Rowerem wzdłuż Wisły do Zatora

Stawy Groble w Byczynie, Katarzyna Jamrozik
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Była to nasza najdłuższa wyprawa rowerowa. Staraliśmy się większość trasy jechać szlakami rowerowymi, ale w naszym kraju niestety te szlaki miejscami są mocno zaniedbane już nie mówiąc o ich oznaczeniach. Łatwo się jest zgubić nawet z mapą.

Ruszyliśmy z naszego Balina na Kąty i tam przez lasy i stawy Groble przejechaliśmy do Libiąża. Przez Libiąż przejechaliśmy kawałek drogami głównymi, potem znowu wjechaliśmy na szlak rowerowy w kierunku Gromca. Wybraliśmy drogę Stawową trochę błądząc po okolicy, która prowadzi przez urocze Stawy: Pusty, Średni i Rzepka. Stamtąd już niedaleko do Gromca nad Wisłą. W Gromcu kawałek drogi jechaliśmy wałami przy rzece, skąd można było dostrzec Beskidy. Dobrze że jest tam kładka do przejścia przez rzekę, bo inaczej by trzeba było jechać aż do Oświęcima. Nad kładką przerwa na wzmocnienie się i dalej jazda na drugą stronę Wisły. A tam bardzo wygodna i prościutka droga - ul. Nadwiślańska, która prowadzi wzdłuż Wisły jak zresztą sama nazwa wskazuje. Ruch był tam prawie żaden, więc dość szybko się nią śmignęło.

, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik

Przy Rezerwacie Żaki znów wjechaliśmy na szlak rowerowy, na którym już zostaliśmy do samego Zatora. Prowadzi on trochę przez lasy, trochę przez wsie, a najładniejszy odcinek był przy Stawach Monowskich. Szuwary, pływające kaczki i łabędzie, piękna flora i fauna. Chwila na postój, kontemplacje, cisza i spokój.

Opuszczając te stawy wjechaliśmy już na hałaśliwe drogi główne Zatora i już niestety na takich zostaliśmy aż do powrotu do domu. Wprawdzie w Zatorze myślelilśmy czy czasem nie wracać pociągiem, ale stwierdziliśmy że jak już taki kawał drogi przejechaliśmy - około 55 km to co tam jeszcze te 25 do domu. W sumie przejechaliśmy 80 km, nasz rekord.

, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
Wał nad Wisłą w Gromcu, Katarzyna Jamrozik
Wisła, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
Avatar użytkownika Katarzyna Jamrozik
Katarzyna Jamrozik
Komentarze 4
2012-09-17
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
12 grudzień 2013 07:20

Lubię takie wyprawy rowerowe, rodzinny wypad super. Zgadam się Kasiu z Twoim stwierdzeniem nie raz podobie też pisałem. Na pewno te dłuższe wyprawy troszkę wycieczk przyspieszją ale i tak zawsze jest na tyle czasu aby wszystko zobaczyć. Nieraz w trakcie zmieniamy trasę aby coś zobaczyć i nadkładamy parę kilometrów. Jedynym przeszkodem wycieczek rowerowych jest brzydka pogoda ta deszczowa.

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
11 grudzień 2013 23:10

Rowerowe wyprawy się lubi,

a okolice fajne i w sam raz na rower

pozdrawiam

Avatar użytkownika Katarzyna Jamrozik
Katarzyna Jamrozik
11 grudzień 2013 21:14

To jest fakt, autem nie wszędzie się dojedzie, a na nogach trochę dłużej to zajmuje. No i rowerem łatwiej się zatrzymać choć na chwilę, żeby coś obejrzeć, zrobić zdjęcie.  Choć wtedy przejechaliśmy dość sporo - 80 km, więc na te zdjęcia trochę czasu było mało.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
11 grudzień 2013 21:00

Ale fajnie przyrodniczo, to jest urok rowerka 🙂

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Balin

Balin

Byczyna

Byczyna

Gromiec

Gromiec

Wygiełzów

Wygiełzów

Balin

Balin

Stawy Groble

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024