Korona Gór Polski. Lista 28 szczytów. Szlaki, mapy, pieczątki i bezpieczeństwo

Korona Gór Polski, szlak na Turbacza Turbacz
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem
4.9

Na terenie Polski dostępne są 3 główne łańcuchy górskie i 28 pasm górskich, z których najwyższe wzniesienia tworzą Koronę Gór Polskich, czyli listę 28 szczytów, najwyższych (czasem sprawa jest bardziej skomplikowana) wierzchołków wszystkich pasm w Polsce. Jeśli chcesz ją zdobyć, sprawdź ten wykaz, szlaki, mapy i pieczątki. Przyda Ci się do tego nasz przewodnik.

Zdobycie tej odznaki to jeden z magnesów, który przyciąga na grzbiety turystów i góromaniaków. Mamy to ogromne szczęście, że góry w Polsce występują na całym niemal południu kraju i dodatkowo w okolicach Kielc. Szczególnie w Sudetach, a najbardziej na ziemi kłodzkiej nagromadziło się sporo pasm górskich, a co za tym idzie szczytów Korony Gór Polski!



Zejście z Turbacza
Zejście z Turbacza

Korona Gór Polski - wykaz szczytów KGP

Korona Gór Polski to zestawienie 28 szczytów, będących najwyższymi wierzchołkami poszczególnych pasm w Polsce. Koronę Gór Polski stworzyło 13 grudnia 1997 r czasopismo "Poznaj swój kraj". Wówczas powstał też Klub Zdobywców Korony Gór Polski, który szybko zaczął skupiać kolejnych amatorów sięgania po wyszczególnione szczyty. Jeśli chcesz oficjalnie dostać odznakę, musisz najpierw zdobyć książeczkę Korony Gór Polski, a następnie wspiąć się na wszystkie wymienione w niej szczyty i uzupełnić ją. Zdobywców KGP przybywa z roku na rok.

W wykazie KGP istnieje kilka wierzchołków spornych, które nie zgadzają się z przyjętą regionalizacją wg. Kondrackiego. Poza tym z założenia miała to być lista najwyższych gór, na które prowadzi szlak turystyczny. Generalnie jednak ta lista szczytów stała się inspirującym celem dla górołazów. Powstała głównie dlatego, by promować mniej popularne pasma, często równie piękne jak te najsłynniejsze i tłumne. Poniżej zostały wymienione zgodnie z położeniem od zachodu na wschód:

  1. Wysoka Kopa 1126 m n.p.m. - G. Izerskie
  2. Śnieżka 1603 m n.p.m. - Karkonosze
  3. Skopiec 718 m n.p.m. - G. Kaczawskie
  4. Skalnik 945 m n.p.m. - Rudawy Janowickie
  5. Chełmiec 850 m n.p.m. - G. Wałbrzyskie
  6. Waligóra 936 m n.p.m. - G. Kamienne
  7. Szczeliniec Wielki 919 m n.p.m. - G. Stołowe
  8. Wielka Sowa 1015 m n.p.m. - G. Sowie
  9. Orlica 1084 m n.p.m. - G. Orlickie
  10. Jagodna 977 m n.p.m. - G. Bystrzyckie
  11. Kłodzka Góra 757 m n.p.m. - G. Bardzkie
  12. Ślęża 718 m n.p.m. - Masyw Ślęży
  13. Śnieżnik 1423 m n.p.m. - Masyw Śnieżnika
  14. Rudawiec 1106 m n.p.m. - G. Bialskie
  15. Kowadło 989 m n.p.m. - G. Złote
  16. Biskupia Kopa 889 m n.p.m. - G. Opawskie
  17. Skrzyczne 1257 m n.p.m. - Beskid Śląski
  18. Czupel 933 m n.p.m. - Beskid Mały
  19. Babia Góra 1725 m n.p.m. - Beskid Żywiecki
  20. Lubomir 904 m n.p.m. - Beskid Makowski
  21. Turbacz 1310 m n.p.m. - Gorce
  22. Mogielica 1170 m n.p.m. - B. Wyspowy
  23. Radziejowa 1266 m n.p.m. - B. Sądecki
  24. Lackowa 997 m n.p.m. - B. Niski
  25. Tarnica 1346 m n.p.m. - Bieszczady
  26. Łysica 614 m n.p.m. - G. Świętokrzyskie
  27. Wysoka 1050 m n.p.m. - Pieniny
  28. Rysy 2499 m n.p.m. - Tatry
 Śnieżka, Karkonosze
Śnieżka, Karkonosze

Pasma górskie i szczyty Korony w Karpatach

Poniżej opisaliśmy pokrótce pasma i ich najwyższe szczyty. Nieco dokładniej opisaliśmy, jak dojść na góry, które już w Koronie zaliczyliśmy. Zwykle są to najprostsze lub najkrótsze szlaki, z uwagi na to, że często w góry wybieramy się z dziećmi.

Tatry i Rysy

Tatry to najwyższe pasmo górskie w Polsce i w Karpatach. Leżą na granicy Polski i Słowacji. To jedyne góry w naszym kraju o charakterze alpejskim, o widokach zapierających dech w piersiach. Każdy, kto raz je ujrzy, będzie chciał powracać tu bez końca. W granicach Polski wyróżnia się T. Zachodnie - niższe, krasowiejące z jaskiniami oraz bajecznie piękne Tatry Wysokie, zbudowane ze skał krystalicznych, gdzie woda utrzymuje się na powierzchni, w postaci cudnych jezior.



Dominującą kulminacją Tatr po polskiej stronie są Rysy, o wysokości 2499 m. Długa i żmudna wędrówka jest wymagana, by osiągnąć ten cel. Łatwiejsza trasa prowadzi od strony słowackiej i to ona często wybierana jest nawet przez Polaków. Zarówno od strony słowackiej, jak i polskiej od Morskiego Oka, na Rysy prowadzą szlakówki czerwone.

Pieniny i Wysoka

Pieniny to przepiękne, bardzo osobliwe pasmo górskie, słynące ze skalistych turni. Najwyższym szczytem jest tutaj Wysoka 1050 m n.p.m. Najkrótsza trasa na Wysoką to zielone szlakówki z Jaworek przez Wąwóz Homole. Można też wybrać dłuższą, ale widokową opcję ze Szczawnicy.

Symbolem Pienin jest jednak karłowata sosna rosnąca na widokowym szczycie Sokolicy (747 m), choć już nadłamana, dalej pięknie prezentuje się na tle Tatr. Drugim symbolicznym szczytem są tutaj Trzy Korony (982 m nad poziomem morza), a między nimi wije się Dunajec, tworzący tutaj niesłychanie malowniczy przełom, wykorzystywany na spływy tratwami czy pontonami.

Bieszczady i Tarnica

Przez niektórych uznawane są za najpiękniejsze i najdziksze góry w Polsce. Choć i tutaj już turystów nie brakuje, to nadal znajdziesz wierzchołki dzikie i odludne. Najwyższy szczyt w Bieszczadach to Tarnica 1346 m n.p.m., największą popularnością cieszą się jednak szalenie widokowe i malownicze połoniny - Caryńska (1297 m) i Wetlińska (1255 m). Leżą na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego i oferują fantastyczne panoramy. Będąc w tych stronach warto też zakotwiczyć nad ślicznym Jeziorem Solińskim, ponad którym wozi turystów od 2022 roku nowoczesna kolejka gondolowa.



