równica w kwietniu

, mirosław

w długi majowy weekend chciałem wybrać się w góry,najpierw mieliśmy iść na czantorie,ale ze względu że był to nasz pierwszy tegoroczny wypad w góry wybraliśmy równice.Zaczynając w centrum ustronia ruszyliśmy czerwonym szlakiem,jak przystało na piechurów.Na początku szlak zabawił się z nami,nie chciał się nam pokazać pomiędzy domkami.Po krótkiej chwili i zaczerpnięcia informacji u tubylca,wróciliśmy na prawidłowy szlak.Podążając nim weszliśmy do lasu i naszym oczom ukazał się widok po jakim szlaku przydzie nam iść.Nie zważając na trudności,po wielu odpoczynkach dotarliśmy na szczyt i ukazał się nam wspaniały widok gór i szczytów.Po wysiłku w nagrode zjedliśmy po porcji lodów i udaliśmy się na tor saneczkowy,aby trosze się pobawić.Niestety był czynny tylko tor saneczkowy,zjechaliśmy po razie z małą,i poszliśmy drogą asfaltową w dół.Jak się pózniej okazało był to nasz najpoważniejszy błąd tego dnia.Droga okazała się męcząca i niemająca końca.Opadając z sił wreszczie dotarliśmy do centrum.Po zaczerpnięciu oddechu udaliśmy się na przystanek bus i wróciliśmy do domu.Było warto troche pocierpieć.

, mirosław
, mirosław
, mirosław
, mirosław
Avatar użytkownika mirosław
mirosław
Komentarze 3
2013-04-29
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
12 czerwiec 2013 21:14

Ja mam znowu taką tradycję że na każdym wyjeździe gdzieś muszę pobłądzić. Teraz to już nawet nie wypada tego nie zrobić :-).

pozdrawiam i gratuluję wyprawy

Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
Anna Piernikarczyk
12 czerwiec 2013 08:06

Fajna wyprawa 🙂 Z tymi szlakami to tak włąśnie różnie bywa, my też czasem szukamy, ostatnio nawt już Dominika z daleka wołała że jest biały i zielony szlak, nie potrafi do końca zrozumieć, że tylko ten kolor w środku oznacza kolor szlaku. Ale w Grodzisku jak szukaliśmy pustelni bł. Salomei to tez nasz szlak w błąd wprowadził i poszliśmy w drugą stronę 🙂 No cóż zdarza się...

Avatar użytkownika marian
marian
12 czerwiec 2013 07:50

To mieliście szczęście że ładna pogoda była i można było podziwiać widoki. Ja trafiłem na mgłe i mało co widziałem .Pozdrawiam.

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024