Beskid Śląski: Ustroń Zdrój-Równica-Brenna-Wielka Cisowa-Błatnia

ostatnie metry asfaltowej drogi, Roman Świątkowski
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Majówka – również i ja z rodzinką skorzystałem z wolnego rozpoczynając mój/nasz sezon wędrowania po szlakach górskich i wybraliśmy się na pierwszy mój/nasz wypad w góry w Beskid Śląski, spędzając trzy dni. A podróż rozpoczęliśmy docierając pociągiem na stację Ustroń Zdrój. Pogoda nie dopisała, jak wielu innym też, ale nas to nie zraziło. Podążyliśmy za szlakiem czerwonym, przechodząc mostem przez rz.Wisłę idąc dalej uliczkami. Dla początkujących lub pierwszy raz wędrujących tą bardzo znaną i popularną trasę na Równicę do schroniska PTTK dodam iż trzeba zwracać dobrze uwagę na oznakowania szlaku. Ostatnie metry szlaku asfaltowymi drogami Ustronia to widokowa polana na której mijamy ostatnie zabudowania i docieramy do lasu. Od tego miejsca mamy do przejścia ok. 1,30 godz. na początek dość łagodne podejście nas czekało małą dolinką wzdłuż strumienia Gościradowiec, ale czym bliżej szczytu tym bardziej stromo. Po godzinnej wędrówce pod górkę, dotarliśmy do niewielkiej zalesionej polanki na której znajduje się zabytkowy kamień Ewangelików, gdzie w latach 1654 – 1709 odbywały się Ich nabożeństwa. Dalej szlak czerwony pnie się przez chwilkę ostro w górkę ale wynagradza nam widokami na Ustroń, dzisiaj przy tak brzydkiej pogodzie słabo troszkę widać – mgła. Jedynie co widać, a w zasadzie co pełza to jaszczurki salamandry plamiaste, dość sporo ich widzieliśmy. Po ok. 30 minutach docieramy do Schroniska PTTK pod Równicą (758mnpm) skąd roztaczają się piękne widoki, ale przy dobrej pogodzie, której My niestety nie mamy na pasmo Czantorii Wielkiej i Małej, Soszów, Stożek. Krótka przerwa na odpoczynek i ruszmy w dalszą drogę szlakiem zielonym. Przez krótki odcinek trasy towarzyszyć będzie nam szlak niebieski, który prowadzi na Orłową. Po drodze mijamy po lewej szczyt Równicy (884mnpm), a po prawej Zbójnicką Chatę. Po ok. 25 minutach docieramy do drogowskazu gdzie szlak niebieski odbija w prawo, a zielony w lewo – My oczywiście trzymamy się szlaku zielonego. Ten odcinek trasy jest całkowicie zalesiony ale dość przyjemny, prowadził Nas łagodnie w dół góry. Po godzinnym spacerku dotarliśmy do Brennej. Mieliśmy w zamiarach zatrzymać się na dłużej w Brennej ale ze względu na padający akurat deszczyk postanowiliśmy iść dalej. Krótki odcinek trasy szlaku zielonego i tak wiódł nas ulicami miasteczka przez ok. 15-20 min ulicą Leśnica i ul. Górecką skręcając w pewnym momencie w lewo pomiędzy zabudowania w ul. Jatny. Szlak prowadził nas intensywnie do góry, raz łagodniej, a raz ostrzej, że czuło się zmęczenie. Od czasu do czasu otwierając przed nami piękno gór. Niestety mgła nam troszkę przeszkadzała w widokach na panoramę pasmo Równicy, Skrzyczne, Malinowska Skała ale i tak lepsza od deszczyku. Jednym z takich odsłoniętych miejsc po drodze jest polana Szarówka, którą mijamy, a na której oprócz widoków znajdują się dwie kapliczki. Po ok. 1,45 do 2 godz. dotarliśmy do szczytu Wielka Cisowa (877mnpm) z którego widać w oddali już nas cel schronisko na Błatniej jak i również Ranczo. Na samym szczycie Wielka Cisowa znajduję się obelisk i krzyż nie będę się rozpisywał co upamiętniają lub upamiętniały można poczytać tu lub tam, dodam tylko taką ciekawostkę bo nie każdy wie, że na szczycie tym istniało w latach 1984-1994 studenckie schronisko Turystyczne, które spłonęło, pozostały tylko fundamenty. Po krótkiej przerwie i złapaniu oddechu ruszmy przez polanę w dół obok wcześniej wspomnianego Rancza w którym serwują obiady, noclegi jak i również jazdę konną, a po 10 minutach docieramy do Schroniska PTTK pod Błatnią (891mnpm) w którym posilamy się , odpoczywamy i nocujemy. Nieopodal powyżej schroniska na polanie powyżej Dolinki Stołówka znajduje się szczyt Błatnia (917mnpm). Sama polana, a jeszcze latem jest naprawdę super, a widoki jak i sprzed samego schroniska są przepiękne - Pasmo Czantorii, Pasmo Równicy, widok na Bielsko Białą, Jaworze, Brenną przez którą przechodziliśmy, szczyt Klimczoka, Szyndzielni, Kotarza czy Skrzycznego, Małego Skrzycznego i Malinowską Skałę w dalszym planie Baranią Górę i tak mogę pisać po prostu trzeba to zobaczyć , zachęcam. A przy dobrej pogodzie w oddali można również podziwiać najwyższy szczyt Beskidu Śląsko Morawskiego czeski szczyt Lysa Hora (1323mnpm). Dodam również tak dla ciekawostki bo kiedyś gdzieś to wyczytałem lub ktoś napisał, a ja się z tym zgadzam, że sama polana wyglądem przypomina rozległe hale z Pienin i jest to prawda polana przypomina halę która ciągnie się wzdłuż grzbietu masywu przez dobre kilkaset metrów. Jeśli chodzi o schronisko to powstało ok. 1925 r. więcej na Wikipedia lub na stronie schroniska o historii, Ja pojadłem, napiłem się piwka, umyłem się i wyspałem, ogólnie fajnie.