Beskid Żywiecki i Babia Góra

Beskid Żywiecki to najwyższe góry w Polsce po Tatrach. Kulminacją jest tutaj Babia Góra, sięgająca 1725 m n.p.m., która wraz z utworzonym tu Babiogórskim Parkiem Narodowym zapewnia turystom niezapomniane wrażenia. To jedyna w Beskidach góra przywodząca na myśl alpejskie granie. Potrafi być naprawdę niebezpieczna, szczególnie zimą, a do tego kapryśna. Często następują tu załamania pogody w bardzo krótkim czasie. Nie bez przyczyny Babia G. nazywana jest Diablakiem. Najtrudniejszym szlakiem całych Beskidów jest żółto znakowana Perć Akademików o tatrzańskim charakterze, wiodąca na szczyt Babiej.

Na Babią wchodziliśmy w 2022 roku najkrótszym i najłatwiejszym czerwonym szlakiem z Przełęczy Krowiarki (parking 20 zł, bilet wstępu do Parku Narodowego 7 zł). To około 4,5 km w jedną stronę, podejście trwało niecałe 2 godziny. Szlak do Sokolicy jest dość żmudny i mało widokowy. Powyżej już śliczny i z wypłaszczeniami. Góra pokazała nam swą królewską kapryśność w całej okazałości. Pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie. Takiej pędzącej mgły już dawno nie podziwialiśmy. Za to byliśmy przez moment sami. Cała słynna Babia dla nas! Na tej trasie nie ma żadnej gastronomii, ani schroniska, ani baru, ani toalet. Jedynie na Przełęczy Krowiarki jest kasa z Informacją Turystyczną. Przed nią można w sezonie kupić np. magnesik, albo pamiątkę. Warto więc wziąć ze sobą wałówkę i wodę, bo trasa do całkiem krótkich nie należy.

Babia Góra, Beskid Żywiecki
Babia Góra, Beskid Żywiecki
Babia Góra
Babia Góra

Gorce i Turbacz

Gorce to przepiękne pasmo górskie leżące w Beskidach Zachodnich, ponad Ochotnicą. To magiczne góry, jeszcze nie zadeptane, pozbawione komercji, a oferujące miejsca zaciszne i szalenie czarujące. 

Najwyższym wierzchołkiem jest tutaj Turbacz o wysokości 1310 m n.p.m. Doszliśmy tu czerwonym szlakiem, który prowadzi z Rabki Zdroju, po drodze mijając Maciejową (837 m n.p.m.) z bacówką i Stare Wierchy (971 m n.p.m.). My wskoczyliśmy na czerwone szlakówki z Rabki Słone, skąd ruszają stromo pod górę czarne znaki w stronę tych czerwonych.

Ruszyliśmy mocno spóźnieni, a droga na szczyt miała trwać około 5 h. O wiele za długo dla nas, bo wracalibyśmy w ciemności. Dlatego ruszyliśmy bardzo mocnym tempem, zatrzymując się tylko na zdjęcia, a i te wykonywane tylko w biegu. Minęliśmy w tym mega szybkim tempie Maciejową  i schronisko PTTK Stare Wierchy. Turystów wszędzie było sporo. Mimo, że był już maj, nieco wyżej pojawił się śnieg, głęboka woda roztopowa i ogromne ilości błota. Woda była lodowata, ale szybkie tempo marszu sprawiało, że było nam ciepło i nogi szybko się rozgrzewały.



Tak doszliśmy aż na Turbacz, co zajęło nam w sumie nieco ponad 3 h, samego marszu nawet niespełna 3 h. Na szczycie pojawił się piękny widok na Tatry, który tak naprawdę pojawiał się już od Maciejowej. Całą trasę mnie magnetyzował wręcz i to on dodawał sił, żeby iść dalej. Nieco już spokojniej podeszliśmy pod schronisko na Turbaczu, które stoi na skraju polany Wolnica, na wysokości 1283 m n.p.m. To jakieś 10 minut spacerku od szczytu. Na miejscu można zjeść obiad, wypić kawę czy piwo, no i oczywiście przenocować. Pijąc kawę i jedząc pyszny deser gorczański, podziwialiśmy panoramę Tatr, jedną z piękniejszych w Gorcach! Cudowne miejsce, choć ludzi było mnóstwo. Trzeba zrozumieć, że inni też chcą się nacieszyć tymi widokami.
W schronisku czeka pieczątka.

Turbacz
Turbacz
Schronisko pod Turbaczem
Schronisko pod Turbaczem
Deser goczański w schronisku
Deser goczański w schronisku

Beskid Wyspowy i Mogielica

B. Wyspowy to bardzo specyficzne pasmo, a przy tym niezwykle ujmujące. Sporo tu przestrzeni, a tylko gdzieniegdzie wyrastają pojedyncze kopuły, niczym wyspy. Stąd jego nazwa. Podobno nadał ją Kazimierz Sosnowski - pionier turystyki górskiej. Gdy rankiem zobaczył tu morze mgieł, ponad nim wyłaniały się obłe szczyty, przypominające tajemnicze wyspy. 

Najwyższą górą B. Wyspowego jest Mogielica (1170 m). Od 2022 roku stoi na niej metalowa wieża widokowa, oferująca czarującą panoramę. My weszliśmy na górę w 2023 roku jednym z łatwiejszych i krótszych szlaków, oznaczonym kolorem zielonym, z Chyszówek. Wiedzie z Przełęczy Rydza Śmigłego. Początkowo trasa bardzo łagodnie pnie się pod górę i mija zabudowania. Jest tu pięknie. Śnieg nam nie poskąpił swego uroku. Białe połacie i otulone śniegiem drzewa wyglądały magicznie. Z czasem szlak wchodzi do lasu i staje się bardziej stromy. Kilka razy pojawiły się polany widokowe. Ostatnia i najpiękniejsza na tym szlaku jest Polana Wyśnikówka, ale my coraz więcej mgły mieliśmy wokół siebie. Zimą zdecydowanie przydają się raczki, bo szlak jest miejscami mokry i oblodzony.

Ostatni odcinek jest najbardziej stromy, ale po chwili naszym oczom ukazała się wieża widokowa. Jest bezpłatna i bardzo przydatna, bo szczyt przykryty jest lasem i nie oferuje widoków. Wieża natomiast pozwala podziwiać cudną panoramę na okoliczne szczyty. My nie dostąpiliśmy tego zaszczytu, bo mgła szczelnie otuliła okolicę. Pod wieżą odnaleźć można pieczątkę, drewniane krzyże, a kawałek dalej Krzyż Papieski. My zeszliśmy jeszcze nieco niżej w drugą stronę, na Polanę Stumorgową. Uchodzi za najpiękniejszą w tym regionie, oferuje cudne widoki, choć powoli zarasta. Czeka tu wiata idealna na piknik.

