czantoria

czantoria, mirosław
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

korzystając ze słonecznej pogody,oraz z tego że siostrzenica była akurat u babci postanowiliśmy zdobyć wielką czantorie.Wyruszyliśmy z centrum ustronia żółtym szlakiem,na początku szło nam sie lekko i żwawo.Lecz gdy wyszliśmy z zabudowań na polane i ujrzeliśmy nasz cel podróży oddalony na samym końcu szczytu ogarneło nas przerażenie. Z upływem czasu oraz przebytej trasy zaczeło pojawiać się zmęczenie.Nie poddając się szliśmy do przodu,po pokonaniu jednych wzniesień pojawiały się następne,dzięki oznakowaniu oraz podanej godzinie przejścia mogliśmy rozplanować marsz.Po pokonaniu ostrego podejścia na małą czantorie,ukazał się nam widok zapierający dech w piersiach,postanowiliśmy troche odpocząć i podziwiać widoki.Niestety po jakimś czasie nastąpiło załamanie pogody,nadciągneły chmury i zaczął podać deszcz.Nie czekając na zwrot wydarzeń ruszyliśmy na przód,droga na szczyt wielkiej czantorii mineła nam szybko.Zanim deszcz osiągnął punkt kulminacyjny udało nam się dostać do celu naszej wyprawy.Tutaj niestety musieliśmy przeczekać ulewe,zaś po deszczu niebyło sensu wchodzić na wieże widokową ponieważ góry spowiła mgła.Po zjedzeniu kiełbasy z grila i wypiciu kawy ruszyliśmy czerwonym szlakiem w kierunku wyciągu krzesełkowego.Gdy tam dotarliśmy okazało się że wszyscy czekają aż poprawi się pogoda,korzystając z okazji poszliśmy obejrzeć sokolarnie i zrobić pare zdjęć.Po przygodzie z ptakami zaczeliśmy zbierać się do zjazdu,i tu w połowie zjazdu znowu zaczeło padać,ale ku naszemu zdziwieniu po dotarciu na dół po deszczu nie było śladu.Nie zwarzając na zmęczenie musieliśmy dotrzeć jeszcze do centrum,gdzie mieliśmy wsiąść w busa i wrócić do domu.

czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
czantoria, mirosław
Avatar użytkownika mirosław
mirosław
Komentarze 8
2013-06-22
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Danusia
Danusia
12 lipiec 2013 19:41

Byłam tam,ale...wyciągiem;-) czyliturystyczna  wersja dla leniwców.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
03 lipiec 2013 06:03

Na zimowo też cudnie...

Avatar użytkownika mokunka
mokunka
02 lipiec 2013 23:18

Bardzo fajna wyprawa Mirku!

  Ja na Czantorii ostatnio  byłam zimą 2012, wtedy były okropne mrozy ponad minus 25 stopni. Za to widoki z Czantorii , w śnieżnej bieli były cudne 🙂

pozdrawiam🙂

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
02 lipiec 2013 20:34

Mirku gratuluję i zachęcam następnym razem na podejście czerwonym szlakiem a zejście żółtym. Pozdrawiam

Avatar użytkownika mirosław
mirosław
01 lipiec 2013 17:06

polecam każdemy taką wycieczke.Widoki rekompensują włożony wysiłek w dotarciu do celu.

Avatar użytkownika marian
marian
30 czerwiec 2013 21:03

Na Czantori byłem trzy lata temu ale wyciągiem .Pieszo powędrowaliśmy do granicy Czeskiej i to był dla mnie wysiłek  ale warto było .Myślę że pomimo deszczu też nie żałujecie.Pozdrawiam.

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
30 czerwiec 2013 20:07

Super wyprawa! Na Czantorii to byłam jako nastolatka 🙂

Avatar użytkownika DoRi
DoRi
30 czerwiec 2013 19:48

Byłam raz, ale nie pieszo 🙂 Mniej więcej teraz wiem czego się spodziewać przy planowaniu wędrówki na Czantorię, bo z wyciągu nie wygląda to aż tragicznie i chyba się pomyliłam 😁 A Sokolarnia przepiękna 🙂 Widoki również przy ślicznej pogodzie. 

Pozdrawiam D.

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024