strumień Gościradowiec, Roman Świątkowski
strumień Gościradowiec, Roman Świątkowski
strumień Gościradowiec, Roman Świątkowski
salamandra plamiasta, Roman Świątkowski
zabytkowy kamień Ewangelików, Roman Świątkowski
widok na Ustroń, Roman Świątkowski
przed schroniskiem pod Równicą, Roman Świątkowski
widok na Pasmo Czantorii Wielkiej (Soszów Mały I Wielki), Roman Świątkowski
widok z górki na schronisko Równica, Roman Świątkowski
w oddali Czantoria mała, Roman Świątkowski
, Roman Świątkowski
widok na Czantorię Wielką z charakterystyczną wieżą widokową, Roman Świątkowski
drogowskaz znaków turystycznych rozdzielajacy szlak niebieski i zielony, Roman Świątkowski
gdzieś na trasie przy zejściu z równicy w kierunku Brennej, Roman Świątkowski
czyżby to był Klimczok, Roman Świątkowski
widok na Brenną, Roman Świątkowski
rzeczka Brennica, Roman Świątkowski
podejście pod Błatnią, Roman Świątkowski
gdzieś na trasie w trakcie podejsia na Błatnią, Roman Świątkowski
zabytkowa kapliczka na polanie Szarówka, Roman Świątkowski
widok z polany Szarówka, Roman Świątkowski
druga kapliczka na polanie Szarówka, Roman Świątkowski
widok z Wielkiej Cisowej na Ranczo a wyżej schronisko pod Błatnia i Błatnia 917mnpm, Roman Świątkowski
taplica upamiętnająca oraz krzyż na szczycie Wielka Cisowa 877mnpm, Roman Świątkowski
w drodze do schroniska pod Batnią, Roman Świątkowski
schronisko pod Błatnią 891mnpm, Roman Świątkowski
Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
Komentarze 5
2013-05-01
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
31 maj 2013 19:58

Może pogoda Macieju nie za bardzo, przeważnie mgła ale było fajnie, cisza-spokój  i o to chodziło. Pozdrawiam.  

Avatar użytkownika Maciej A
Maciej A
31 maj 2013 13:40

dobry początek sezonu, choć pogoda Was nie rozpieszczała

pozdrawiam

Avatar użytkownika Roman Świątkowski
Roman Świątkowski
13 maj 2013 14:08

[cytuj autor=' Irek']Zdjęcie nr 15 przedstawia raczej Skrzyczne niż Klimczok. [/cytuj]

Witam

Irku masz 100% rację podpis czy bardziej opis zdjęcia bardziej miał formę żartu lub pytania dla bardziej spostrzegawczych. Ty ten test zdałeś na 5.

Pozdrawiam

Irek
13 maj 2013 13:08

Zdjęcie nr 15 przedstawia raczej Skrzyczne niż Klimczok.

Pozdrawiam

Avatar użytkownika Ela
Ela
10 maj 2013 18:16

Bardzo szczegółowa relacja super. Odrazu wiadomo jak rozłożyć siły. Mimo nieciekawej pogody widoczki śliczne. Pozdrawiam

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024