Mogielica, Beskid Wyspowy
Mogielica, Beskid Wyspowy
Mogielica, Beskid Wyspowy
Mogielica, Beskid Wyspowy

Beskid Sądecki i Radziejowa

Beskid Sądecki to urokliwy zakątek polskich Beskidów. Nie jest bardzo popularny wśród turystów, toteż nie zaznasz tu tłumów. Czeka tu na Ciebie kilka ciekawych szczytów, cudne widoki i wspaniałe rodzinne atrakcje. Najwyższym punktem Beskidu Sądeckiego jest Radziejowa, sięgająca 1266 m nad poziomem morza. Rzadko jednak turyści stają na jej szczycie, chyba że mają na celu wejść na wszystkie góry należące do tego projektu.



Dużo popularniejsza jest w okolicy Jaworzyna Krynicka. Znana z kolei gondolowej i tras narciarskich. To również dobrze przygotowany teren dla rowerzystów górskich. Warto też odwiedzić wieżę ze ścieżką w koronach drzew w Krynicy.

Beskid Śląski i Skrzyczne

Beskid Śląski to bardzo popularne i lubiane pasmo leżące w zachodniej części polskich Beskidów. Najbardziej znane wierzchołki Beskidu Śląskiego to Skrzyczne z Korony o wysokości 1257 m, wznoszące się ponad Szczyrkiem oraz druga co do wysokości Barania Góra (1220 m) - "sąsiadka" Wisły.

Na Skrzyczne można łatwo i szybko się dostać za sprawą całorocznej kolei linowej. Ale nie o to chodzi w celebrowaniu gór. Sięganie po Koronę Gór Polski to praca własnych mięśni. Kandydaci na zdobywców chyba się ze mną zgodzą! Skrzyczne jest bardzo widokowe i już w drodze można podziwiać sporo cudnych panoram, np. z zielonego szlaku z Malinowskiej Skały.

My Skrzyczne atakowaliśmy niebieskim szlakiem zimą 2020 roku i to przy bardzo kiepskiej pogodzie i śnieżycy. Dobrze, że mieliśmy stuptuty, niestety raczków jeszcze nie posiadaliśmy, a bardzo przydałyby się na szlaku. Udało nam się o 9.00 rano załapać jeszcze na płatny parking pod dolną stacją Kolejki, potem narciarzy było coraz więcej. Na niebieskim szlaku prowadzącym na szczyt byliśmy sami. Od początku było stromo, miejscami były oblodzenia. Najtrudniej było tam, gdzie szliśmy pod samą kolejką, szlak się gubił nam i musieliśmy iść w kopnym śniegu. Tuż przed Jaworzyną szlak przecina tylko stok, ale tego nie zauważyliśmy i stokiem brnęliśmy ku stacji kolejki. W ten sposób zobaczyłam, jak wygląda przesiadka na kolejny odcinek.

Musieliśmy przedrzeć się przez trasę narciarską, żeby wejść na szlak. Jaworzyna jest odsłonięta i jest tu bardzo zimno i wietrznie. Śnieg sypał nam w oczy. Widzieliśmy szczyt z wieżą już przed sobą, ale jest bardzo stromo, a widoki coraz słabsze. Latem jest łatwiej, bo nie ma narciarzy, a tu człowiek ledwie dyszy, a musi biec przez trasę, bo narciarze pędzą. Zaszliśmy do Jaskini Pajęczej, stromo wzdłuż siatki, która ogrodziła trasę FIS. Dopiero potem się dowiedzieliśmy, że szykowały się zawody FIS ALPINE RACE SZCZYRK. I nagle wyrosły nam słupy przy siatce, nie można iść dalej. No ale teraz już nie chcemy odpuścić, jest tak blisko. Mapa pokazała nam, że szlak jest po drugiej stronie trasy narciarskiej. Zjechaliśmy niemal na tyłku z powrotem, bo tak stromo, pan pozwolił nam przejść, bo jeszcze nie jechali. Znów byliśmy na szlaku niebieskim, teraz mamy już ten szczyt w kieszeni!



Ten odcinek był najprzyjemniejszy, jakoś tak kameralnie i miło. W pewnym momencie odsłoniły się cudne panoramy, byłyby cudne przy innej pogodzie, ale wyobraźnia działa. Dalej musieliśmy opuścić przyjemny szlak i prawie na czterech wdrapać się po zlodziałym śniegu ostro w górę. Na szczęście to krótki odcinek i już widzimy szczyt. Wieżę widać było słabiej niż z Jaworzyny. Zawody już trwają, babki śmigają w dół. Mozolnie podchodzimy na szczyt. Na chwilę weszliśmy do schroniska, napić się ciepłej herbatki i zjeść batonika. Roznosił się zapach ciepłej strawy, ale my jeszcze nie byliśmy głodni. Kiedy uda przestały być całkowicie zdrętwiałe z zimna, ruszyliśmy w dół. Ubrałam drugą parę rękawiczek, bo wiedziałam, że część trasy będzie trzeba pokonać prawie na pupie, z dłońmi w śniegu.

Skrzyczne, Beskid Śląski
Skrzyczne, Beskid Śląski
Szlak na Skrzyczne
Szlak na Skrzyczne
Schronisko na Skrzycznem
Schronisko na Skrzycznem

 

Beskid Mały i Czupel

Beskid Mały to interesujący region, leżący na granicy województwa śląskiego i małopolskiego. Choć szczyty Beskidu Małego, jak sama nazwa wskazuje, nie imponują może wysokością, najwyższe góry nie osiągają 1000 metrów ponad poziom morza, ale pasmo jest chętnie odwiedzane przez amatorów górskich wędrówek, bo jest bardzo urokliwe. Oferuje śliczne widoki, a w wielu miejscach jest nadal zaciszne.

Kulminację stanowi tu Czupel (933 m). Szliśmy na niego niebieskim szlakiem z Przełęczy Przegibek, gdzie zaparkowaliśmy na bezpłatnym parkingu. W ciepłe weekendy bywa tutaj tłoczno, więc lepiej przyjechać rano. Na parkingu stoi kultowy Bar Gawra. Biegnie stąd szlak niebieski, najbardziej popularny i najłatwiejszy. To niecałe 5 kilometrów i około 300 metrów przewyższenia, więc nie jest to wymagająca wędrówka, a raczej przyjemny spacer. Trasa jest malownicza, lekko pnie się pod górę.

Po około 40 minutach podeszliśmy pod schronisko na Magurce Wilkowickiej. Można tu wypić kawę czy zjeść posiłek lub odpłatnie skorzystać z toalety. Ruszyliśmy dalej, teraz już bardzo łagodnym podejściem. Po chwili w prawo odbijał czarny szlak do Wilkowic, przy którym zobaczysz Skałę Czarownic. Po drodze zatrzymaliśmy się na punkcie widokowym, z którego roztacza się widok na Skrzyczne oraz w dali na Babią. Po kilkunastu minutach dalszego spaceru osiągnęliśmy wierzchołek. Można by go pominąć, gdyby nie tabliczka z nazwą i wysokością. Kilkadziesiąt metrów dalej pojawia się druga tabliczka z napisem Czupel, a przy niej czeka pieczątka. Odbiłam sobie na dłoni, bo nie zbieramy ich oficjalnie. W miejscu odnalezionej pieczątki powstał też kopczyk z kamieniami oraz stanęły ławy piknikowe. Mimo braku widoków, jest tu bardzo przyjemnie. Całe podejście zabrało nam 80 minut.



