Łamana Skała jeszcze na zimowo

Rzyczanka , Katarzyna Jamrozik
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem
Wyjeżdżając na wycieczke niebo zakrywało chmury, więc gdy dojeżdżając do Andrychowa ucieszyliśmy się , że właśnie wyszło słońce. W Andrychowie skierowaliśmy się na Pracicę. Tam najpierw dzieci przeleciały przez mini park linowy, bo choć jest on ciekawy to dla naszych dzieciaków trochę za prosty. Za dwa przejścia płaci się pięć zł więc nawet nie zdzierają na tym. Potem mała przekąska i w góry.
Zaczęła się wiosna więc ubraliśmy się na cebulkę i to było dobrze. Natomiast nie przewidzieliśmy aż takiej ilości śniegu na szlaku i wybraliśmy się wszyscy wiw adidasach. A że człowiek najprędzej się uczy na swoich błędach to teraz już wiem że w kwietniu nawet w takich niskich partiach gór należy założyć odpowiednie obuwie, a już na pewno nie cienkie, bardzo szybko przemakające na mokrym śniegu adidaski.

W internecie znalazłam informację że wzdłuż wyciągu można właśnie dojść na Łamaną Skałę. I faktycznie przy parkingu jest drogowskaz na ten szczyt i nawet na grotę Komonieckiego. Niestety nie pisało że jest to bardzo strome, około godzinne podejście a o tej porze dodatkowo jest tam jeszcze bardzo duża ilość śniegu. Tak więc wciągnęliśmy tam jakoś nasze dzieci, a ja dałam wszystkim okazję do śmiechu. Otóż upominając dzieci żeby nie szły po błocie sama to zrobiłam i tak jakoś się poślizgnęłam i ślicznie utaplałam się cała w błocie. Po godzinie na szczęście większa jego część sie odkruszyła.

Po tej wspinaczce dotarliśmy do czerwonego szlaku i skierowaliśmy się na Łamaną Skałę z myślą że śniegu już nie zobaczymy. A tu szlak prawie cały czas był nim pokryty, parę razy wpadliśmy nawet na jakieś pół metra. Dzieci by i może miały z tego frajdę, ale niestety nasze marne adidaski spowodowały że nam było zimno i mokro w stopy.

Byliśmy więc zmuszeni do przerwania wycieczki i zostawienia szukania groty na inny wypad. Nie chcieliśmy wracać tą samą trasą przez mocno ośnieżony stok i wyszukaliśmy na mapie ścieżkę wzdłuż strumienia na skróty. Faktycznie doszliśmy szybciej ale na początku było to ostre zejście w dół, a potem szukanie przejścia przez rzeczkę.
Rzyczanka, Katarzyna Jamrozik
 czarne łupki na Rzyczance, Katarzyna Jamrozik
widok na Potrójną ze szlaku, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
szukanie przejścia przez strumień Pracica, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
na szczycie Łamanej Skały 929 m npm, Katarzyna Jamrozik
a oto śnieg na szlaku który pokrzyżował nam plany, Katarzyna Jamrozik
na szlaku, Katarzyna Jamrozik
mini park linowy , Katarzyna Jamrozik
, Katarzyna Jamrozik
mini park linowy, Katarzyna Jamrozik
rzeczka Pracica, Katarzyna Jamrozik
mini park linowy, Katarzyna Jamrozik
Łamana Skała jeszcze na zimowo, Katarzyna Jamrozik
mini park linowy, Katarzyna Jamrozik
wodospady na Rzyczance, Katarzyna Jamrozik
Avatar użytkownika Katarzyna Jamrozik
Katarzyna Jamrozik
Komentarze 0
2009-04-12
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024