po chwili refleksji spędzonej na cmentarzu dochodzę do wniosku iż wtym mieście na przestrzeni lat w zgodzie ze sobą żyli żydzi,niemcy i polacy(jaki ten świat jest przewrotny),ruszam dalej kieryjąc się do centrum kultury aby zobaczyć pomnik polskiej piosenkarki(bigbitowej wokalistki zespołu czerwono-czarnych)Karin Stanek.Po dotarciu na miejsce podziwiam rzezbe oraz zapoznaje się z historią wokalistki.Ale czas ruszać dalej,po drodze zauwarzam jeszcze szczyty kościoła św.Jacka i postanawiam udać się w tym kierynku,po dotarciu na miejsce okazuje się iż kościół jest znowu zamknięty,niepozostaje mi nic innego jak ruszyć dalej w drogę.Maszerując tak dłuszą chwilę docieram prawie do Muzeum Górnośląskiego( i tym razem jest zamknięte),na brak możliwości jego zwiedzenia nic nieporadzę,więc ruszam dalej i natrafiam na plac grunwaldzki,gdzie jest umieszczona tablica informacyjna z wizerunkiem tegoż placu(jak wyglądał kiedyś-a jak dzisiaj),po ich porównaniu,wyruszam do ostatniej atrakcji na moim planie,mianowicie chcę zobaczyć rzezbęświetlika która ma przynosić szczęście i dostatek,niestety zaczyna padać deszcz więc docieram do rzeżby już w deszczu,oglądam ją pobierznie,robiąc zdjęcie i uciekam schować się przed deszczem na przystanku komunikacji miejskiej na której kończe zwiedzanie bytomia.

, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
Avatar użytkownika mirosław
mirosław
Komentarze 6
2016-05-02
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
15 czerwiec 2016 08:41

Bytom niedoceniany, miejscami fatalny, ale ma też bardzo ciekawe zakątki, fajnie, że je pokazałeś, bliskie nam miasto, bo sąsiedzkie

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
14 czerwiec 2016 23:22

[cytuj autor=' marian']Ciekawe miasto, które mi do tej pory kojarzyło się tylko z kopalniami.  [/cytuj] miałem podobnie

pozdrawiam

Avatar użytkownika Marcin_Henioo
Marcin_Henioo
10 czerwiec 2016 14:41

Tym razem nie będę krytykował, bo opis fajny, wycieczka ciekawa, a miasto bardzo interesujące, dla mnie, człeka z nizin, kojarzce się tylko z przemysłem, kopalniami itp.

Avatar użytkownika marian
marian
05 czerwiec 2016 21:56

Ciekawe miasto, które mi do tej pory kojarzyło się tylko z kopalniami. 

Avatar użytkownika piotr
piotr
04 czerwiec 2016 19:58

Fajnie,ale toco blisko -"jest daleko"

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
04 czerwiec 2016 06:30

Niby wydawało by się ze to takie sobie miasto, a tu proszę.

Fajna wycieczka.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

śpiący lew

cmentarz Mater Doloros

rzeżba Karin Stanek

muzeum górnośląskie

świetlik

kościół pw.św.jacka

kronika

rynek miejski

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024