Czupel, Beskid Mały
Czupel, Beskid Mały
Czupel, Beskid Mały
Czupel, Beskid Mały

Beskid Makowski i Lubomir

Jednym z najrzadziej odwiedzanych zakątków Beskidów jest z pewnością Beskid Makowski. Tutaj górami można cieszyć się niemal w całkowitej ciszy. Najwyższy wierzchołek pasma to Lubomir o wysokości 904 m, zaliczany czasem do Beskidu Wyspowego. Drugim z kolei szczytem jest Mędralowa (1169 m).

Lubomir nie jest widokowy, także wybraliśmy się na niego spod schroniska na Kudłaczach, żeby trochę widoku jednak załapać. Niemal pod samym schroniskiem znajdziesz spory, płatny parking, skąd już roztaczają się ładne panoramy. Parę kroków i dochodzi się do schroniska, bardzo kameralnego, spod którego też można popatrzeć na góry. Dalej czerwonym Małym Szlakiem Beskidzkim przez las powędrowaliśmy przez kilka szczytów na Lubomir. Po drodze znajdziesz jeden fajny punkt widokowy z ławami, między Trzema Kopcami a Lubomirem. Na szczycie czeka obserwatorium astronomiczne i pieczątka.

Lubomir, Beskid Makowski
Lubomir, Beskid Makowski
Szlak na Lubomir
Szlak na Lubomir

Beskid Niski i Lackowa

Beskid Niski to najbardziej tajemnicza część Karpat, w której szlakówki potrafią się gubić i wyprowadzić amatorów wędrówki "w pole". Warto o tym pamiętać wybierając się tu na wędrówkę i posiłkować się aplikacjami, np. mapy.cz.

Najwyższy szczyt po stronie polskiej to Lackowa (997 m). Serce pasma stanowi Magurski Park Narodowy. Co ciekawe, na terenie Beskidu Niskiego leży kilka uzdrowisk: Rymanów-Zdrój, Iwonicz-Zdrój czy Wysowa-Zdrój.

Pasma górskie i szczyty Korony w Sudetach

Najbardziej zróżnicowany łańcuch, z wieloma pasmami.

Karkonosze i Śnieżka

Przepiękne Karkonosze leżą w Sudetach Zachodnich. To najwyższe pasmo Sudetów z kulminacją niezwykle popularnej Śnieżki (1603 m). Nam udało się osiągnąć tę kopułę należącą do Korony przy pięknej pogodzie, co nie zdarza się zbyt często.

Na Śnieżce byliśmy w 2014 roku. Plan zdobycia Śnieżki na wypadzie w Karkonosze rodził się powoli w mojej głowie na długo przed tym, zanim wyruszyliśmy na wakacje. Najpierw nieśmiało, potem już głośniej zaczęłam o tym mówić, ale nie było to realne. Ale tak zmobilizowaliśmy dzieci, że rano, przy pięknej pogodzie, postanowiliśmy zaatakować ten cel. Jak podeszliśmy kawałeczek pod kościółek Wang, 5-letnia wówczas Dominika już się zmęczyła, bo był upał. Dopadły mnie czarne myśli, ale nie wolno się poddawać. Zapał był, cukierki w nagrodę, obietnic co nie miara i idziemy. Poskutkowało! 

Nasza młodsza córka zebrała w sobie nieoglądany dotąd pokład sił i szła. Jedną z nagród, jak się okazało najważniejszą dla mojego dziecka, było pomalowanie paznokci za chodzenie bez noszenia. Najpierw 1/4 drogi. Długi postój... nie pierwszy, nie ostatni. Mieliśmy ze sobą krokomierz, który narastał z każdą chwilą. Najgorszy dla nas okazał się odcinek spod Strzechy Akademickiej do Domu Śląskiego. Potem zaatakowaliśmy ostrym podejściem pod górę i jest! Śnieżka zdobyta! Krokomierz naliczył 13.400 kroków! Zajęło nam to 4 godziny, całkiem sporo.

Śnieżka, Karkonosze
Śnieżka, Karkonosze
 Śnieżka, Karkonosze
Śnieżka, Karkonosze

Masyw Śnieżnika i Śnieżnik

Masyw Śnieżnika to najwyższe pasmo górskie leżące w polskiej części Sudetów Wschodnich, po obu stronach granicy polsko-czeskiej. Wznosi się ponad malowniczą Kotliną Kłodzką. Punktem centralnym jest tutaj Śnieżnik (1423 m) - najwyżej położony punkt całego masywu. Popularny i chętnie odwiedzany, z nową wieżą widokową. Inne ciekawe góry tego Masywu to Igliczna (845 m) z sanktuarium czy narciarska Czarna Góra (1205 m nad poziomem morza).

Na Śnieżnik ruszyliśmy w Sylwestra 2022 roku, czerwonym Głównym Szlakiem Sudeckim z Międzygórza, z parkingu za zabudowaniami, koło skoczni. Parking jest bezpłatny, a przynajmniej tak jest zimą. Pogoda była kiepska, więc myśleliśmy, że będzie pusty, ale było pełno samochodów i ludzi. Latem trzeba tu przyjechać z samego rana, bo później jest problem z wolnym miejscem. 

Z tego miejsca na szczyt wg znaków idzie się około 3 h, ale my pokonaliśmy tę trasę w 2 godziny (nie licząc krótkich przystanków na zdjęcia). Początkowo szlak wiedzie szeroką, płaską trasą wzdłuż potoku Wilczka, ale wkrótce ucieka po stoku do góry i jest to najbardziej stromy fragment trasy na szczyt. Wynosi około 400 metrów. Dalej znów się wypłaszcza i dodatkowo ukazują się z lewej strony piękne widoki, na Smrekowiec i ziemię kłodzką.

Kolejne pół kilometra i ponownie podchodzimy pod górę, ale już nie tak stromo. Poruszamy się teraz stokiem Średniaka, mijamy 1000 metrów n.p.m. i pojawia się zdradliwy lód, więc ubieramy raczki. Mijamy śliczne skałki wpychające się wręcz na szlak. Wygląda to bardzo malowniczo. 

Ostatnie podejście i jesteśmy pod schroniskiem "Na Śnieżniku". To dopiero Hala pod Śnieżnikiem, normalnie są tu ładne widoki, ale nie tym razem. Opuszczamy szlak czerwony i wchodzimy na szlak zielony, który po 30 minutach wyprowadza nas na szczyt Śnieżnika. Tak naprawdę nastąpiło to szybciej. Huraganowy niemal wiatr był sprzymierzeńcem, bo z wielką siłą pchał nas pod górę. Wieżę widokową ledwo było widać! Żeby wejść na taras widokowy na wysokości około 30 metrów musieliśmy się zebrać na odwagę. Wiatr tak huczał, jakby wieża miała za chwilę odlecieć. Daliśmy jednak radę. Szacun dla budowniczych, bo wieża ani drgnie!

Masyw Śnieżnika
Masyw Śnieżnika
Śnieżnik
Śnieżnik
Śnieżnik
Śnieżnik

 

Góry Stołowe i Szczeliniec Wielki

To jedno z najpiękniejszych i najatrakcyjniejszych pasm górskich w Polsce, z unikalnymi, płaskimi wierzchołkami, niezwykle ciekawymi ostańcami i ciasnymi labiryntami wśród nich. Najwyższy punkt tych gór to Szczeliniec Wielki (919 m). Koniecznie wejdź na płatną trasę na szczycie. Warto też przejść Błędnymi Skałami.

