Trochę Szlaku Orlich Gniazd
Wracając z Częstochowy zahaczyliśmy o kilka zamków znajdujących się na Szlaku Orlich Gniazd. Jura zawsze była i będzie dla mnie fascynująca. Malowniczy zakątek Polski z wieloma wspaniałymi zabytkami i atrakcjami pozwala zaplanować wycieczkę nawet na kilkanaście dni. My niestety nie mieliśmy tyle czasu.
Wyjeżdżając z Częstochowy skierowaliśmy się do Olsztyna. Znajdują się tam ruiny zamku, które można zwiedzić za niewielką opłatą. Zamek znajduje się na wzgórzu z którego rozciąga się piękny widok. Chwilkę pospacerowaliśmy po ruinach i skierowaliśmy się w stronę Mirowa i Bobolic. Zamek w Mirowie nie jest dostępny zwiedzającym. Natomiast zamek w Bobolicach można zwiedzać w wyznaczonych godzinach. My spóźniliśmy się ok. 5 minut i wycieczka zwiedzających już weszła do środka a drzwi zostały zamknięte. Z powodu braku czasu i późnej godziny pojechaliśmy dalej do jednego z moich ulubionych zamków (tzn. ruin zamku), a mianowicie zamek Ogrodzieniec w Podzamczu. Tam również postanowiliśmy nie wchodzić do środka, a obejść zamek dookoła. Mogę polecić taką formę zwiedzania. Wokół zamku prowadzi ścieżka. Z niektórych stron ruiny prezentują się wspaniale. Podziwialiśmy chwilę, porobiliśmy zdjęcia i ruszyliśmy do samochodu zaparkowanego niedaleko zamku.