My wchodziliśmy na Szczeliniec w 2013 roku, żółtym szlakiem od strony wsi Karłów. Na ostatnim fragmencie podejścia trzeba zboczyć z tego szlaku. Co ciekawe, na sam szczyt prowadzi trasa uformowana z 680 kamiennych stopni, zbudowanych jeszcze w XVIII wieku. Wejście na górę tą trasą trwa około 40 minut. Trasa prowadzi w cieniu, wśród skał, po schodkach i kładkach. Dość szybko znaleźliśmy się pod schroniskiem na punkcie widokowym, naprawdę efektownym. Stąd można wejść za biletem do Parku Narodowego Gór Stołowych i przejść trasą po płaskim wierzchołku i inną drogą w dół, która łączy się z poprzednią w miejscu jej rozpoczęcia. Polecam spacer po Parku, gdyż dopiero tutaj rozpoczynają się fantastyczne formy G. Stołowych, m.in Małpolud czy ciekawe Piekiełko, ciemne i ciasne.

Szczeliniec Wielki
Szczeliniec Wielki
Szczeliniec Wielki
Szczeliniec Wielki

Góry Izerskie i Wysoka Kopa

Niebanalne, choć niewysokie góry, bogate w ciekawe minerały. Leżą na pograniczu Polski i Czech, z najwyższą kulminacją na Wysokiej Kopie (1126 m). Na szlakach znajdziesz też skałki, a w Świeradowie słynną już wieżę Sky Walk.

Góry Kaczawskie i Skopiec

Niedaleko Jeleniej Góry roztacza się to nieduże pasmo, tworzące wraz z najbliższą okolicą Krainę Wygasłych Wulkanów. Już sama ta nazwa elektryzuje i słusznie sugeruje, że są to góry stare i niosące ciekawą geologię. Do KGP zaliczany jest tutaj Skopiec z wysokością 724 m. Według nowych pomiarów jednak to Góra Folwarczna jest wyższa (722 m), a Skopiec ma jedynie 718,6 m.

Rudawy Janowickie i Skalnik

Ujmujące pasmo skrywające w dolinach ciekawe pałace, jak Wojanów, wyżej zaś ruiny zamku Bolczów. Północno-zachodnią część Rudaw Janowickich stanowią Góry Sokole ze skałkami, zaś wschodnią Wzgórza Karpnickie. Na uwagę oczywiście zasługują tu również słynne i czarujące kolorowe jeziorka. Ponad Rudawami góruje Ostra Mała (945 m) - południowo-zachodni wierzchołek Skalnika.

Góry Wałbrzyskie i Chełmiec

Góry Wałbrzyskie malowniczo wznoszą się  niedaleko Wałbrzycha. Choć w Koronie Gór Polski figuruje tu Chełmiec z wysokością 850 m, to jest to błąd, ponieważ wysokość ta zmierzona została na wieży widokowej. Ponad Chełmcem przewagę ma Borowa 853 m. Oferuje ona efektowną wieżę, z której widoki są piękne, szczególnie o zachodzie słońca.

Góry Kamienne i Waligóra

Wznoszą się w Sudetach Środkowych i charakteryzują się górami w formie stożków, zbudowanych ze starych skał osadowych - piaskowców, zlepieńców i łupków oraz wulkanicznych - porfirów i melafirów. Najwyższa jest tutaj Waligóra o wysokości 936 m.

Góry Sowie i Wielka Sowa

Położone w Sudetach Środkowych, należą do najstarszych gór tego łańcucha.  Budują je prekambryjskie gnejsy. Choć nie są wysokie, to największa Wielka Sowa przekracza 1000 metrów, a dokładnie ma 1015 m ponad poziomem morza.

My szliśmy czerwonym Głównym Szlakiem Sudeckim. Trasa w jedną stronę wynosi 2,8 km. Samochód zostawiliśmy na dużym, płatnym parkingu przy stacji narciarskiej w Sokolcu, na przełęczy Sokolej. Można podjechać 500 metrów wyżej, stromo pod górę po betonowych płytach, pod schronisko Orzeł, gdzie czeka mniejszy parking, płatny w sezonie. Dalej szlak prowadzi łagodnie pod górę, przez niezbyt gęsty las. Po drodze spotkasz obelisk upamiętniający Karla Wiesena, miłośnika G. Sowich i nieczynne obecnie, stare schronisko Sowa. Na szczycie czeka murowana wieża zwana wieżą Bismarcka. Idzie się tutaj kawałek na zewnątrz betonowymi schodami, potem wchodzi się do środka, na końcu są metalowe schody. Poza sezonem czynna jest tylko w weekendy. Jest darmowa. Widoki z wieży są bardzo piękne, wierzymy na słowo, bo my trafiliśmy na mgłę. Widać stąd Ślężę, Masyw Śnieżnika, a przy idealnej pogodzie również Śnieżkę. Obok stoją wiaty, w których zimą paliło się ognisko. Przyjemny sposób na rozgrzanie się. Jest też kaplica i mini bar oraz pomnik sowy. Wszystko w dość chaotycznej zabudowie. Schodząc, wstąpiliśmy do schroniska Orzeł na placki ziemniaczane i krążki cebulowe. Pyszna była gorąca czekolada.

Wielka Sowa
Wielka Sowa
Wielka Sowa, ognisko na szczycie
Wielka Sowa, ognisko na szczycie
Schronisko Orzeł pod Wielką Sową
Schronisko Orzeł pod Wielką Sową

 

Góry Bardzkie i Kłodzka Góra

To niezbyt wysokie przedłużenie G. Sowich, również zbudowane ze starych skał. Za najwyższą uchodzi tu Kłodzka G. (757 m), wpisana na listę. Nowe pomiary wykazały jednakże, że wyższa jest położona nieopodal Szeroka Góra. (765 m).

My szliśmy niebieskim szlakiem z Przełęczy Łaszczowa. Trasa ma 3,3 km w jedną stronę i wymaga wejścia po drodze na 2 dodatkowe szczyty - Ostrą Górę i Gajnik. W miejscu, gdzie zostawiliśmy samochód, na Przełęczy Łaszczowa, rozpoczynają się dwie rowerowe pętle enduro. Teraz jednak ruszyliśmy na szlak pieszy. Trasa miejscami jest stroma, w szczególności podejście na Ostrą Górę. Choć niemal cała trasa na ten szczyt pozbawiona była śniegu, to kilka podejść było zlodzonych. Dobrze że mieliśmy raczki, bo bez nich nie dalibyśmy rady z Amelką.

Na Kłodzkiej G. również stanęła wieża. Mierzy 35 metrów wysokości. Nie wiem co bardziej, jej wysokość, konstrukcja czy przeraźliwe piski, jakie wydaje w czasie silnych wiatrów. A może fakt, że ten wiatr chciał nas po prostu zrzucić ze schodów, sprawiły, że ten metalowy potwór nas pokonał. Jeszcze dobrze jej nie widzieliśmy, a już słyszeliśmy jej wycie, ale też wiatr hulał wtedy w całej Polsce niemal huraganowy. Koniec końców doszliśmy do drugiej platformy widokowej, z czterech i zawróciliśmy. Teraz już wiemy, że sporo osób uważa tę wieżę za trudną.

Kłodzka Góra, Góry Bardzkie
Kłodzka Góra, Góry Bardzkie
Kłodzka Góra, Góry Bardzkie
Kłodzka Góra, Góry Bardzkie

Góry Bystrzyckie i Jagodna

Pasmo to nie jest zbyt popularne. Mocno zalesione i słabo zaludnione, stanowi idealny teren dla osób szukających spokoju i uciekających od tłumów na szlakach. Najwyższym szczytem Gór Bystrzyckich wg Korony Gór Polski jest Jagodna (977 m), ale tak naprawdę wyższy jest drugi wierzchołek góry o wysokości 985 m n.p.m. Nazywany Jagodną Północną, mylony czasem z Sasanką.

To jednak na Jagodnej stanęła wieża widokowa o wysokości 23 metrów. Jest stalowa, o okrągłej konstrukcji i wąskich schodach, więc wchodzi się na nią nieco trudniej niż na zabudowane drewniane wieże.

My doszliśmy tu niebieskim szlakiem z Przełęczy Spalona. Zaparkować można pod schroniskiem Jagodna, gdzie czeka pyszne, swojskie jedzenie i wyborna gorąca czekolada. Koniecznie skosztuj ziemniaczków i racuchów. Szlak jest bardzo łatwy, prowadzi szeroką i wygodną nartostradą, co warto mieć na uwadze, jeśli są narciarze i trzymać się brzegu. Trasa liczy 4,3 km w jedną stronę.

Schronisko Jagodna
Schronisko Jagodna
Wieża na Jagodnej, Góry Bystrzyckie
Wieża na Jagodnej, Góry Bystrzyckie

Góry Orlickie i Orlica

Pasmo położone w Polsce i w Czechach. Zdecydowana większość wierzchołków leży po stronie czeskiej, wraz z najwyższym punktem - Wielką Desztną (1115 m). W polskiej części najwyżej góruje Orlica o wysokości 1084 m, powyżej Dusznik Zdroju.

My szliśmy szlakiem zielonym z parkingu pod Sołtysią Kopą. Przy pogodzie czekają na nim piękne widoki. Trasa ma 2 km w jedną stronę. Tylko fragment biegnie poboczem, potem wchodzi w piękny las. Łagodnie pnie się do góry. Sam szczyt znajduje się po stronie czeskiej. 50 metrów przed niewidokowym szczytem stoi drewniana wieża widokowa. Ma wysokość 25,5 metra, ale wysokość platformy widokowej to 17,7 m. Jest łatwa do zdobycia, bo szeroka i kwadratowa. Stanowi element granicznego projektu, podobnie jak nasza Silesianka.

Orlica, Góry Orlickie
Orlica, Góry Orlickie
Wieża na Orlicy
Wieża na Orlicy
Orlica, szczyt po stronie czeskiej, Góry Orlickie
Orlica, szczyt po stronie czeskiej, Góry Orlickie

 

Góry Bialskie i Rudawiec

Uważane za część Gór Złotych, albo włączane do Masywu Śnieżnika, wznoszą się ponad Stroniem Śląskim, aż po wieś Bielice. Najwyższy jest tutaj Rudawiec (1106 m).

Góry Złote i Kowadło

Góry Złote należące już do Sudetów Wschodnich to jedno z dłuższych pasm sudeckich. Ma 55 km, z czego większość leży po stronie polskiej. Najwyższy wierzchołek w Polsce na terenie tych gór to Postawna o wysokości 1117 metrów, ale na liście widnieje Kowadło (989 m).

Masyw Ślęży i Ślęża

To bardzo charakterystyczny masyw górski, widoczny z daleka jako wyraźna kopuła. Dostrzeżesz ją jadąc autostradą, w okolicach Wrocławia. Kulminacyjnym punktem masywu jest popularna Ślęża, wysoka na 718 m.

My na Ślężę podążaliśmy szlakiem żółtym z Sobótki. To najdłuższy szlak w masywie i dość stromy, ale jest popularny, bo pozwala poznać atrakcje Ślęży. Długość podejścia to 5,4 km, a czas pokonania około 2,5 h. Zaczęliśmy na parkingu przy ulicy Armii Krajowej i drogą asfaltową szliśmy około 10 minut pod Dom Turysty pod Wieżycą i Ogród Bajęd, po drodze mijając już pierwszą rzeźbę kamienną. To Mnich - monolityczna rzeźba granitowa, wysoka na ponad 2 metry. Za domem turysty szlak skręca w lewo, w las i od razu robi się stromo. Tak docieramy do kolejnej atrakcji na szlaku - wieży widokowej na Wieżycy. To dawna, granitowa wieża Bismarcka z 1907 roku. Jedna z wielu, jakie na tych terenach powstały. Ogień na jej szczycie miał obwieszczać ważne wydarzenia, a dziś dostępna jest odpłatnie dla turystów.

Spod wieży trasa wiedzie bardzo przyjemnym, płaskim fragmentem, a pod wiatą łączy się z czerwonym szlakiem z Sobótki i razem biegną aż na szczyt. Ale zatrzymajmy się na chwilę w tej okolicy. Stoją tu dwie monumentalne, kultowe rzeźby z granitu ślężańskiego - Panna z rybą i niedźwiedź. Obie noszą wyryty znak ukośnego krzyża, który symbolizuje kult słońca uprawiany przez plemiona prasłowiańskie i wczesnopolskie. Badania archeologiczne pokazały, że kultowa rola Ślęży sięga czasów starożytnych. Na Ślęży zachowały się kamienne konstrukcje, w obrębie których najpewniej wykonywane były obrzędy religijne. Datowane są one na XIII-V wiek p.n.e. Panna z rybą i niedźwiedź stoją pod drewnianym zadaszeniem, niby ogrodzone siatką, ale podziurawioną i zniszczoną. Teraz przed nami już szczyt Ślęży, po około 40-minutowym marszu od rzeźb.

Ślęża
Ślęża
Ślęża
Ślęża

Góry Opawskie i Biskupia Kopa

Góry Opawskie to najbardziej na wschód wysunięty fragment Sudetów w Polsce. Położone w województwie opolskim, wchodzą w skład pasma Jesioników. Za najwyższy punkt przyjmuje się tu Biskupią Kopę o wysokości 889 m. Stoi na niej charakterystyczna wieża, a po inną, jeszcze ciekawszą konstrukcję widokową warto wybrać się na Graniczny Wierch o niedużej wysokości 541 metrów.

Na Biskupią Kopę nie szliśmy jednym konkretnym szlakiem, tylko kombinowaliśmy trochę podczas podejścia, aby jak najwięcej ciekawostek zobaczyć. To był super plan, bo pogoda była fantastyczna, a wokół sporo pięknych atrakcji. Chcieliśmy wracać z góry najszybszym i przy okazji najbardziej stromym szlakiem czerwonym do Jarnołtówka, więc przy nim zostawiliśmy samochód, przy Bolkówce. Skierowaliśmy jednak kroki pod Ośrodek Ziemowit, gdzie na dużym parkingu większość turystów zaczyna swą przygodę z tym szczytem. Początkowo szliśmy bez szlaku wygodną ścieżką, którą można podejść pod schronisko nawet z wózkiem na dużych kołach.

Dość szybko odbiliśmy na szlak niebieski, bo tam czeka Gwarkowa Perć, czyli sztuczne odsłonięcie skał. A na nich słynna już drabinka. Ma 11 metrów wysokości, 35 szczebli i stała się symbolem G. Opawskich. Dalej weszliśmy na żółte szlakówki i można by już nim podążać aż pod schronisko, w ostatnim fragmencie Ścieżką Langego. Ale nie weszliśmy na nią, tylko bez szlaku wygodną trasą poszliśmy na Przełęcz Mokrą pod Srebrną Kopą. Tutaj teren ładnie się otwiera, jest wiata piknikowa już po stronie czeskiej i można odpocząć po trudach wędrówki. Dalej ruszyliśmy na czerwony szlak. To dość strome podejście, ale fantastyczne widokowo. Co krok to piękniej. Po chwili byliśmy już na górze, z cudną panoramą czeskich Jeseników i Pradziada. Zostało parę kroków i nasz cel został osiągnięty. Wieża zimą czynna jest tylko w weekendy, ale podobno różnie to bywa. Zdarza się, że jest otwarta. Tym razem jednak była zamknięta. Stoi już po stronie czeskiej.

Biskupia Kopa, Góry Opawskie
Biskupia Kopa, Góry Opawskie
Biskupia Kopa, wieża
Biskupia Kopa, wieża

Łysica - góra Korony w Górach Świętokrzyskich

G. Świętokrzyskie uchodzą za najstarszy łańcuch górski w Polsce. Sa to góry kojarzone ze Świętym Krzyżem, a dokładniej relikwiami drzewa Krzyża Świętego, znajdującymi się na Łysej Górze (595 m). To jedyne góry w Polsce leżące w środkowej części kraju. Najdłużej, bo od milionów lat niszczone wieloma procesami, erodowane przez wiatr, wodę i śnieg. Dlatego też są najniższe.

Kulminację stanowi tu Łysica i sięga zaledwie 614 metrów! Wznosi się ponad miejscowością Święta Katarzyna. Charakterystycznym elementem są tzw. gołoborza, czyli połacie usypanych kamieni i głazów rożnej wielkości.

My ruszyliśmy szlakiem czerwonym im. Edmunda Massalskiego ze Świętej Katarzyny. To Główny Szlak Świętokrzyski. W około 1 godzinkę doszliśmy nim na szczyt, po drodze mijając np. źródełko i kapliczkę Św. Franciszka. Szlak jest bardzo malowniczy i zielony. Większość trasy wiedzie przez las. Częściowo po drewnianych schodach, większość po szlaku terenowym, pod koniec po potrzaskanych głazach. Na szczycie stoi krzyż oraz znajdziesz pieczątkę. 700 metrów dalej pojawia się tabliczka z nazwą Skała Agaty, nieco poza szlakiem wznosi się wśród drzew okazała skała, a za nią roztacza gołoborze. To drugi, nieco wyższy wierzchołek góry.

Łysica, Góry Świętokrzyskie
Łysica, Góry Świętokrzyskie
Szlak na Łysicę
Szlak na Łysicę
Łysica, Góry Świętokrzyskie
Łysica, Góry Świętokrzyskie

 

Książeczka Korony Gór Polski

Każdy członek Klubu Zdobywców Korony Gór Polski może nabyć książeczkę w Oficynie Wydawniczej AMOS. Odznaka jest potwierdzeniem przynależności do Klubu. Książkę tę trzeba do weryfikacji przed Lożą Zdobywców przygotować.

Fajnym pomysłem jest wywołanie zdjęć z osiągnięcia celów w formacie 9×13. Można je przykleić lub zszyć za krótszą krawędź do odpowiedniej strony. Odchylając zdjęcie można obejrzeć zebrane podczas wędrówek pieczęcie. Na każdej stronie powinna widnieć data zdobycia góry. Jeśli nie udało się odbić stempla, trzeba albo opisać szlak, albo go rozrysować. Nie możesz pozostawić żadnej pustej strony. W ten sposób możesz liczyć na przychylność gremium Loży Zdobywców. Sami jednak tego nie sprawdziliśmy, bo nie wypełniamy pieczątek.

Potwierdzeniem zdobycia szczytu jest posiadanie zdjęcia, na którym jest się na szczycie. Natomiast potwierdzeniem, że dokonało się tego czynu już po przystąpieniu do Klubu jest stempel na odpowiedniej stronicy książeczki. Pieczątki mogą być nie tylko z samego szczytu, jeśli tam akurat ich nie pozostawiono, ale też z innych miejsc górskich, jak pobliskie muzeum, lokal gastronomiczny czy schronisko w okolicy.

Szlak na Ślężę
Szlak na Ślężę

Nasza Korona Gór Polski, czyli jak zdobywamy najwyższe polskie szczyty

W 2023 roku wpadliśmy na pomysł, żeby pokusić się o zdobycie najwyższych szczytów polskich pasm górskich. Dlatego rozpoczęliśmy nasz Projekt Korona Gór Polski. Tak na spokojnie, bez deadline'ów. Bez książeczek, dla własnej satysfakcji, we własnym tempie! Tak więc nie dołączymy do oficjalnych zdobywców i nie zdobędziemy odznaki zdobywcy korony gór polski.

W momencie otwarcia Projektu mieliśmy zdobytych 6 gór z listy. To była Śnieżka w Karkonoszach, Ślęża w Masywie Ślęży, Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych, Śnieżnik w Masywie Śnieżnika, Babia Góra w Beskidzie Żywieckim, Skrzyczne w Beskidzie Śląskim.

W 2023 roku dołożyliśmy kolejnych 6 szczytów: Biskupią Kopę w Górach Opawskich, Czupel w Beskidzie Małym, Łysicę w Górach Świętokrzyskich, Mogielicę w Beskidzie Wyspowym, Lubomir w Beskidzie Makowskim i Turbacz w Gorcach.

W 2024 roku dołożyliśmy: Wielką Sowę w Górach Sowich, Orlicę w Górach Orlickich, Jagodną w Górach Bystrzyckich, Kłodzką Górę w Górach Bardzkich. To łącznie daje na ten moment 16 szczytów! Kolejne szczyty do zdobycia rysują się w planach bliższych lub dalszych.

Babia Góra
Babia Góra
Szlak na Turbacz
Szlak na Turbacz
Szlak na Turbacz
Szlak na Turbacz

 

Mapa Korony

I muszę się Wam pochwalić cudnym prezentem, jaki dostaliśmy od Dorotki z bloga Weekendówka. To personalizowana i przy okazji śliczna mapa Korony, na której od razu zaznaczyliśmy sobie pinezkami zdobyte już przez nas szczyty. Mam nadzieję, że będzie ich przybywać! Grafika wylądowała  na naszej ścianie, ponad biurkami i mobilizuje nas do działania.

A jeśli ktoś z Was wpadłby na równie dobry pomysł, to mamy specjalny kod POLSKIESZLAKI50, z którym dostaniecie taką dedykowaną dla Was mapę o 50 zł taniej. Bezterminowo! I dodatkowo inne produkty. A to wszystko w tym sklepie.

Mapa Korony
Mapa Korony
Mapa Korony
Mapa Korony

 

Bezpieczeństwo w górach

Bezpieczeństwo to bardzo ważny aspekt chodzenia po górach i zdobywania 28 najwyższych szczytów wszystkich pasm polskich. 

Jak ubrać się w góry i jaki sprzęt zabrać?

Ubranie w górach to temat rzeka, ale można oprzeć się na kilku podstawowych zasadach. Warto dobrze przygotować się do każdego wyjścia na szczyt, bowiem pogoda w górach potrafi zmieniać się szybko i radykalnie. Niezależnie od wysokości wybranego wierzchołka, zawsze w góry trzeba odpowiednio się ubrać. To oznacza wygodne obuwie, najlepiej trekkingowe i coś wierzchniego, chroniącego przed chłodem, wiatrem, a nawet deszczem. Nawet jeśli w dolinie jest piękna, słoneczna pogoda, szczyt może być wietrzny i przysłonięty chmurami. Zawsze też na górze jest chłodniej. Szczególnie ważne jest to, gdy wędrujemy z dziećmi, które nie są zbyt odporne na niedogodności pogodowe. W słoneczne dni przydadzą się też okulary z dobrą ochroną przed szkodliwym promieniowaniem. Nawet bardziej przydadzą się zimą, niż latem, gdyż odbijające się słońce od śniegu razi wyjątkowo mocno.

Zimą oczywiście dochodzą rękawice, czapka i komin. Kurtki lepiej, by w górach były dość cienkie, w grubej łatwo się zapocisz. Przy podchodzeniu, kiedy ciało jest rozgrzane, można ściągnąć warstwę wierzchnią, na szczycie, gdzie zwykle wieje i się nie ruszasz tyle, załóż ją z powrotem. Czapki też lepiej sprawdzają się cienkie, a właściwie to dobrze jest wziąć dodatkową na zmianę, gdy pierwsza się spoci.

Poza tym zimą trzeba pamiętać o raczkach bądź rakach. W niższych partiach raczki sprawdzą się idealnie. Zdecydowanie ułatwiają wędrówkę, nawet po lodzie możesz iść bez stresu. Tym samym dbasz o bezpieczeństwo na szlaku. Niejednokrotnie zimą przydały nam się i to bardzo. Bez nich wędrówka jest dużo trudniejsza, bardziej niebezpieczna, a przy stromych podejściach i zejściach, wręcz niemożliwa.

W wyższe partie gór mogą okazać się konieczne raki czy dodatkowo nawet czekan. Gdy śnieg jest głęboki, a chcecie wybrać się w tereny mało uczęszczane, warto pomyśleć o rakietach śnieżnych. Sprawiają, że nie zapadasz się głęboko w śnieg przy każdym kroku i wędrówka jest dużo łatwiejsza.

Skoro o sprzęcie ułatwiającym chodzenie mowa, to hitem ostatnich lat są kijki. To nie kaprys czy wymysł, a naprawdę fajna pomoc w wędrówce. Tym bardziej, że obecnie można kupić lekkie i składane kijki, nie zabierające dużo miejsca. My zwykle nie używamy, bo mamy zawsze w rękach sprzęt nagrywający, ale w trudnych momentach na szlaku czasem posiłkujemy się gałęziami znalezionymi na miejscu w lesie. Zawsze przy tym jest sporo dodatkowej zabawy. A gdzie trzymać to wszystko? Oczywiście w plecaku. Ten w górach jest raczej niezbędny, na bluzę, kurtkę i oczywiście wodę. Bez niej nie wyruszaj na żaden szlak! Ja tam jeszcze lubię mieć czekoladę ze sobą.

W tym względzie pomaga nam mocno outdoorowy sklep Horyzont, który został Partnerem naszego Projektu Korona Gór Polski.

raczki są zimą nieocenione
raczki są zimą nieocenione

Jak zadbać o bezpieczeństwo w górach?

Góry, choć cudowne, potrafią też być niebezpieczne. Zawsze informuj bliskich, gdzie ruszasz na szlak. Szczególnie, gdy idziesz sam i w trudniejszy teren. Informację taką możesz też zostawić w schronisku. Miej przy sobie naładowaną komórkę i przestrzegaj ogólnych zasad bezpieczeństwa. Nie schodź ze szlaku, jeśli nie ma takiej konieczności. Nie wychylaj się ponad przepaścią, nie ryzykuj wykonując zdjęcia, bo zdrowie i życie są najważniejsze!

Przed wyjściem w góry sprawdź też pogodę, a zimą dodatkowo zagrożenie lawinowe. Możesz to zrobić na stronie GOPR-u czyli Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego https://www.gopr.pl/
W sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia przydatne będą numery alarmowe do GOPR:
985 lub 601-100-300
! Pamiętaj, by nie zajmować linii w błahych sprawach, bo ktoś może w tym samym momencie bardziej potrzebować pomocy.

A czy Ty odwiedziłeś już któreś góry należące do Korony? Lubisz chodzić po górach? Daj nam znać w komentarzu. Góry naprawdę warto odwiedzać i przemierzać. O każdej porze roku, gdyż za każdym razem pokazują nam inne swe oblicze!

Noclegi w Tatrach

Oto lista polecanych i sprawdzonych przez nas noclegów.
Tutaj znajdziesz duży wybór noclegów. Zamawiając nocleg na Booking.com za naszym pośrednictwem wspierasz nasz portal, za co z góry dziękujemy!
Booking.com

Mapa z zaznaczonymi atrakcjami

Szlak na Lubomir
Czupel, widok z drona
Szlak na Biskupią Kopę
Łysica, Góry Świętokrzyskie
Avatar użytkownika Anna Piernikarczyk
 

Cześć! Nazywam się Anna Piernikarczyk. Od 2005 roku blogujemy i wędrujemy po Polsce. Z rodzinnych wojaży przywozimy masę cudnych wspomnień i doświadczeń, którymi chętnie się z Wami dzielę. Dziś to już coś więcej, niż tylko pasja, naszą misją jest obalać mit "Cudze chwalicie, swego nie znacie"! W podróżach towarzyszy nam wysokiej jakości sprzęt fotograficzny, w zakupie którego wsparł nas sklep FotoForma.

Zapisz się do newslettera!

Zostaw swój email, a będziesz otrzymywać informacje o ciekawych miejscach w Polsce.

Nikomu nie dajemy Twojego maila! Zapisując się do newslettera oświadczasz, że zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych w celu otrzymywania maili z naszego portalu i z postanowieniami regulaminu i polityką prywatności
Tutaj możesz założyć pełne konto w naszym portalu, do czego Cię serdecznie zachęcamy!
Jeżeli chcesz wypisać się z newslettera kliknij w ten link

Wasze oceny i opinie

(4.9 głosów: 16)
Twoja ocena
Avatar użytkownika mirosław
mirosław
Podjąłem to wyzwanie rok temu i mam nadzieję w tym roku to kontynuować. Zdobycie kolejnego szczytu z Korony to swoista przygoda z górami.
Avatar użytkownika Ewelina
Ewelina

wspaniałe miejsca!!! 

Avatar użytkownika Tadeusz Walkowicz
Tadeusz Walkowicz

Jestem zdobywcą Korony Gór Polskich nr 215, do drugiej Korony brak - Rysów. Polecam tą formę poznawania pasm górskich w Polsce.

Tadek

Polskie Szlaki - Inspirujące Pierniki
Copyright 2005-2024